wilija
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
wilija
zmierzch zapadł
pierwsza gwiazda
po niej następne tysiąc
opłatek
na stołach dodatkowe
zawsze puste nakrycia
życzenia ociekające miodem
przed oknem na chwilę przystanął
chyba człowiek?
trudno rozpoznać
po sylwetce
bo palto gazetą wypchane
przez szybę zagląda łakomie
ręce ni stąd ni zowąd
wyciągane do zgody
przesłaniają mu widok
na przeznaczony dla niego
talerz
nim się nasyci,
pogonią go dobrym
słowem
a nad dachami anioł
zemdliło go
mógłbym przysiąc
od tej życzliwości dorocznej
skrzętnie ciułanej
i hurtowej
J.E.S.
pierwsza gwiazda
po niej następne tysiąc
opłatek
na stołach dodatkowe
zawsze puste nakrycia
życzenia ociekające miodem
przed oknem na chwilę przystanął
chyba człowiek?
trudno rozpoznać
po sylwetce
bo palto gazetą wypchane
przez szybę zagląda łakomie
ręce ni stąd ni zowąd
wyciągane do zgody
przesłaniają mu widok
na przeznaczony dla niego
talerz
nim się nasyci,
pogonią go dobrym
słowem
a nad dachami anioł
zemdliło go
mógłbym przysiąc
od tej życzliwości dorocznej
skrzętnie ciułanej
i hurtowej
J.E.S.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2014, 17:39 przez alchemik, łącznie zmieniany 2 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: wilija
Komercja i hipokryzja wigilijna.
Myślę, że bezdomnemu równie trudno zapukać do okna, jak domownikom otworzyć mu drzwi.
Ale na pewno warto każdy przyjazny, świąteczny nastrój hołubić. Spotykamy się z rodziną w wieczór wyjątkowy, bliskim również potrzebna jest miłość.
Takie refleksje wywołane ostatnią cząstką Twojego wiersza.

Myślę, że bezdomnemu równie trudno zapukać do okna, jak domownikom otworzyć mu drzwi.
Ale na pewno warto każdy przyjazny, świąteczny nastrój hołubić. Spotykamy się z rodziną w wieczór wyjątkowy, bliskim również potrzebna jest miłość.
Takie refleksje wywołane ostatnią cząstką Twojego wiersza.

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
Ewa, to prawda najprawdziwsza.
A ta moja gorycz bierze się stąd, że nie mogę, nie potrafię tej prawdy skonsumować.
Nie ma jej w moim wigilijnym daniu.
Czy się rozczulam nad sobą?
Raczej nie.
Posiadam mocny, teflonowy pancerzyk.
Spoglądam więc z zewnątrz.
Jako anioł.
Trochę wzgardliwe, ale nie odrzuciły mnie od siebie.
Same mają wiele za uszami.
Przemilczają prawdę.
A przecież, nie mogą się wyprzeć najpiękniejszego i najmądrzejszego z nich.
Niosącego światło i ogień.
Naszego Prometeusza.
A ta moja gorycz bierze się stąd, że nie mogę, nie potrafię tej prawdy skonsumować.
Nie ma jej w moim wigilijnym daniu.
Czy się rozczulam nad sobą?
Raczej nie.
Posiadam mocny, teflonowy pancerzyk.
Spoglądam więc z zewnątrz.
Jako anioł.
Trochę wzgardliwe, ale nie odrzuciły mnie od siebie.
Same mają wiele za uszami.
Przemilczają prawdę.
A przecież, nie mogą się wyprzeć najpiękniejszego i najmądrzejszego z nich.
Niosącego światło i ogień.
Naszego Prometeusza.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 gru 2014, 8:30
- Lokalizacja: Pogórze i Bieszczady
- Kontakt:
Re: wilija
Owszem trudno, wymaga to dużej odwagi, na którą rzadko kiedy nas stać. Wolimy myśleć o anonimowym zbłąkanym niż realnym menel, który faktycznie byłby nam wdzięczny za miskę wigilijnego barszczu. Swoją drogą ciekaw jestem w ilu domach słowo stało się ciałem i puste krzesło nie pozostało puste? U nas wciągu 22 lat rodzinnego życia 2 razy - raz kot, raz menel (ale wcześniej oswojony więc szoku nie było).eka pisze:Myślę, że bezdomnemu równie trudno zapukać do okna, jak domownikom otworzyć mu drzwi.
nie mogą się wyprzeć najpiękniejszego i najmądrzejszego z nich.

Poezjo, czy jak ci tam na imię
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: wilija
Masz literówkę w tytule 

- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: wilija
wydaje mi się Fałszerzu, że to nie literówka
a świadome użycie przez Alchemika staropolskiego słowa - wilija, willia pochodzącego od średniowiecznego wijillija, gdzie zgodnie z ówczesną wymową łacińskie "g" wymawiano jak "j" (np. jenerał - generał). Sam wyraz wilija notowany jest już od XIV w.
Do sprawdzenia w "Słowniku etymologicznym języka polskiego" W. Borysia z 2006 r.
Dla wszystkich
Lucile

Do sprawdzenia w "Słowniku etymologicznym języka polskiego" W. Borysia z 2006 r.

Dla wszystkich


Lucile

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
Drogi fałszerzu!
To nie literówka, tylko takie gwarowe potraktowanie wilii.
A choćby i nasz wieszcz w Konradzie Wallenrodzie pisze Wilija naszych strumieni rodzica...
Ale dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi.
Dodano -- 19 gru 2014, 22:47 --
O Lucile, my butterfly, tak masz rację.
Użyłem tego słowa celowo.
To nie literówka, tylko takie gwarowe potraktowanie wilii.
A choćby i nasz wieszcz w Konradzie Wallenrodzie pisze Wilija naszych strumieni rodzica...
Ale dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi.
Dodano -- 19 gru 2014, 22:47 --
O Lucile, my butterfly, tak masz rację.
Użyłem tego słowa celowo.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: wilija
Chyba tak nazwę swą córkę, bo bardzo mi się to słowo podoba 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
Staszku, ja uwielbiam koty.
I też miałem taką kotkę, co spędzała czas na mojej głowie.
Gorzej jak skakała mi na głowę z dużej wysokości.
I też miałem taką kotkę, co spędzała czas na mojej głowie.
Gorzej jak skakała mi na głowę z dużej wysokości.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: wilija
Alchemiku,alchemik pisze:przeznaczony dla niego
talerz
nim się nasyci,
pogonią go dobrym
słowem
a nad dachami anioł
zemdliło go
mógłbym przysiąc
od tej życzliwości dorocznej
skrzętnie ciułanej
i hurtowej
to są wersy nad którymi się zatrzymałam i przyznam, zrobiły na mnie wrażenie, świetne

Ale, ale...właściwie to chcę wrócić do tytułu Twojego wiersza. W komentarzu powołałeś się na cytat z Konrada Wallenroda Adama Mickiewicza "Wilija naszych strumieni rodzica". Pozwól, że przytoczę mały fragment:
Wilia naszych strumieni rodzica,
Dno ma złociste i niebieskie lica,
Piękna Litwinka, co jej czerpie wody,
Czystsze ma serce, kraśniejsze jagody.
Wilia w miłej kowieńskiej dolinie
Wśród tulipanów i narcyzów płynie,
U nóg Litwinki kwiat naszych młodzieńców
Od róż kraśniejszy i od tulipanów.
Wilia gardzi doliny kwiatami,
Bo szuka Niemna swego oblubieńca;
Litwince nudno miedzy Litwinami,
Bo ukochała cudzego młodzieńca.
Czarno na białym widać, że nasz narodowy wieszcz odnosi się do najdłuższego, prawego dopływu Niemna - rzeki, która przepływa przez Wilno. Drugą rzeką wileńską jest Wilejka, dopływ Wilii. od której nasze dawne kresowe miasto wzięło nazwę (to jedno z tłumaczeń etymologii nazwy Wilna). Wilija wywodzi się od słowiańskiego słowa wilat co oznaczało ciągle zmienianie kierunku, takie "meandrowanie", natomiast w w języku litewskim to - Neris, oznaczające to samo, czyli rzekę "nurtującą" w rożnych kierunkach. I niestety

Owszem, w polskich gwarach do dzisiaj - wigilia (z łaciny - czuwanie) nazywana jest ; wilija, wiljo (to akurat z gwary góralskiej)
Nie chcę wyjść na "czepialską"


A swoją drogą życzę Ci Alchemiku pięknej wigilii



Lucile
PS.
your butterfly, really?

