od a do b
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: od a do b
Wyobraziłem sobie powódź. We mnie, w głowie, nie wiem, na statku. Jak woda, która szuka najkrótszej drogi, toruje, przedziera się, zalewa, topi.
Zamykane kolejne grodzie. Dla uratowania tego, co się da.
Promieniowanie, jak skażenie. Konieczność ustępstwa. Oddania mniejszej części dla uratowania pozostałej.
Widzisz, mój komentarz dotyczy Twojego wiersza, ale mojego odczytania. Nie ostatnio mi napisał, że imputuję mu poglądy a potem je atakuję i zwalczam. Może coś w tym jest.
Zamykane kolejne grodzie. Dla uratowania tego, co się da.
Promieniowanie, jak skażenie. Konieczność ustępstwa. Oddania mniejszej części dla uratowania pozostałej.
Ale to wynika z konieczności. Co ma powiedzieć. Że oddałem na straty, na śmierć, zostawiłem za zamkniętą grodzią. Krótko. Konkretnie. Tak najlepiej.eka pisze:i nie może go lepiej
powiedzieć swej pamięci
Widzisz, mój komentarz dotyczy Twojego wiersza, ale mojego odczytania. Nie ostatnio mi napisał, że imputuję mu poglądy a potem je atakuję i zwalczam. Może coś w tym jest.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: od a do b
Punkt ma jeden wymiar (popraw mnie, jeśli błądzę), tymczasem przestrzeń zakłada trójwymiarowość. Z kolei grodzie skojarzyły mi się z siatką kartograficzną, gdzie punkty na mapie są oddzielone współrzędnymi (dżizas, mam nadzieję, że się nie wygłupiłem teraz
tudzież nawigacją morską, gdzie ten punkt się znajduje.
Pamięć także nasuwa skojarzenia z tą elektroniczną.
Czyżby chodziło o szukanie rozwiązań pewnych problemów, za pomocą ich oswajania, poprzez znalezienie innego, prostszego ich wymiaru?
Promieniowanie sugeruje tu zapowiedź nieodwracalnych zmian, niekoniecznie korzystnych dla "przestrzeni".
Namotałem,co?
Aha, i koniec kijarzy się z pewnym znanym powiedzeniem o konsekwencji w działaniu

Pamięć także nasuwa skojarzenia z tą elektroniczną.
Czyżby chodziło o szukanie rozwiązań pewnych problemów, za pomocą ich oswajania, poprzez znalezienie innego, prostszego ich wymiaru?

Namotałem,co?

Aha, i koniec kijarzy się z pewnym znanym powiedzeniem o konsekwencji w działaniu

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: od a do b
nie zawsze wiem czemu rezonuje
ale rezonuje choć nie rozumiem
najbardziej
choć kusi mnie aby rozpoznanie tego punktu
było obietnicą dla przyszłości
a nie usprawiedliwieniem przeszłości
ale rezonuje choć nie rozumiem
najbardziej
przestrzeń poszukuje
krótszej drogi
rozpoznaje
punkt konieczny
i nie może go lepiej
powiedzieć swej pamięci
choć kusi mnie aby rozpoznanie tego punktu
było obietnicą dla przyszłości
a nie usprawiedliwieniem przeszłości
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: od a do b
Oj, trudny wiersz do odczytu.Trochę czuję tutaj obecność brzytwy ockhama,
czyli wracamy do prostoty, ulegamy olśnieniu oczywistością, ale mogę błądzić
lub przekazać...

czyli wracamy do prostoty, ulegamy olśnieniu oczywistością, ale mogę błądzić
"powiedzieć" troszkę jakby zgrzyta, może - opowiedziećeka pisze:i nie może go lepiej
powiedzieć swej pamięci
lub przekazać...

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: od a do b
Droga - od a do b - wcale nie musi być taka krótka, choć jest chyba najkrótszą z możliwych.
Ładna puenta,
pozdrawiam
Ładna puenta,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: od a do b
Przestrzen, przestrzenie pomiedzy, zawieszenie, odnalezienie punktu, uchwycenie lub raczej proba uchwycenia czegokolwiek - to interesujace, osobiscie lubie takie rozwazania. Zastanawia mnie fakt konieczny, nie wiem, czy umiem go odczytac.
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: od a do b
Pamiętam jak na matematyce rysowaliśmy odcinki. Jeden koniec oznaczało się jako a, drugi jako b. Więc jest tutaj odcinek pomiędzy dwoma punktami.
W punktach tych - krańcowych mogą znajdować się dwie jednostki, zmierzające ku sobie. Może ich dzielić odległość sensu stricto, ale może dzielić czas, inna przestrzeń. Punkt napromieniowany można by odczytać jako punkt zetknięcia, odcinek wtedy staje się zerowy.
Ale być może odcinek od a do b jest drogą jednego podmiotu. Musi znaleźć się najpierw w niedającej się zliczyć ilości punktów, leżących na odcinku; musi zaistnieć określona ilość zdarzeń, by mogło się zmaterializować się to, na co czeka, do czego dąży. Kolejne grodzie muszą się zamykać...hmmm... jak dni, etapy w życiu (?) Tak jakby były określone warunki konieczne do spełnienia.
A ostatnia część miesza w mojej głowie przyszłość z przeszłością. Powstaje mi jakaś swoista pętla czasowa.
Tak sobie główkuję.
Wiersz bardzo ciekawy, ale i wymagający pod względem interpretacji
Pozdrawiam.

W punktach tych - krańcowych mogą znajdować się dwie jednostki, zmierzające ku sobie. Może ich dzielić odległość sensu stricto, ale może dzielić czas, inna przestrzeń. Punkt napromieniowany można by odczytać jako punkt zetknięcia, odcinek wtedy staje się zerowy.
Ale być może odcinek od a do b jest drogą jednego podmiotu. Musi znaleźć się najpierw w niedającej się zliczyć ilości punktów, leżących na odcinku; musi zaistnieć określona ilość zdarzeń, by mogło się zmaterializować się to, na co czeka, do czego dąży. Kolejne grodzie muszą się zamykać...hmmm... jak dni, etapy w życiu (?) Tak jakby były określone warunki konieczne do spełnienia.
A ostatnia część miesza w mojej głowie przyszłość z przeszłością. Powstaje mi jakaś swoista pętla czasowa.
Tak sobie główkuję.
Wiersz bardzo ciekawy, ale i wymagający pod względem interpretacji

Pozdrawiam.

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: od a do b
Dziękuję
Nie sądzisz?
Dzięki.
Cieszę się z Waszych odwiedzin. Niesamowite komentarze.


Dziękuję za podzielenie się - sobą. Swoimi emocjami.lczerwosz pisze: Krótko. Konkretnie. Tak najlepiej.

Tak, ale już dawno po zmianie. Dzięki za wyłowienie.Fałszerz komunikatów pisze:Promieniowanie sugeruje tu zapowiedź nieodwracalnych zmian,

Świetnie to wyczułaś.Hosanna pisze: rozpoznanie tego punktu
było obietnicą dla przyszłości

Tyle, że trudno opowiadać punkt, jego treść.Alek Osiński pisze:"powiedzieć" troszkę jakby zgrzyta, może - opowiedzieć
lub przekazać...
Nie sądzisz?

Właśnie, masz rację.em_ pisze:Droga - od a do b - wcale nie musi być taka krótka

Zdecydowanie - uchwycenie najważniejszego.Adela pisze:uchwycenie lub raczej proba uchwycenia czegokolwiek
Dzięki.

Peelowi też.she pisze:Powstaje mi jakaś swoista pętla czasowa.


Cieszę się z Waszych odwiedzin. Niesamowite komentarze.

-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: od a do b
Jeśli istnienie/byt/życie, ma dla nas jakikolwiek sens, to pamięć zawsze będzie elementem drogi ku przyszłości (także tej, która może dotyczyć innej, odrębnej już przestrzeni).
Wszystko w tym wierszu rozumiem (oczywiście, po swojemu), mam jedynie drobne wahnięcie przy przestrzeni, bo jako nieogarniona, przyobleka się raz w jedną, by drugim razem przybierać zupełnie inną postać. I niech już tak pozostanie.

Podoba się. Dobry wiersz!
Wszystko w tym wierszu rozumiem (oczywiście, po swojemu), mam jedynie drobne wahnięcie przy przestrzeni, bo jako nieogarniona, przyobleka się raz w jedną, by drugim razem przybierać zupełnie inną postać. I niech już tak pozostanie.

Podoba się. Dobry wiersz!
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus