Miasto
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Miasto
Moje miasto nazywa się ulica Sienkiewicza
jest jak długi ołówek rzucony na koniec świata
Na jednym końcu opiera się o tory kolejowe
po których przez dziesiątki lat
jeden pociąg po drugim
niekończącym się sznurem korali
wprawiają w ruch i w taniec
zawiasy furt i zamki które jak germańskie fortece
zamknięte przed nowymi najeźdźcami
a za nimi spadające dachówki
i jazgocące śpiewem szyby
Drugi koniec ginie we mgle ogrodu Gajdulów
strażników wejścia do piekła
gdzie tylko strachy o wyłupiastych oczach
bez lęku wychodzą nocą na drogę
twardą jak beton i zwaną Piaskową
Co dalej wiedzą tylko bociany
noszące dzieci kułaków
którzy odważają się być odważni
i z Matką Bożą w sercu
nieustępliwie bronią racji
nawet wbrew kołu historii i demokracji
i my dzieciaki tak ciekawe życia
że wbrew niemu przekraczający linię horyzontu
jest jak długi ołówek rzucony na koniec świata
Na jednym końcu opiera się o tory kolejowe
po których przez dziesiątki lat
jeden pociąg po drugim
niekończącym się sznurem korali
wprawiają w ruch i w taniec
zawiasy furt i zamki które jak germańskie fortece
zamknięte przed nowymi najeźdźcami
a za nimi spadające dachówki
i jazgocące śpiewem szyby
Drugi koniec ginie we mgle ogrodu Gajdulów
strażników wejścia do piekła
gdzie tylko strachy o wyłupiastych oczach
bez lęku wychodzą nocą na drogę
twardą jak beton i zwaną Piaskową
Co dalej wiedzą tylko bociany
noszące dzieci kułaków
którzy odważają się być odważni
i z Matką Bożą w sercu
nieustępliwie bronią racji
nawet wbrew kołu historii i demokracji
i my dzieciaki tak ciekawe życia
że wbrew niemu przekraczający linię horyzontu
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Miasto
Dobry wieczór Witek,
ot, takie refleksje po północy
ulica Sienkiewicza przecina je (o ile się nie mylę, byłam w tym mieście dwa razy) ze wschodu na zachód. Mówiono mi, że jest sercem i krwiobiegiem miasta oraz że ma ponad 1200 metrów. I wiem, że gdzieś w jej pobliżu jest stacja kolejowa.
Pozdrawiam z Krakowa
Lucile
ot, takie refleksje po północy

opisujesz Kielce, nieprawdaż?witek kiejrys pisze:Moje miasto nazywa się ulica Sienkiewicza
jest jak długi ołówek rzucony na koniec świata
Na jednym końcu opiera się o tory kolejowe

ładnie napisanewitek kiejrys pisze:jeden pociąg po drugim
niekończącym się sznurem korali
wprawiają w ruch i w taniec
zawiasy furt i zamki które jak germańskie fortece
zamknięte przed nowymi najeźdźcami

ciekawe - ale nad tymi strofami muszę jeszcze pomyślećwitek kiejrys pisze:Drugi koniec ginie we mgle ogrodu Gajdulów
strażników wejścia do piekła
gdzie tylko strachy o wyłupiastych oczach
bez lęku wychodzą nocą na drogę
twardą jak beton i zwaną Piaskową
Co dalej wiedzą tylko bociany
noszące dzieci kułaków
którzy odważają się być odważni
i z Matką Bożą w sercu
nieustępliwie bronią racji
nawet wbrew kołu historii i demokracji

dzieci, jak to dzieci muszą przekraczać linię horyzontu - to ich przywilej i obowiązekwitek kiejrys pisze:i my dzieciaki tak ciekawe życia
że wbrew niemu przekraczający linię horyzontu
Pozdrawiam z Krakowa

Lucile

-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: Miasto
Nie, Lucy. Opisuję Choszczno, kilkunastotysięczne miasteczko w Zachodniopomorskiem, gdzie mieszkałem przez wiele, wiele lat.
Napisałem książkę, teraz jakby do niej, dopisuję wiersze. Może to niepotrzebne, ale czuję taką potrzebę.
Sukcesywnie wstawię, kilka podobnych w tonie wierszy.

Dziękuję za notkę i pozdrawiam cieplutko, z Bartoszyc!
Napisałem książkę, teraz jakby do niej, dopisuję wiersze. Może to niepotrzebne, ale czuję taką potrzebę.
Sukcesywnie wstawię, kilka podobnych w tonie wierszy.

Dziękuję za notkę i pozdrawiam cieplutko, z Bartoszyc!
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Miasto
Nostalgia, Witku. Myśli szybują ku wigiliom i świętom, które są już daleko za nami. Tak jest zawsze. A przy okazji pociągają za sobą mglisty obraz parków, bram, ulic, podwórek...
Za ten ładny wiersz
Za ten ładny wiersz

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Miasto
Mi to akurat przypomniało Łódź i "Piotrkowską", alewitek kiejrys pisze:Moje miasto nazywa się ulica Sienkiewicza
jest jak długi ołówek rzucony na koniec świata
pewnie każde miasto ma taką ulicę, która służy
do rysowania całości...ładne
tu akurat nie wiem skąd Witku wziąłeś kułakówwitek kiejrys pisze:noszące dzieci kułaków
na ziemiach odzyskanych...rozumiem, że to metafora,
ale mi się akurat trochę kłóci
Fajna puenta. Myśliwski mi sie przypomniał.witek kiejrys pisze:i my dzieciaki tak ciekawe życia
że wbrew niemu przekraczający linię horyzontu
Choszczno winne Ci wdzięczność

-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: Miasto
Alku, byli ci kułacy, byli.
Oczywiście, nie w kontekście wymyślanych bogactw, natomiast w kontekście ich wrogiej postawy wobec przymusowej kolektywizacji. To określenie stosowała 'władza', także na tzw Ziemiach Odzyskanych. Oj, przechlapane miały całe rodziny, z nieświadomymi sprawy dziećmi włącznie.
Coobusku, tak, w moim wieku nostalgia daje o sobie znać szczególnie mocno. Cóż, młota parowego już nie skonstruuję, ale kto z młodych pamięta, że takowe były? Czasami warto sięgać pamięcią, choćby po to, by nie zapaść się w sobie.
Obu Przyjaciół, pozdrawiam serdecznie, witek
Oczywiście, nie w kontekście wymyślanych bogactw, natomiast w kontekście ich wrogiej postawy wobec przymusowej kolektywizacji. To określenie stosowała 'władza', także na tzw Ziemiach Odzyskanych. Oj, przechlapane miały całe rodziny, z nieświadomymi sprawy dziećmi włącznie.
Coobusku, tak, w moim wieku nostalgia daje o sobie znać szczególnie mocno. Cóż, młota parowego już nie skonstruuję, ale kto z młodych pamięta, że takowe były? Czasami warto sięgać pamięcią, choćby po to, by nie zapaść się w sobie.


Obu Przyjaciół, pozdrawiam serdecznie, witek
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
Re: Miasto
Choszczno - niedalego mojego miasta, administracyjnie nawet niegdyś razem wojewódzko - ale raczej nie byłem, nie przypominam sobie, chociaż... fajnie zestawiasz ze sobą i wplatasz między siebie materię i duszę miasta. a dusza tutaj niejednowymiarowa ze względu na okoliczności historyczne. dobra lektura Witku, pozdrawiam.
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: Miasto
Dzięki, oscari..., znam każdy zakątek województwa, także ościennych.
Zatem, i w Twoim mieście bywałem.

serdeczności
Zatem, i w Twoim mieście bywałem.

serdeczności
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: Miasto
Bardzo ciekawy wiersz, ujmujące niektóre fragmenty i oryginalne metafory. Przenosi w opisywane miejsce, oddaje jego klimat 
Tak sobie myślę, że w 7 wersie można by bez szkody pozbyć się drugiego "w" (w taniec), bo można je tam potraktować jako domyślne.
Tutaj: "twardą jak beton i zwaną Piaskową" zamiast "i" dałabym "a", wtedy oddałoby to dodatkowo jakiś paradoks miejsca.
I inaczej zapisałabym puentę. Tak, żeby pozbyć się imiesłowu, który moim zdaniem, nie służy.
O tak:
"i my tak ciekawe życia dzieciaki
że wbrew niemu przekraczamy linię horyzontu"
Wiersz bardzo mi się podoba. Widać sprawne pióro

Tak sobie myślę, że w 7 wersie można by bez szkody pozbyć się drugiego "w" (w taniec), bo można je tam potraktować jako domyślne.
Tutaj: "twardą jak beton i zwaną Piaskową" zamiast "i" dałabym "a", wtedy oddałoby to dodatkowo jakiś paradoks miejsca.
I inaczej zapisałabym puentę. Tak, żeby pozbyć się imiesłowu, który moim zdaniem, nie służy.
O tak:
"i my tak ciekawe życia dzieciaki
że wbrew niemu przekraczamy linię horyzontu"
Wiersz bardzo mi się podoba. Widać sprawne pióro

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Miasto
Witaj Witku. Ładnie malujesz swoje obrazy. Nostalgicznie, lekko i przyjemnie. Pozdrawiam. 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"