przed czwartą nad ranem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

przed czwartą nad ranem

#1 Post autor: Ewa Włodek » 10 paź 2014, 14:09

żołędziowa miseczka
kolebka wypełniona okruchem życia
przez palce utkane ze światła

niewidzialne dłonie
podają zawiniątko z chustki
pełne kształtu skrytego pod rdzawymi plamami
po których zostaje żelazista woda

biały płatek spowija chłód
z wolna rozpraszany miękkim dotknięciem
przy boku coraz cieplej
ciche tuk-tuk
szmer

witaj

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: przed czwartą nad ranem

#2 Post autor: P.A.R. » 10 paź 2014, 18:31

okruch życia
utkane ze światła
rym dotknięciem - cieplej


niby ma wszystko, co potrzeba
a jednak nie to...

ale nie jestem monopolistą
:kwiat:

tea
Posty: 413
Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15

Re: przed czwartą nad ranem

#3 Post autor: tea » 10 paź 2014, 20:26

Byłam,czytałam-ciepło pozdrawiam :ok:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: przed czwartą nad ranem

#4 Post autor: Ewa Włodek » 10 paź 2014, 21:54

P.A.R. pisze: okruch życia
utkane ze światła
rym dotknięciem - cieplej
pewnie, P.A.R-ze, że banał (jak w życiu. Albo - we śnie), wszak banalnym językiem mówimy...
:vino: :vino:
tea pisze: Byłam,czytałam
cieszę się, Kasiu, z Ciebie u siebie...
:rosa: :rosa:

Kochani, najpiękniej Wam dziękuję, że wstąpiliście, pobyliście chwilkę i powiedzieliście dobre, mądre, konstruktywne słowa...
moc serdecznego Wam posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: przed czwartą nad ranem

#5 Post autor: eka » 11 paź 2014, 14:01

Świetliste palce tkające kolebkę... dumam nad wierszem, takim ciepłym, czułym w obrazowaniu i wciąż mam jedno skojarzenie. Poezja jest piastunką słów, a one stworzyły wiersz.
Wiersz jak dziecko, najczęściej rodzi się nad ranem.
Poród nie był najłatwiejszy (żelazista woda), ale się potomek udany.
I brawo za całokształt zamysłu, wykonanie również.
:)

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: przed czwartą nad ranem

#6 Post autor: januszek » 11 paź 2014, 15:51

narodziny [ kogo czego?]
C z ł o w i e k a
:bravo:

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: przed czwartą nad ranem

#7 Post autor: iTuiTam » 11 paź 2014, 16:40

Ewa Włodek pisze:...
biały płatek spowija chłód
z wolna rozpraszany miękkim dotknięciem
przy boku coraz cieplej
ciche tuk-tuk
szmer

witaj
Kolekcjonuję obrazy światła, Ewo.
I u Ciebie znalazłam perełkę:
przez palce utkane ze światła
Słoneczne palce, ciepłe i dające życie nad ranem.

Wzruszający wiersz.

Rdzawe plamy krwi, bo bez niej nic się nie narodzi, na pewno nie człowiek.

(I skojarzył mi się wiersz z opowiadaniem o matce (Kate Ogg), która po porodzie dowiedziała się, że dziecko nie przeżyło porodu. Tylko dzięki jej macierzyńskiemu instynktowi chłopczyk 'obudził' się do życia.)
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: przed czwartą nad ranem

#8 Post autor: Ewa Włodek » 11 paź 2014, 20:05

eka pisze: Świetliste palce tkające kolebkę... dumam nad wierszem, takim ciepłym, czułym w obrazowaniu i wciąż mam jedno skojarzenie.
jakie skojarzenie, Eko?
:rosa: :rosa:
januszek pisze: narodziny [ kogo czego?]
C z ł o w i e k a
:) :)

iTuiTam pisze: (I skojarzył mi się wiersz z opowiadaniem o matce (Kate Ogg), która po porodzie dowiedziała się, że dziecko nie przeżyło porodu. Tylko dzięki jej macierzyńskiemu instynktowi chłopczyk 'obudził' się do życia.)
we śnie - też się obudziło, Elżbieto...
I bardzo się ucieszyłam, że spodobała Ci się moja fraza o świetle; tak mało światła w moich słowach...
:rosa: :rosa:

Kochani
najpiękniej Wam dziękuję, że jesteście, że poczytaliście i podzieliliście się ze mną takimi cudownymi refleksjami...
samo dobro posyłam do Was, z uśmiechami...
Ewa

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: przed czwartą nad ranem

#9 Post autor: Patka » 12 paź 2014, 11:48

Nie przepadam za wierszami (a w prozie to jeszcze gorzej wygląda), gdzie każde albo niemal każde słowo jest dookreślone jakimś przymiotnikiem/imiesłowem/zaimkiem. Sprawia to wrażenie ciężkości, toporności, choć nie twierdzę, że te epitety same w sobie nie są dobre. Pewnie i są, ale jak to mówią: co za dużo to nie zdrowo. Tu mamy: żołędziową miseczkę, niewidzialne dłonie, pełne kształtu, rdzawe plamy, żelazista woda, biały płatek, miękkie dotknięcie, ciche tuk-tuk. Do tego trzeba dodać dopełniaczówkę: okruch życia. Ciężko się odnaleźć w utworze, nie mówiąc o próbie interpretacji, choć pewnie jest ona bardzo prosta, zresztą, tytuł pomaga.

Nie tym razem, Ewo. Doceniam, ale takie utwory to nie w moim stylu, co, myślę, że dobrze, wyżej wytłumaczyłam.


Pozdrawiam
Patka

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: przed czwartą nad ranem

#10 Post autor: Ewa Włodek » 12 paź 2014, 16:19

Patko, generalnie powiem tak: interpretacja pewnie jest prosta, jak się znajdzie klucz, albo - wytrych. Najbliżej była Elżbieta, ale może Ktoś się pokusi o pełna interpretację. Na razie - nie będę "tłumaczyć wiersza".
Co do formy i wyliczonych przez Ciebie mankamentów - pewnie masz rację, choć mogą się zdarzyć Czytelnicy, którym akurat ona zakonweniuje. Rzecz gustu, rzekłabym.
Względem tego "okrucha życia" - to już raczej frazeologizm, tak często spotykany w mowie potocznej, że ja bym go akurat nie uznała za metaforę, nawet z tym nieszczęsnym dopełniaczem, którego się wszak używa, i to często. Ale mogę nie mieć racji.

Bardzo Ci dziękuję, Patko, za to, że zaglądnęłaś, poczytałaś i powiedziałaś Swoje zdanie. Rzekłaś szczerze i konstruktywnie, a to jest ważne i potrzebne (w każdym razie - ja sobie zawsze cenię szczerość i merytoryczne podejście, bez względu na to, czy jest to pochwała, czy przygana).
Moc serdeczności wysyłam do Ciebie
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”