Porażenie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Dorota Karin
Posty: 487
Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
Lokalizacja: Łódź

Porażenie

#1 Post autor: Dorota Karin » 09 paź 2014, 12:28

kiedy przyjdzie do mnie łania
o płochliwych oczach
wyśpiewam dla niej kołyskę

z barków Atlasa zdejmę łzę
i ugotuję zupę

wyrwę Amorowi
najokrutniejszą z broni

czochrata

Re: Porażenie

#2 Post autor: czochrata » 09 paź 2014, 13:48

Piękny wiersz,Doroto!!! :rosa: :rosa: :rosa: :rosa:

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: Porażenie

#3 Post autor: haiker » 09 paź 2014, 14:13

Pierwsza

kiedy przyjdzie do mnie łania
o płochliwych oczach
wyśpiewam dla niej kołyskę


liryczna (bo to chyba jest liryką).

Ciąg dalszy przypomina przylepioną gumę do żucia, która nie może się odczepić i trzyma niepotrzebnie styl robiąc za atrapę wiersza.

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Porażenie

#4 Post autor: Fałszerz komunikatów » 09 paź 2014, 14:31

kiedy przyjdzie do mnie łania - raczej bez do mnie (bo jest w domyśle).
O ile dwie ostatnie strofy są spójne metaforycznie to pierwsza z łanią niekoniecznie.
Peel pociesza Atlasa ze łzą na barkach (w jaki sposób się tam znalazła?), kradnie Amorowi strzały (czyżby peelka była drugą, dobroduszną swatką Amelią?).
Przyjmijmy, że jest to wiersz o samotności peelki :smoker: ale na samotność trochę za mało tu emocji.

Awatar użytkownika
Dorota Karin
Posty: 487
Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Porażenie

#5 Post autor: Dorota Karin » 09 paź 2014, 17:25

Fałszerz komunikatów trochę zafałszował hi, hi. Łza to metafora jest ! Chyba jasne czego ?
Wszystko jest spójne, tylko trzeba pogłówkować - wyjaśnienie w poincie.
Czochrata - serdeczne dzięki za wizytę i że Ci się podoba :)
Jestem bardzo zadowolona, że mnie czytacie, z uwagą czytam Wasze cenne dla mnie komentarze :rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Porażenie

#6 Post autor: anastazja » 09 paź 2014, 22:53

Dorota Karin pisze:wyrwę Amorowi
najokrutniejszą z broni
- zrobiłabym podobnie jak peel. Kocham zwierzęta. Pozdrawiam. :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Porażenie

#7 Post autor: Patka » 11 paź 2014, 23:16

Wiersz wygląda na niedokończony, brakuje porządnego, dobrze zaakcentowanego zakończenia. Brakuje też "tego czegoś", mocniejszego punktu. Na razie jest wiersz-wyliczanka czynności (wyśpiewam, zdejmę, ugotuję, wyrwę), przez co wiersz jest monotonny. Na końcu wpadł ci rym, co również dobrze nie wygląda. Najlepszy z całości jest tytuł, spodziewałam się po nim czegoś lepszego. Może innym razem.

Pozdrawiam
Patka

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Porażenie

#8 Post autor: lczerwosz » 11 paź 2014, 23:35

Dorota Karin pisze:kiedy przyjdzie do mnie łania
o płochliwych oczach
wyśpiewam dla niej kołyskę

z barków Atlasa zdejmę łzę
i ugotuję zupę

wyrwę Amorowi
najokrutniejszą z broni
No właśnie, i co. Co wtedy sie stanie.
Wyśpiewanie kołyski (nie kołysanki, wbrew pozorom) to życzenie szczęśliwego macierzyństwa. Altas mógłby by być ojcem maleństwa. Amor - i tu pojawia się problem. Strzała miłości zazwyczaj poprzedza poczęcie. Tyko u ludzi kolejność spełniania się miłości jest zaburzona. Łania wpadła?
Kim jesteś PL-ko - narratorko. Swatką, wróżką, teściową, ginekologiem?
To taka hipotetyczna rekonstrukcja, stwarza kilka problemów logicznych, jak widać. Widać trzeba by inną hipotezę wymyślić.

Awatar użytkownika
Dorota Karin
Posty: 487
Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Porażenie

#9 Post autor: Dorota Karin » 12 paź 2014, 11:42

Iczerwosz : SAMARYTANKĄ.

Patka : Przede wszystkim, interpretującym zabrakło tutaj zrozumienia tropów i aluzji literackich zawartych w utworze. :rosa:

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Porażenie

#10 Post autor: Hosanna » 13 paź 2014, 21:07

bardzo kobiecy wiersz

rodzić gotować i żeby nie było wojny

inaczej
to wiersz o transformacji energii męskiej wojowniczej uzbrojonej na rzecz kobiecej opiekuńczej troskliwej i płodnej i chroniącej życie

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”