Żeby to ocenić, należałoby chyba doprecyzować samo pojęcie intuicji. Czasami jest ona ostatnią instancją, do której możemy się odwołać przy podejmowaniu decyzji, szczególnie wtedy, gdy nie posiadamy wystarczającej ilości informacji do dokonania w pełni logicznego i uzasadnionego wyboru. Operujemy wtedy na szczątkowych informacjach oraz znanych nam szablonach i podświadomej sugestii. Tak rozumiany proces myślowy jest dość dobrze opisany przez naukę i moim zdaniem nie jest irracjonalnym zachowaniem, a po prostu koniecznością wynikającą z sytuacji.skaranie boskie pisze:W naszej rzeczywistości występuje dość dużo zjawisk irracjonalnych, co nie musi być przyczynkiem do ich absolutnego odrzucenia, jako niemądrych. Weźmy za przykład intuicję. Niby rzecz irracjonalna, a przecież często pomaga w życiu.
Co innego intuicja przy kompletnym braku informacji. Wtedy nie różni się to niczym od zgadywanki typu orzeł czy reszka. Przy np. rzucie monetą, przypisywanie intuicji wyniku zgodnego z oczekiwaniami jest absurdem i tak rozumiana może być jedynie rzeczą szkodliwą. Za przykład można podać człowieka, który wchodzi do kasyna, obstawia ruletkę i przy pierwszej grze wygrywa. Swój sukces błędnie przypisuje intuicji. Następnego dnia statystyka robi swoje i przy kilkudziesięciu następnych grach, gdy wariancja się wyrównuje, koleś traci swoje pieniądze. Oczywiście może nadal bezpodstawnie wierzyć w swoją intuicję hazardzisty z Las Vegas, a gorsze wyniki tłumaczyć kolejnymi urojeniami typu gorszy dzień/pech/chwilowa nieprzychylność Taty Muminka. Można się domyślić do czego najprawdopodobniej to doprowadzi.
Idąc tym tokiem rozumowania, wartość wierzenia nie zależy od prawdzwości twierdzenia, którego dotyczy, a wyłącznie od jego względnej przydatności dla naszej psychiki. Tym samym nieogranoczoną ilość bezpodstawnych oraz fałszywych wierzeń, wliczając w to np. wierzenie w istnienie różowych jednorożców, Doliny Muminków, niebiańskich dziewic lub trójkątnego koła, nazwałeś nadzwyczaj mądrymi, pod warunkiem, że mają na psychikę wierzącego pozytywny wpływ.skaranie boskie pisze:Wiara w istoty (siły) nadprzyrodzone, powtarzam - wiara i proszę tego nie mylić z religią, potrafi być wielu ludziom pomocna w zmaganiu się zarówno z problemami życia codziennego, jak i z sytuacjami, które inaczej by ich przerastały. Dlatego uważam twierdzenie o niemądrości rzeczy irracjonalnych za błędne. One są mądre i nie zawaham się powiedzieć, że mądre nadzwyczaj.
O ile irracjonalna wiara może łagodzić niektóre odwieczne, egzystencjalne problemy, związnane np. ze śmiercią, to robienie sobie papki z mózgu dla psychicznego komfortu na pewno nie jest niczym dobrym. W interesie każdego rozumnego człowieka leży utrzymywanie jak największej ilości wierzeń weryfikowalnych i uzasadnionych (wiedza), oraz jak najmniejszej ilości wierzeń bezpodstawnych (naiwność) oraz fałszywych (urojenie, wierzenie wbrew dowodom).
Osoby o głębokiej wierze religijnej nierzadko traktują ziemskie życie jak wytarcie butów przed wejściem do raju, przez co umniejszają, wypaczają lub całkowicie rezygnują z części doczesnych wartości na rzecz naiwności lub urojenia. Dlatego np. Chrześcijaństwo często nazywane jest nihilistyczną cywilizacją śmierci.
Gdzieś wcześniej został przytoczony przykład pigułek z Matrixa. Równie ciekawym przykładem mogłaby być scena z restauracji, w której Cypher doskonale zdaje sobie sprawę, że jedzony przez niego w tym momencie befsztyk nie istnieje, ale Matrix wysyła do jego mózgu informacje, że jest on soczysty i pyszny. Doznanie zmysłowe i efekt psychologiczny mają dla niego większą wartość, niż jakakolwiek obiektywna prawda. Tym samym dochodzi do konkluzji, iż niewiedza jest błogosławieństwem i prosi Smitha o wyczyszczenie umysłu z prawdy.
Daleko mi do takiego traktowania sprawy m.in. ze względu na implikacje (nie tylko etyczne) jakie ze sobą niesie.
Mam nadzieję, że Cię przekonałem, skaranie.
Piwo.

Przy okazji podlinkuję dwa eseje Briana Takle'a - genialna interpretacja trylogii Matrixa. Wachowscy powiedzieli kiedyś, że minie dziesięć lat od premiery filmu, a większość ludzi nadal nie będzie go rozumieć.
http://www.wylfing.net/essays/matrix_reloaded_pl.html
http://www.wylfing.net/essays/matrix_re ... ns_pl.html
Reveal to me the mysteries
Can you tell me what it means?
Explain these motions and metaphors
Unlock these secrets in me
Describe your vision, the meaning is missing
Define the riddles of my mind
Nothing is really what it seems