W półmroku
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
W półmroku
Noc – zwrotnik Raka. Żar – gęsty, że skórę rosi,
bruk – pałający wzrok, niebo w stalowych ćwiekach.
Taki zmysłowy szarm – w jednym schrypniętym głosie,
że w skroniach tętni krew i tęcza pod powieką.
Dziś – chłodne duchy mgieł wędrują ulicami,
wśród nich się każdy krok rozmienia w kanonadę,
nad Damoklesem - miecz – milczące między nami.
Twój czas się prześnił. Cóż… Pasjansa w ciszy kładę.
bruk – pałający wzrok, niebo w stalowych ćwiekach.
Taki zmysłowy szarm – w jednym schrypniętym głosie,
że w skroniach tętni krew i tęcza pod powieką.
Dziś – chłodne duchy mgieł wędrują ulicami,
wśród nich się każdy krok rozmienia w kanonadę,
nad Damoklesem - miecz – milczące między nami.
Twój czas się prześnił. Cóż… Pasjansa w ciszy kładę.
Re: W półmroku
co do "powiek" mówię to wszystkim bez wyjątku
drażni mnie to słowo - jest ono nagminnie stosowane w wierszach
wiem, że już teraz nie da się z tym nic zrobić ale weź pod uwagę na przyszłość
(dziś o tym samym pisałem pod wierszem Marcina Sztelaka)
wiersz mi się podoba
jest w nim jakaś magia
pamiętam go z PP
a jeśli pamiętam tzn że jest wart zatrzymania
dzięki
drażni mnie to słowo - jest ono nagminnie stosowane w wierszach
wiem, że już teraz nie da się z tym nic zrobić ale weź pod uwagę na przyszłość
(dziś o tym samym pisałem pod wierszem Marcina Sztelaka)
wiersz mi się podoba
jest w nim jakaś magia
pamiętam go z PP
a jeśli pamiętam tzn że jest wart zatrzymania

dzięki
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: W półmroku
Kupuję, Ewuńka. 
Magiczny klimat - niepokojący.
Chociaż podzielam zdanie odnośnie "pod powieką". Dla mnie to zawsze brzmi, jak pod jedną powieką.
Myślałam o małej zmianie:
- że w skroniach tętni krew i tęcza drży w powiekach. - chociaż wtedy jest bliski rym "ćwiekach/powiekach".
Aha - dałabym charme - kursywą. Dla podkreślenia klimatu.
Bardzo mi się spodobał.
Na buźkę.

Magiczny klimat - niepokojący.
Chociaż podzielam zdanie odnośnie "pod powieką". Dla mnie to zawsze brzmi, jak pod jedną powieką.

Myślałam o małej zmianie:
- że w skroniach tętni krew i tęcza drży w powiekach. - chociaż wtedy jest bliski rym "ćwiekach/powiekach".
Aha - dałabym charme - kursywą. Dla podkreślenia klimatu.
Bardzo mi się spodobał.

Na buźkę.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: W półmroku
chyba zacznę Cię nazywać myślnikowa Ewa
gdy u mnie diody ciemny granat podświetliły,
u Ciebie niebo w stalowych ćwiekach
niby to samo, a jakże inaczej
i to właśnie mi się podoba...
zióbki
Abi - niepoprawna raczyca ;-)

gdy u mnie diody ciemny granat podświetliły,
u Ciebie niebo w stalowych ćwiekach
niby to samo, a jakże inaczej
i to właśnie mi się podoba...

zióbki
Abi - niepoprawna raczyca ;-)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W półmroku
nastrój pcha się sam
dobry wiersz Ewo
dobry wiersz Ewo
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Re: W półmroku
Arti napisał:
"co do "powiek" mówię to wszystkim bez wyjątku
drażni mnie to słowo"
Paweł może Cię drażnić, ale jeśli autor myśli o powiekach, to nie zrobi z tego tyłka, czy co gorsza jakiegoś zatrzaskiwacza lustercji. To jest język polski. Żywy. Jak tak będziemy napiętnować każde słowo, które w naszym mniemaniu się zużyło, to przejdziemy na język migowy.
Wiersz bardzo obrazowy i ładny, choć przyznam, że kiedy czytam w poezji same obrazy, to myślę że wolę malarstwo. Takie moje skrzywienie.W poezji obrazy lubię, gdy są tłem.
Dziękuję.
"co do "powiek" mówię to wszystkim bez wyjątku
drażni mnie to słowo"
Paweł może Cię drażnić, ale jeśli autor myśli o powiekach, to nie zrobi z tego tyłka, czy co gorsza jakiegoś zatrzaskiwacza lustercji. To jest język polski. Żywy. Jak tak będziemy napiętnować każde słowo, które w naszym mniemaniu się zużyło, to przejdziemy na język migowy.
Wiersz bardzo obrazowy i ładny, choć przyznam, że kiedy czytam w poezji same obrazy, to myślę że wolę malarstwo. Takie moje skrzywienie.W poezji obrazy lubię, gdy są tłem.
Dziękuję.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W półmroku
dobrze, Pawle - na ten raz przymknij powiekę na powieki,
a później - będzie lepiej, mam nadzieję...
a może, Miladoro a tęcza - na powiekach?, chociaz byłby akurat ten dokładny rym do ćwiekach, więc - nie wiem...
no, możesz, Abi, bo ja mam taką - może niepokojącą manierę: szarpane wersy, interpunkcja i temuż podbneż dziwactwa, więc niech będzie - myślnikowa Ewa - zodiakalnie panna, charakterologicznie - nie koniecznie...
ooo, Ewo, to dobrze, dobrze...
ależ, Nilmo - żadne to skrzywienie - preferowanie obrazu w poezji jako tła...Tak chyba powinno być...
Najpiękniej dziękuję moim Najmilszym Gościom za odwiedziny i dobre, serdeczne i konstruktywne słowa o wierszyku. Bardzo się cieszę, że nastrój dało się "wyczuć", bo i o to mi chodziło, zaś względem niedoróbek - dziękuję za "wytknięcie" i wiedząc, gdzie się nie spisałm - pomyslę, jak poprawić...
I całą masę serdeczności z uśmiechami posyłam PaństwuEwa


a później - będzie lepiej, mam nadzieję...


a może, Miladoro a tęcza - na powiekach?, chociaz byłby akurat ten dokładny rym do ćwiekach, więc - nie wiem...



no, możesz, Abi, bo ja mam taką - może niepokojącą manierę: szarpane wersy, interpunkcja i temuż podbneż dziwactwa, więc niech będzie - myślnikowa Ewa - zodiakalnie panna, charakterologicznie - nie koniecznie...



ooo, Ewo, to dobrze, dobrze...



ależ, Nilmo - żadne to skrzywienie - preferowanie obrazu w poezji jako tła...Tak chyba powinno być...



Najpiękniej dziękuję moim Najmilszym Gościom za odwiedziny i dobre, serdeczne i konstruktywne słowa o wierszyku. Bardzo się cieszę, że nastrój dało się "wyczuć", bo i o to mi chodziło, zaś względem niedoróbek - dziękuję za "wytknięcie" i wiedząc, gdzie się nie spisałm - pomyslę, jak poprawić...
I całą masę serdeczności z uśmiechami posyłam PaństwuEwa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: W półmroku
Ach ten klimat który - bierze wszystko - w Leonie .
Tym razem też uległem urokowi .
Cóż począć
Z ukłonem L.G.
Tym razem też uległem urokowi .
Cóż począć

Z ukłonem L.G.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: W półmroku
Dobrze jest.
Nawet powieki mi się przymknęły na chwilę, żeby ujrzeć ten obraz wyraźniej.
A za niebo w stalowych ćwiekach masz u małpy beczkę starego burgunda.

Nawet powieki mi się przymknęły na chwilę, żeby ujrzeć ten obraz wyraźniej.
A za niebo w stalowych ćwiekach masz u małpy beczkę starego burgunda.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W półmroku
ooo, Leonie, nic nie poczynaj...Ulegaj...
Skaranie, skoro jest tak dobrze, to może raczej antałek czystej, zamiast tej beczki burgunda?
Cuuudnie Wam, moi Panowie dziekuję, że wpadliście do mnie, zabawiliście chwilkę i powiedzieliście Swoje miłe, serdeczne słowa...
I mnóóóstwo serdeczności dołączam z uśmiechem
Ewa

Skaranie, skoro jest tak dobrze, to może raczej antałek czystej, zamiast tej beczki burgunda?


Cuuudnie Wam, moi Panowie dziekuję, że wpadliście do mnie, zabawiliście chwilkę i powiedzieliście Swoje miłe, serdeczne słowa...
I mnóóóstwo serdeczności dołączam z uśmiechem
Ewa