nie płacze się nad zerwanym owocem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: nie płacze się nad zerwanym owocem

#11 Post autor: eka » 16 paź 2014, 22:01

datura pisze:ewentualnie poprawic?
Myślę, że nie. Zakazany owoc zamieniłaś na wspólną winę, paradoks łączenia w rozdzieleniu, chyba to najważniejszy sens wiersza, został.
Ja bym już nie grzebała. Najważniejsze, że imiesłowy poszły sobie. ;)

datura
Posty: 415
Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39

Re: nie płacze się nad zerwanym owocem

#12 Post autor: datura » 16 paź 2014, 22:05

Eka, dziękuję, też mi się wydaje, że teraz lepiej i ciekawiej brzmi:)

Lczerwosz, już się poprawiam i wklejam pierwotną wersję:

równolegle

gdy tak leżymy wtuleni w grzesznym geście
czuję że pochodzę z twojego żebra
choć dzieli nas tak wiele

my nie popełnilibyśmy tego błędu
trzymalibyśmy się daleko od jabłoni

wiem, on i tak by nas przechytrzył
zawsze to robi

staliśmy się ciałem
które łączy by rozdzielać

ono

Re: nie płacze się nad zerwanym owocem

#13 Post autor: ono » 17 paź 2014, 6:49

datura pisze:Patko, Kamilu, Hosanno - bardzo WAm dziękuję za odwiedziny> Popracuje jeszcze nad tym wierszem. Przyznaję, że to chyba jednak nie jest "moja" tematyka... Wracam do swoich ulubionych tematów, przynajmniej na razie;)
pamiętaj, ja nic nie narzucam , ja tylko daję do myślenia, może przy okazji rozbudzan spojrzenie czytelnika, może zasiewam u autora niepewność...reszta i tak w Twoich rękach


kamil

datura
Posty: 415
Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39

Re: nie płacze się nad zerwanym owocem

#14 Post autor: datura » 17 paź 2014, 9:39

Kamilu, oczywiście:) Nie mniej Ci dziękuję:) Zasiałeś u mnie wątpliwość i wyszło to wierszowi na dobre;) To znaczy tak mi sie wydaje...;)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: nie płacze się nad zerwanym owocem

#15 Post autor: lczerwosz » 17 paź 2014, 19:43

___________________________________________stałam się ciałem
___________________________________________które łączy by rozdzielać

gdy tak leżymy wtuleni w grzesznym geście
czuję że pochodzę z twojego żebra________________czuję ze pochodzę z jego żebra
choć dzieli nas tak wiele_________________________choć różni nas tak wiele

my nie popełnilibyśmy tego błędu
trzymalibyśmy się daleko od jabłoni

____________________________________________poczucie winy spaja
____________________________________________czyni na moment równymi

____________________________________________jestem posłuszna
____________________________________________nie popełniam cudzych błędów

wiem, on i tak by nas przechytrzył
zawsze to robi

staliśmy się ciałem_____________________________przeniesione na górę
które łączy by rozdzielać_________________________przeniesione na górę

Podoba mi się druga wersja, ale to zupełnie inny wiersz jest, nic w tym złego, oczywiście. Zwrotka o jabłoni była jednak niezła i grzeszny gest również, gdyby je jednak jakoś zagospodarować.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Re: nie płacze się nad zerwanym owocem

#16 Post autor: Nula.Mychaan » 17 paź 2014, 20:49

Zdecydowanie druga wersja jest o wiele lepsza :)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

datura
Posty: 415
Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39

Re: nie płacze się nad zerwanym owocem

#17 Post autor: datura » 18 paź 2014, 13:26

Lczerwoszu, zgadzam się z Tobą, to już inny wiersz, jabłoń była dobrym rekwizytem, ale powiem szczerze, ze nie wiem, jak ją można by zagospodarowac w tym akurat wierszu.

Nula- dziękuję bardzo za opinię:) Mnie też ta pierwsza wersja jednak nie przekonywała

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”