hołd Połoninie Caryńskiej
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
hołd Połoninie Caryńskiej
stanąłem u stóp góry co tęsknotą włada
wiatr owionął muślinem - korona wysoko
wzrok wspina się po sukni z wiszących ogrodów
tren zdobi w leśnym gąszczu zwiewnych mgieł falbana
władczyni onieśmiela przytłacza potęgą
idę jak urzeczony zazdroszczę obłokom
gdy tulą szczyt woalem słońce śle jej złoto
w darze niosę ciekawość więc kolana miękną
uśmiechają się kwiaty jej barwni poddani
kłaniają niczym pazie z wdziękiem jarzębiny
promienie przeczesują zielony aksamit
mieni się kontrast pereł ros i borowiny
zachwyt otwiera usta na ścieżce do grani
by złożyć hołd urodzie rajskiej Połoniny
wiatr owionął muślinem - korona wysoko
wzrok wspina się po sukni z wiszących ogrodów
tren zdobi w leśnym gąszczu zwiewnych mgieł falbana
władczyni onieśmiela przytłacza potęgą
idę jak urzeczony zazdroszczę obłokom
gdy tulą szczyt woalem słońce śle jej złoto
w darze niosę ciekawość więc kolana miękną
uśmiechają się kwiaty jej barwni poddani
kłaniają niczym pazie z wdziękiem jarzębiny
promienie przeczesują zielony aksamit
mieni się kontrast pereł ros i borowiny
zachwyt otwiera usta na ścieżce do grani
by złożyć hołd urodzie rajskiej Połoniny
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Jak dotąd podobały mi się twoje opisy przyrody.
Ten jednak mnie zawiódł.
Nie ma w nim nic znaczącego, charakterystycznego dla Połoniny.
Tamtejszym górom dość daleko do obłoków, chyba, że masz na myśli ciężkie, nisko zawieszone, deszczowe chmury. Ale to nie są obłoki, te suną wysoko po niebie, mając za nic połonińskie pagórki.
Idąc dalej, trafiamy na kwiaty, które się uśmiechają...
Banał, efekt wyeksploatowany w literaturze do ostatniego płatka tychże kwiatów.
Jeśli masz na myśli perły rosy, to czytaj wyżej o wyeksploatowanych zwrotach.
Nie, nie i jeszcze raz nie!
Połonina zasługuje na nieco lepsze potraktowanie.
Tym bardziej, iż wiem, że potrafisz.
Napiję się z Tobą
za Połoninę, bo ją lubię, ale - skoro ona sama nie może się bronić - zaprotestuję tutaj przeciw traktowaniu jej byle jak.
Jeszcze do formy - zachowałeś atrybuty sonetu, ale rymy - jarzębiny / borowiny / Połoniny - to chyba nieporozumienie.

Ten jednak mnie zawiódł.
Nie ma w nim nic znaczącego, charakterystycznego dla Połoniny.
Takie rzeczy (żeby nie powiedzieć androny) można napisać o każdym napotkanym wzgórku.EdwardSkwarcan pisze:stanąłem u stóp góry co tęsknotą włada
wiatr owionął muślinem - korona wysoko
wzrok wspina się po sukni z wiszących ogrodów
tren zdobi w leśnym gąszczu zwiewnych mgieł falbana
Tu znów piszesz ogólnikami, w dodatku daleko od Połoniny położonymi.EdwardSkwarcan pisze:władczyni onieśmiela przytłacza potęgą
idę jak urzeczony zazdroszczę obłokom
gdy tulą szczyt woalem słońce śle jej złoto
w darze niosę ciekawość więc kolana miękną
Tamtejszym górom dość daleko do obłoków, chyba, że masz na myśli ciężkie, nisko zawieszone, deszczowe chmury. Ale to nie są obłoki, te suną wysoko po niebie, mając za nic połonińskie pagórki.
Idąc dalej, trafiamy na kwiaty, które się uśmiechają...
Banał, efekt wyeksploatowany w literaturze do ostatniego płatka tychże kwiatów.
A gdzieżeś Ty perły na Połoninie spotkał?EdwardSkwarcan pisze:mieni się kontrast pereł ros i borowiny
Jeśli masz na myśli perły rosy, to czytaj wyżej o wyeksploatowanych zwrotach.
Nie, nie i jeszcze raz nie!
Połonina zasługuje na nieco lepsze potraktowanie.
Tym bardziej, iż wiem, że potrafisz.
Napiję się z Tobą

Jeszcze do formy - zachowałeś atrybuty sonetu, ale rymy - jarzębiny / borowiny / Połoniny - to chyba nieporozumienie.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Zaprotestuję, bo wiersz nie jest przewodnikiem turystycznym
\
Niezłe pagórki, skoro ci z nizin dostają zadyszki
Bieszczady rządzą się innymi prawami i przy pięknej pogodzie, szczyty są niewidoczne o poranku
Broniąc się powiem, że miewamy lepsze i gorsze dni. Poprawność zachowałem i można jedynie kaprysić w kwestii wielokrotnie użytych motywów
Niedługo braknie słownika w opisach i co wtedy?
Nikogo nie skopiowałem i wiersz wymagał dużej wyobraźni. Nikt nie porównał góry do tronu i siedzącej władczyni.
W komentarzu szedłeś na skróty i nie doceniłeś wyeksponowanych wersów.
Trudno o połoninie pisać na ławce pod domem heh
Sonet ma tylko czternaście wersów i trzeba się streszczać, więc sięgnąłem do romantyków.
Wybacz szczerość
Pozdrawiam

Czy ktoś już napisał?skaranie boskie pisze:wzrok wspina się po sukni z wiszących ogrodów
tren zdobi w leśnym gąszczu zwiewnych mgieł falbana
W pochmurny dzień trudno dojrzeć wierzchołkiskaranie boskie pisze:władczyni onieśmiela przytłacza potęgą
idę jak urzeczony zazdroszczę obłokom
gdy tulą szczyt woalem słońce śle jej złoto
w darze niosę ciekawość więc kolana miękną

Niezłe pagórki, skoro ci z nizin dostają zadyszki

Bieszczady rządzą się innymi prawami i przy pięknej pogodzie, szczyty są niewidoczne o poranku

Ta krytyka jest czymś więcej, jak słodki komentarz, bo Ktoś mówi, że potrafięskaranie boskie pisze:A gdzieżeś Ty perły na Połoninie spotkał?
Jeśli masz na myśli perły rosy, to czytaj wyżej o wyeksploatowanych zwrotach.
Nie, nie i jeszcze raz nie!
Połonina zasługuje na nieco lepsze potraktowanie.
Tym bardziej, iż wiem, że potrafisz.

Broniąc się powiem, że miewamy lepsze i gorsze dni. Poprawność zachowałem i można jedynie kaprysić w kwestii wielokrotnie użytych motywów

Niedługo braknie słownika w opisach i co wtedy?
Nikogo nie skopiowałem i wiersz wymagał dużej wyobraźni. Nikt nie porównał góry do tronu i siedzącej władczyni.
W komentarzu szedłeś na skróty i nie doceniłeś wyeksponowanych wersów.
Trudno o połoninie pisać na ławce pod domem heh

Sonet ma tylko czternaście wersów i trzeba się streszczać, więc sięgnąłem do romantyków.
Wybacz szczerość

Pozdrawiam

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Wybaczam, i proszę o wzajemność...EdwardSkwarcan pisze:Wybacz szczerość



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Caryńską mam świeżo w pamięci. Szczególnie wybujałe trawy, kłaniające się wiatrom. Liczę już dni do kolejnego spotkania. Jest dostojna w swoim majestacie.

Czytam wiersz i kiwam głową. Tu się rozumiemy. Znowu zarysowałeś skórę pod moją znoszoną koszulą. Tym właśnie wierszemEdwardSkwarcan pisze:władczyni onieśmiela przytłacza potęgą

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Lubię większość Twoich wierszy, Ed, ale do tego mam mieszane uczucie. W zasadzie formalnie jest chyba poprawny (pomijając brak interpunkcji, co przy zachowaniu klasycznej budowy mocno zgrzyta), natomiast wydaje mi się przeozdobiony. Za dużo tutaj przepychu. Wydaje mi się, że prawdziwe piękno Połoniny zostało niemal przytłoczone wybujałym, nadmiernie bogatym obrazowaniem, barokowym słownictwem, blichtrem.
A wiem, że potrafisz dużo lepiej.
Pozdrawiam,
Glo.
A wiem, że potrafisz dużo lepiej.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Ho! Ależ piękny sonet: aż się widzi te cuda. Są prawie namacalne.
Piszesz: "mieni się kontrast pereł ros i borowiny
zachwyt otwiera usta na ścieżce do grani"
Jak hołd - musi być lirycznie, pięknie ale i też podniośle. Brawa
zasłużone!!!
Piszesz: "mieni się kontrast pereł ros i borowiny
zachwyt otwiera usta na ścieżce do grani"
Jak hołd - musi być lirycznie, pięknie ale i też podniośle. Brawa

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Wiersz z opisami przyrody to w wypadku Leona misja arcytrudna .
Dlatego doceniam to co czytam w podobnych klimatach i raduję się z przyjętej formy choć oczywiście bliżej mi do zupełnie innych tematów .
Z przyjemną ciekawością L.G.
Dlatego doceniam to co czytam w podobnych klimatach i raduję się z przyjętej formy choć oczywiście bliżej mi do zupełnie innych tematów .
Z przyjemną ciekawością L.G.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Mówią, że tłumaczenie pogarsza sytuację heh
Trudno w czternastu wersach oddać urok Połoniny i musiałem "coś za coś"
Dziękuję za komentarze

Trudno w czternastu wersach oddać urok Połoniny i musiałem "coś za coś"

Dziękuję za komentarze

Re: hołd Połoninie Caryńskiej
Bardzo się podoba, jesienne Bieszczady zdecydowanie królują nad innymi górami!

