bezprzestrzeń
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
bezprzestrzeń
przymknięte a światło piekące
ostre i płaskie
dalekie
łomot kół dobiegł do bocznicy
ślepy tor
gdy oczy pełne mgieł
poprowadziłby gdzieś
tylko te semafory opuszczone
senne maki
przesłaniają odległy horyzont
na lewo łoskot i... strach
na prawo łoskot… wyschnięta łza
ślepy tor
oczy w nieśmiałym blasku
i zapach ów który pcha
ten oddech ciężki lokomotywy
chciałby powiedzieć że widzi
poniesie gdzie szyny niosą
lecz przeląkł się dnia
J.E.S
ostre i płaskie
dalekie
łomot kół dobiegł do bocznicy
ślepy tor
gdy oczy pełne mgieł
poprowadziłby gdzieś
tylko te semafory opuszczone
senne maki
przesłaniają odległy horyzont
na lewo łoskot i... strach
na prawo łoskot… wyschnięta łza
ślepy tor
oczy w nieśmiałym blasku
i zapach ów który pcha
ten oddech ciężki lokomotywy
chciałby powiedzieć że widzi
poniesie gdzie szyny niosą
lecz przeląkł się dnia
J.E.S
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- nie
- Posty: 1366
- Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
- Płeć:
- Kontakt:
Re: bezprzestrzeń
Jest w tym jakiś lęk i przygnębienie.
Genialnie zbudowany klimat.
Genialnie zbudowany klimat.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: bezprzestrzeń
i chyba jakieś zagubienie w bezprzestrzeni. Która tak naprawdę jest namacalną przestrzenią. Dobrze się czyta, wiersz wyciąga na wierzch refleksje i myśli własne czytającego, nie od razu można pójść dalej, trzeba na chwilę pod nim przysiąść. Co uczyniłem.nie pisze:Jest w tym jakiś lęk i przygnębienie.

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: bezprzestrzeń
Oj, jak depresyjnie, gorzka bezsilność podmiotu. Boczny tor, ślepy, a na na pozostałych łoskot (bdb określenie) w lęku i stracie, bezpowrotnej.
Faktycznie klimat niesamowity, wciągasz czytelnika na ten tor, w doznania peela.
Powieki przymknięte i ostre, przenikliwe światło. W nieśmiały blask bocznego toru.
Ale metaforyczna lokomotywa (życiowy pęd) nie chce jeszcze zjeżdżać z głównych torowisk.
Ciężko oddycha, bo świadomy jest swego lęku - motorniczy.
Bardzo emocjonalny wiersz.
Brawo.
Co do formy... uszczupliłabym ilość zaimków. Te, ów, ten - na pewno są niezbędne?
Faktycznie klimat niesamowity, wciągasz czytelnika na ten tor, w doznania peela.
Powieki przymknięte i ostre, przenikliwe światło. W nieśmiały blask bocznego toru.
Ale metaforyczna lokomotywa (życiowy pęd) nie chce jeszcze zjeżdżać z głównych torowisk.
Ciężko oddycha, bo świadomy jest swego lęku - motorniczy.
Bardzo emocjonalny wiersz.
Brawo.

Co do formy... uszczupliłabym ilość zaimków. Te, ów, ten - na pewno są niezbędne?
Re: bezprzestrzeń
przymknięte a światło piekące
ostre płaskie zagubione jak ślepy tor
parafraza bocznicy gdy oczy pełne mgieł
poprowadziłyby gdzieś
tylko semafory opuszczone
jak senne męki przesłaniają horyzont
łoskot rozwala trzewia jak łza zagubiona
strach przed brzaskiem wznieca pożogę
pędzi poza wyznaczony kres
bez prawa do do ekskomuniki
zastanów sie nad taką wersją - no chyba , że nie do końca rozumiem strach pela przed stykiem/konfrontacją z dniem codziennym
kamil
ostre płaskie zagubione jak ślepy tor
parafraza bocznicy gdy oczy pełne mgieł
poprowadziłyby gdzieś
tylko semafory opuszczone
jak senne męki przesłaniają horyzont
łoskot rozwala trzewia jak łza zagubiona
strach przed brzaskiem wznieca pożogę
pędzi poza wyznaczony kres
bez prawa do do ekskomuniki
zastanów sie nad taką wersją - no chyba , że nie do końca rozumiem strach pela przed stykiem/konfrontacją z dniem codziennym
kamil

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: bezprzestrzeń
Kamilu, każdy ma taką wersję, na jaką zasługuje, a która z kolei generuje w sprzężeniu zwrotnym odpowiednią parafrazę ginącą w łoskocie kół.
Wiesz, ja się przywiazuję do moich wierszy, nawet tych najgorszych.
Fakt, wygładzam je czasami ale swoją, czułą ręką.
Dzięki za wgląd.

Wiesz, ja się przywiazuję do moich wierszy, nawet tych najgorszych.
Fakt, wygładzam je czasami ale swoją, czułą ręką.
Dzięki za wgląd.


* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: bezprzestrzeń
alchemik pisze:Fakt, wygładzam je czasami ale swoją, czułą ręką.
ja też mam czułą rękę, ale do zmian na siłę nikogo nie namawiam....czasami trzeba dojrzeć

kamil
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: bezprzestrzeń
Drobny, naprawdę drobny retusz jest potrzebny.
Ale też wciągnął mnie bez reszty. Kilkakrotnie czytam i podziwiam.
Grabula!
Pozdrawiam, witek
Ale też wciągnął mnie bez reszty. Kilkakrotnie czytam i podziwiam.
Grabula!

Pozdrawiam, witek
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: bezprzestrzeń
Dołączam się do wszystkich pochwał
Pomimo tego minorowego klimatu (a może dlatego - przykuł uwagę) czytam z usatysfakcjonowaniem
Pozdrawiam
Lucile


Pozdrawiam

Lucile

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: bezprzestrzeń
jednak w tym całym koszmarze, jest maleńka iskierka...w nieśmiałym blasku - fajna metafora. Mroczny wiersz, z moich ulubionych. Pozdrawiam.alchemik pisze:ślepy tor
oczy w nieśmiałym blasku
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"