codziennie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

codziennie

#1 Post autor: eka » 30 paź 2014, 15:39

rozchylam przeszłość może tak
jak wiatr
gąszcz krwawiących kłosów
delikatniej niż palce
zmarznięte piąstki kwiatu

i wypełniana dotykiem słońc
niepewnych katakumb
powracam

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: codziennie

#2 Post autor: iTuiTam » 30 paź 2014, 17:30

Trudno wybrać coś, co najbardziej do zapamiętania, Eko.

Smutek ma zawsze bardzo określony kształt i codzienną podskórną obecność.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

emcek
Posty: 337
Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51

Re: codziennie

#3 Post autor: emcek » 30 paź 2014, 19:02

można powiedzieć, było ale może wciąż jest w naszym zamyśleniu oraz zmarznięte piąstki kwiatu i dotykiem słońc pięknie :) :ok:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: codziennie

#4 Post autor: anastazja » 30 paź 2014, 22:06

eka pisze:rozchylam przeszłość
ładne

i to
eka pisze:wypełniana dotykiem słońc
- ;)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: codziennie

#5 Post autor: Lucile » 30 paź 2014, 22:15

eka pisze:zmarznięte piąstki kwiatu
ten wers jest niezwykły, piąstki kwiatu wzbudziły mój szczery podziw :bravo:

Ślę serdeczności :rosa:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: codziennie

#6 Post autor: lczerwosz » 30 paź 2014, 23:46

eka pisze:rozchylam przeszłość może tak
jak wiatr
gąszcz krwawiących kłosów
delikatniej niż palce
zmarznięte piąstki kwiatu

i wypełniana dotykiem słońc
niepewnych katakumb
powracam
Dla mnie bardzo trudny, ale za to są cudne sformułowania, podkreśliłem tylko dwa. Czytam metodą skojarzeń, nie rozumienia.
Wielokrotny powrót do przeszłości, a przeszłość krwawa, potrzebna jest delikatność.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: codziennie

#7 Post autor: Alek Osiński » 31 paź 2014, 1:56

Czytam to jak odczucia matki ziemi, doświadczającej i rodzącej...,
pierwsza cząstka - dobra metaforyka, na granicy egzaltacji, ale nie przekracza,
więc wiąże, może? co do drugiej; gramatyka sprawia, że można
czytać ją na dwa sposoby, a więc "słońca niepewne katakumb" i tę wersję
wolę, oraz "wypełniana dotykiem niepewnych katakumb"
bardziej karykaturalna i mniej z mojego punktu widzenia przekonująca,
ale, co autor zawił i tak pewnie zostanie do pewnego stopnia tajemnicą... ;)

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: codziennie

#8 Post autor: semiramida » 31 paź 2014, 7:57

Do trudnej przeszłości zawsze się wraca... To wiersz dla mnie:))) z jesiennym uśmiechem - semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

Awatar użytkownika
she
Posty: 292
Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40

Re: codziennie

#9 Post autor: she » 31 paź 2014, 12:00

Witaj, Eka:)
Czytam:codziennie rozchylam przeszłość i wracam.
To szkielet, na którym opiera się życie bohaterki.
Robi to codziennie, bo nie może uwolnić się od przeszłości, sama tego nie chce i ta przeszłość jest jej potrzebna. Mimo, że bolesna, to daje siłę, bo przecież wypełnia ją "dotykiem słońc". Bohaterka jest więc w stanie ambiwalencji uczuć.
Te dwa wersy:
"gąszcz krwawiących kłosów:
"zmarznięte piąstki kwiatu" niosą największy ładunek trudnych emocji. Bardzo dobre metafory.
Chyba usunęłabym "może tak" - wydaje mi się zbędne.

:)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: codziennie

#10 Post autor: eka » 31 paź 2014, 18:09

Dziękuję Wam za opinie :)
Wnioskuję, że tekst jest czytelny. Bardzo się cieszę, bo gdy metafory dla wszystkich czytających są rebusem, nie świadczy to dobrze o autorze.
Alek zajął się katakumbami. Dla mnie to najbardziej znaczący fragment.
Światło, jego dotyk, z nich się wydobywa, zatem ich realność jest niepewna.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich. :)

Aha, She, kwestia może tak, tym chciałam podkreślić nieznajomość procesu zagłębiania się w przeszłość. Bardzo Ci dziękuję za wnikliwe czytanie. I zrozumienie intencji.
Dobrze, że do nas dołączyłaś.
:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”