gfsdgfs
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: ZAUFAJ MI
Nie jest to typowy wiersz, już chyba bardziej pasuje tu określenie - rozprawka.
Tekst interesujący.
Pozdrawiam
Tekst interesujący.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18
Re: ZAUFAJ MI
twe słowa choć
mówione czy
pisane
uczciwie
nie
są prawdą o tobie
bliższe
prawdzie by były
twe myśli
choć są
ubrane w słowa
bo nie sposób myśleć poza
językiem
(...)
A teraz?

mówione czy
pisane
uczciwie
nie
są prawdą o tobie
bliższe
prawdzie by były
twe myśli
choć są
ubrane w słowa
bo nie sposób myśleć poza
językiem
(...)
A teraz?

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ZAUFAJ MI
Lubię krótsze formy wiersza, ale pierwsza wersja ma swoją urodę. Jedno co mnie razi, to: twe.
- świetne! Pozdrawiam.Berele pisze: nie sposób myśleć poza
językiem
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: ZAUFAJ MI
Wydaje mi się, że zapis niewiele tu zmieni.. Właściwie, po co zmieniać, skoro tekst jest dobry, a że nieszablonowy, to akurat nie musi być wadą, można ewentualnie zmienić dział.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ZAUFAJ MI
Teza:
No mocno powiedziane. To nieuprawniona nadinterpretacja "słabości", ale przypuszczam, że raczej masz na myśli słowa z tekstów literackich.
Forma, enterowanie nic nie da, Zaufaj mi jest z pogranicza szkicu eseju.
Żeby go ulirycznić trzeba by wprowadzić chwyty stylistyczne, ograniczyć powtórzenia, treść tytułu, owo zaufanie uchwycić dobitniej.
Ciekawie się czytało.
Wg mnie każda myśl coś wyraża, różnica przekazu uwidacznia się w nośnikach, np. w słowie czy charakterze pisma, którego cechy jednak już musimy zdefiniować słowami.
Pozdrawiam.

Kontra:Berele pisze:nie sposób myśleć poza
językiem.
Między nimi wykład, gdzie peel uzasadnia wyższość myśli niewyrażalnych nad wyrażalnymi względem jednego kryterium - prawdy - która nas "zdradza", bo najlepiej określa. Myśli wyrażalne słowami mają w ramach owej prawdy status linii horyzontu, czyli generują fikcyjność.Berele pisze:jeden rodzaj myśli -
myśli niewyrażalne
No mocno powiedziane. To nieuprawniona nadinterpretacja "słabości", ale przypuszczam, że raczej masz na myśli słowa z tekstów literackich.
Forma, enterowanie nic nie da, Zaufaj mi jest z pogranicza szkicu eseju.
Żeby go ulirycznić trzeba by wprowadzić chwyty stylistyczne, ograniczyć powtórzenia, treść tytułu, owo zaufanie uchwycić dobitniej.
Ciekawie się czytało.
Wg mnie każda myśl coś wyraża, różnica przekazu uwidacznia się w nośnikach, np. w słowie czy charakterze pisma, którego cechy jednak już musimy zdefiniować słowami.
Pozdrawiam.

-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18
Re: ZAUFAJ MI
Jeśli idzie o tę kwalifikację do prozy, to z pewnością mamy tu atrybuty prozy, szczególnie w zestawieniu z panującą na portalu modą na wiersz, gdzie stosuje się skróty myślowe, syntezy, symbole przy jednoczesnym odrzuceniu interpunkcji. Świadomie jako kontrę proponuję wiersz z normalnymi zdaniami, by wrócić do równowagi w przyrodzie. Wyobrażacie sobie przegląd kina światowego, w którym 99% filmów to produkcje czarno-białe albo nieme? Skoro już podejście formalne, to teoretycy literatury nie przeciwstawiają się jakoś specjalnie by takie wiersze z pełnymi zdaniami zaliczać do poezji; np. casus Walta Whitmana.
Jeszcze jedna rzecz a propos tego wiersza: być może jeszcze trochę redakcji takiej prozatorskiej by mu się przydało, żeby się lepiej przyswajał, by nie narzucały się powtórzenia, ale chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że ten tekst esejem ani rozprawką nigdy nie będzie, a to z tej prostej przyczyny, że wypowiedź o charakterze wykładu jest w nim przytaczana a nie wypowiadana wprost.
Ten polemiczny ton wykładu, swada przynależą do bohatera wiersza, a nie autora i peela. Wygłaszany pogląd nie jest w rozumieniu autora zwięzłą teorią, logicznym wykładem. Bohater może nie mieć racji, może ściemniać - i co pozostaje w kontraście z tekstami nie będącymi literaturą piękną - może mieć uczucia, złożone intencje, może być subiektywny. Stąd poproszę wszystkich szanownych czytelników o zaprzestanie dyskusji nt. przynależności moich wierszy do określonego gatunku.
Jeszcze jedna rzecz a propos tego wiersza: być może jeszcze trochę redakcji takiej prozatorskiej by mu się przydało, żeby się lepiej przyswajał, by nie narzucały się powtórzenia, ale chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że ten tekst esejem ani rozprawką nigdy nie będzie, a to z tej prostej przyczyny, że wypowiedź o charakterze wykładu jest w nim przytaczana a nie wypowiadana wprost.
Ten polemiczny ton wykładu, swada przynależą do bohatera wiersza, a nie autora i peela. Wygłaszany pogląd nie jest w rozumieniu autora zwięzłą teorią, logicznym wykładem. Bohater może nie mieć racji, może ściemniać - i co pozostaje w kontraście z tekstami nie będącymi literaturą piękną - może mieć uczucia, złożone intencje, może być subiektywny. Stąd poproszę wszystkich szanownych czytelników o zaprzestanie dyskusji nt. przynależności moich wierszy do określonego gatunku.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ZAUFAJ MI
Są proste metody, które uniemożliwią czytelnikom utożsamianie podmiotu lirycznego czy narratora z Autorem. Choćby w tytule dopisać:Berele pisze: wypowiedź o charakterze wykładu jest w nim przytaczana a nie wypowiadana wprost.Bohater może nie mieć racji, może ściemniać - i co pozostaje w kontraście z tekstami nie będącymi literaturą piękną - może mieć uczucia, złożone intencje, może być subiektywny
Powiedział: ZAUFAJ MI
albo na początku pierwszego wersu lub gdziekolwiek indziej fakt przytaczania zasugerować.
BTW... taka ciekawa dyskusja na temat wyrażalności i niewyrażalności języka mogłaby się rozwinąć. Twój bohater ma sporo racji.
Co do prośby o nieklasyfikowanie rodzajowo-gatunkowe. Może dasz ją w swoim podpisie?
Nie każdy przeczyta ten wiersz, a i czytający go kiedyś, w przyszłości, mogą prośbę zapomnieć.

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: ZAUFAJ MI
wiersz ma w swojej formie więcej z prozy, niż z poezji, a właściwie - więcej z przekazu werbalnego, niż z impresji czy wizji. I to mi nie wadzi, co sama piszę wiersze prozą - jak nieraz słyszę.
Podoba mi się tez sens - rozważania nad słowem i jego znaczeniem, cóż, słowo, jak chcą niektóre mądre księgi, tworzy i ożywia, wszak byt nie nazwany podobnież nie istnieje. Tak sobie podumałam, czytając...
Dwie ostatnie cząstki mają potencjał...
pozdrawiam ciepło...
Ewa
Podoba mi się tez sens - rozważania nad słowem i jego znaczeniem, cóż, słowo, jak chcą niektóre mądre księgi, tworzy i ożywia, wszak byt nie nazwany podobnież nie istnieje. Tak sobie podumałam, czytając...
Dwie ostatnie cząstki mają potencjał...


pozdrawiam ciepło...
Ewa