wodzirej
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
wodzirej
zmąconą ciszą wygładza biel
wieczór bez snów i bez żalów
zapiera dech zmarznięty zmierzch
w śnieżną suknię oblekła się zamieć
najnowsza kreacja tego karnawału
na szybie poblask
tu w ciepłym wnętrzu
świąteczny lampion płonie
wejdźmy do środka
dziś
na ostatnim balu
rok w korowodzie wspomnień
kolejny to rok w podróży
nowa zmarszczka przybyła cóż
odrobineczka różu…
gdzieś tam
na Bliskim Wschodzie
uwiera nieba brzemię
poczciwy stary Atlas
i jego silne barki
wspierające nasze marzenia
zaczęto bal
wesoło muzyka zagrała
głos ma wodzirej
wstał
chrząknął
dyskretnie wygładził swój mundur
operetkowego generała
proszę państwa o chwilę uwagi!
maleńka przerwa na
metamorfozę
powszechne przepoczwarzenie
bez obaw
niewielka to będzie zmiana
codzienną maskę zastąpi
maska karnawałowa
dyskrecja zapewniona
wybiła północ
wśród życzeń
dwanaście uderzeń zegara
nagle!
brzęk szkła
rzucony o ścianę kieliszek
pisk dam
na stronie szepty
pewno znów komuś po mordzie dali
nie cisza!
poeta prosi o ciszę!
samotny
wśród spojrzeń
oczu pustych
jak flaszki wyssane
wstaję
to ja
niechciana dusza towarzystwa
szalony
pijany poeta
słuchajcie ludziki! wołam.
na wszystkich maskach ta sama
złośliwa tępa przekora
słuchajcie!
a jeśli was zdołam przekonać
zedrzyjcie z siebie ten łach!
dziś wielkie niebotrzęsienie
doroczne i nieodzowne.
czy nie czujecie
jak swędzą wypryski gwiazd!?
ach tak rozdrapać je
rozognić nieboskłon jak ranę
aż się sypną rojem na ziemię
a każda gwiazda czyjś los
a każda gwiazda
jedno
życzenie
J.E.S.
wieczór bez snów i bez żalów
zapiera dech zmarznięty zmierzch
w śnieżną suknię oblekła się zamieć
najnowsza kreacja tego karnawału
na szybie poblask
tu w ciepłym wnętrzu
świąteczny lampion płonie
wejdźmy do środka
dziś
na ostatnim balu
rok w korowodzie wspomnień
kolejny to rok w podróży
nowa zmarszczka przybyła cóż
odrobineczka różu…
gdzieś tam
na Bliskim Wschodzie
uwiera nieba brzemię
poczciwy stary Atlas
i jego silne barki
wspierające nasze marzenia
zaczęto bal
wesoło muzyka zagrała
głos ma wodzirej
wstał
chrząknął
dyskretnie wygładził swój mundur
operetkowego generała
proszę państwa o chwilę uwagi!
maleńka przerwa na
metamorfozę
powszechne przepoczwarzenie
bez obaw
niewielka to będzie zmiana
codzienną maskę zastąpi
maska karnawałowa
dyskrecja zapewniona
wybiła północ
wśród życzeń
dwanaście uderzeń zegara
nagle!
brzęk szkła
rzucony o ścianę kieliszek
pisk dam
na stronie szepty
pewno znów komuś po mordzie dali
nie cisza!
poeta prosi o ciszę!
samotny
wśród spojrzeń
oczu pustych
jak flaszki wyssane
wstaję
to ja
niechciana dusza towarzystwa
szalony
pijany poeta
słuchajcie ludziki! wołam.
na wszystkich maskach ta sama
złośliwa tępa przekora
słuchajcie!
a jeśli was zdołam przekonać
zedrzyjcie z siebie ten łach!
dziś wielkie niebotrzęsienie
doroczne i nieodzowne.
czy nie czujecie
jak swędzą wypryski gwiazd!?
ach tak rozdrapać je
rozognić nieboskłon jak ranę
aż się sypną rojem na ziemię
a każda gwiazda czyjś los
a każda gwiazda
jedno
życzenie
J.E.S.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: wodzirej
Magia tego jedynego wieczoru.
Peel - poeta próbuje przekonać do naturalności, takiej codziennej, ale rozdrapywanie wyprysków gwiazd - co właściwie oznacza? Czego to symbol? Niedojrzałego trądzika? Nie potrafimy żyć bez grania ról?
Maska to zawsze wdzięczny, inspirujący temat.
Poezja jako twór czysty od udawania. Oby. Wiersze powinny być pisane atramentem krwi.
Wtedy trafiają.
Więc rozdrapujmy w tym Nowym Roku.

Peel - poeta próbuje przekonać do naturalności, takiej codziennej, ale rozdrapywanie wyprysków gwiazd - co właściwie oznacza? Czego to symbol? Niedojrzałego trądzika? Nie potrafimy żyć bez grania ról?
Maska to zawsze wdzięczny, inspirujący temat.
Poezja jako twór czysty od udawania. Oby. Wiersze powinny być pisane atramentem krwi.
Wtedy trafiają.
Więc rozdrapujmy w tym Nowym Roku.

Re: wodzirej
zmącona cisza? co to jest za łamaniec myślowy. to tak jak płytka toń lub mały ogrom. zastanów się nad zmianąalchemik pisze:zmąconą ciszą wygładza biel
wg mnie nieco przydługie. dobrnąłem do końca, ale czy wszyscy będą mieli na to siłę - obawiam sie , ze nie, tym bardziej , ze wiersz jest nieco hasłowy - każda zwrotka to co innego , inne hasło które nie stanowi spójnosci, jakbyś chciała na siłę wkomponować je we wcześniej zaplanowaną całość. posród słabych i średniaków, znajdują się i fajne mome3nty, ale giną one w szarzyźnie całość, której w tak wdziecznym temacie brak "jaj" (mówiąc kolokwialnie) , a mówiąć po pansku całość nie ma rytmu, tempa i tego co sportowcy zwą nerwem.

pozdrawiam serdecznie
kamil

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: wodzirej
Pijany poeta na balu to nic groźnego. Jak najbardziej na swoim miejscu. Na filmie miałby fantazyjnie zarzucony szal, kudłate włosy nakrywałby staroświecki kapelusz... Czy ktoś by go słuchał? To akurat bez znaczenia.alchemik pisze:kolejny to rok w podróży
Kolejny krok w życie, które zna dobrze wykrzykiwanie prawd o nim.
Poprowadziłeś długi taniec. Pokornie ale i w zadowoleniu sunąłem za Tobą.
Noworocznie

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: wodzirej
zmąconą ciszą wygładza biel - nie poczuj się urażony, ale nigdy więcej tak, ani podobnie, nie pisz.
Kiedyś popełniałem podobne błędy - i dziwiłem się wszystkim czepialskim!
Dalej również sporo rozdźwięku, dla przykładu: skoro Atlas, to już nie Bliski Wschód, bo to trochę tak, jak Rzym - Krym.
Daruj sobie ten wiersz, następny będzie lepszy.

Pozdrawiam, Dobrego Roku, życzę!
witek
Kiedyś popełniałem podobne błędy - i dziwiłem się wszystkim czepialskim!
Dalej również sporo rozdźwięku, dla przykładu: skoro Atlas, to już nie Bliski Wschód, bo to trochę tak, jak Rzym - Krym.
Daruj sobie ten wiersz, następny będzie lepszy.

Pozdrawiam, Dobrego Roku, życzę!
witek
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wodzirej
Aha, dziękuję za przeczytanie od początku do końca.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2015, 18:29 przez alchemik, łącznie zmieniany 2 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wodzirej
Odniosę się tylko do zmąconą cisząkamil rousseau pisze:zmącona cisza? co to jest za łamaniec myślowy. to tak jak płytka toń lub mały ogrom. zastanów się nad zmianąalchemik pisze:zmąconą ciszą wygładza biel
wg mnie nieco przydługie. dobrnąłem do końca, ale czy wszyscy będą mieli na to siłę - obawiam sie , ze nie, tym bardziej , ze wiersz jest nieco hasłowy - każda zwrotka to co innego , inne hasło które nie stanowi spójnosci, jakbyś chciała na siłę wkomponować je we wcześniej zaplanowaną całość. posród słabych i średniaków, znajdują się i fajne mome3nty, ale giną one w szarzyźnie całość, której w tak wdziecznym temacie brak "jaj" (mówiąc kolokwialnie) , a mówiąć po pansku całość nie ma rytmu, tempa i tego co sportowcy zwą nerwem.![]()
pozdrawiam serdecznie
kamil
Słyszałeś o oksymoronach?
Oksymoronem jest twoja płytka toń i jak najbardziej mozna tego użyć w wierszu w szczególnym przypadku.
Zmącona cisza ma jak najbardziej rację bytu. I nie jest nawet oksymoronem.
Cisza zmącona wiatrem na przykład, bzyczeniem owadów.
W tym wypadku wiatrem, zawieją która wygładza biel śniegu.
Uważasz to za łamaniec, a ja za poezję.
Co do reszty, to się nie odniosę.
Nie jest wcale taki długi ten wiersz.
Taki korowód taneczny w galopie popędzanym przez wodzireja.
Tak, to różne myśli jak to na koniec roku.
Dodano -- 03 sty 2015, 19:25 --
Co do zmąconej ciszy, to juz wyjaśniałem to Kamilowi, a wiec nie będę się powtarzał.witek kiejrys pisze:zmąconą ciszą wygładza biel - nie poczuj się urażony, ale nigdy więcej tak, ani podobnie, nie pisz.
Kiedyś popełniałem podobne błędy - i dziwiłem się wszystkim czepialskim!
Dalej również sporo rozdźwięku, dla przykładu: skoro Atlas, to już nie Bliski Wschód, bo to trochę tak, jak Rzym - Krym.
Daruj sobie ten wiersz, następny będzie lepszy.
Pozdrawiam, Dobrego Roku, życzę!
witek
Ja uwazam ten kawałe całkiem dobry przykład określenia poetyckiego.
A więc bedę tak pisał.
Nie potrzebnie łączysz ten Bliski Wschód Z Atlasem.
To są dwie różne myśli połączone w znaczeniu świata, który się jeszcze nie zawalił, przez nasze poczynania.
Dziekuję.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: wodzirej
Igaalchemik pisze:Odniosę się tylko do zmąconą ciszą
Słyszałeś o oksymoronach?
Oksymoronem jest twoja płytka toń i jak najbardziej mozna tego użyć w wierszu w szczególnym przypadku.
a co ma piernik do wiatraka!( wiem , odpiszesz, ze trzy litery) , po co dopasowywać teorię do swojego widzimisię. ja nic nie pisałem o oksymoronie - raczej o logice posługiwania sie zestawem wyrazów. gdybyś dalej upierała się alchemiczko Honorato, że jestem pitekantropus i wiele pojęć jest m obcych, napiszę ci , że słowo oksymoron jest mi znane przynajmniej 10 lat (udowodnione) ponieważ użyłem go w wierszu o załączonej treści przynajmniej na 2ch portalach. oto ten wiersz:
Oksymoron
stąpając delikatnie po ziemi
dotykam zmęczonymi opuszkami
odkształconej rzeczywistości
ułuda narkotycznej potęgi
nadaje nieskończony wymiar kolorowej bibułce
myśli wyprzedzają czyny
w ślepym pościgu za osiąganiem
strzępków mocarstwowych miraży
jestem zmęczony byciem zamiast
starając się podinerpretować myśli
w stronę przyszłych uczynków
słończenie się nie może być wyrazem
Kamil Rousseau
02.02.2006
zdecyduj się w końcu - jest czy nie jest . skoro nie jest to po co wprowadzałaś pojęcie oksymoronu. chciałaś się pochwalic wiedzą?alchemik pisze:Zmącona cisza ma jak najbardziej rację bytu. I nie jest nawet oksymoronem.
w swoich rozważaniach pomyliłas oksymoron z antynomią, albo zrobiłaś z tego swoisty konglomerat
jeżeli wszyscy (nie tylko Ty) uznamy to co napisałaś za poezję, będziesz mogła podnieś głowę do góry, a póki co...alchemik pisze:Cisza zmącona wiatrem na przykład, bzyczeniem owadów.
W tym wypadku wiatrem, zawieją która wygładza biel śniegu.
Uważasz to za łamaniec, a ja za poezję.
i dobrzealchemik pisze:Co do reszty, to się nie odniosę.

miałaś się nie odnosić, a jednak sie odnosiszalchemik pisze:Nie jest wcale taki długi ten wiersz.
Taki korowód taneczny w galopie popędzanym przez wodzireja.
Tak, to różne myśli jak to na koniec roku.

pozdrawiam Cie niezwykle serdecznie


zawsze oddany Ci
kamil


Dodano -- 04 sty 2015, 13:05 --
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wodzirej
Drogi, Kamilu, czytaj uważnie, to ty porównałeś metaforę zmąconą ciszą do swojej płytkiej toni, która jest ewidentnym oksymoronem w przeciwieństwie do mojego wyrażenia metaforycznego.
Ja ci nic nie zarzucam tylko wytknąłem niekonsekwencję.
Ja ci nic nie zarzucam tylko wytknąłem niekonsekwencję.

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: wodzirej
Wieczór bez snów i żalów - zmąconą ciszą - wygładza biel.alchemik pisze:zmąconą ciszą wygładza biel
wieczór bez snów i bez żalów
Piękny, metaforycznie rozbudowany obraz. Preludium tej nocy.
