klincz

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

klincz

#1 Post autor: Miladora » 15 sty 2015, 2:27

na początku był hałas
potem bóg wymieszał go
chaosem by z tohu-wa-bohu
stworzyć coś co przetrwa czas
ostatecznie niedookreślony

nie przemyślał decyzji

wciąż mamy hałas chaos
i tohu-wa-bohu
prawdopodobnie kiedyś
dorównamy stwórcy

nicością

oskari valtteri

Re: klincz

#2 Post autor: oskari valtteri » 15 sty 2015, 14:41

generalnie mocne.
hm. ale ja to bym się bał tak w sumie bez pardonu, jak to mówią brzydko: "z grubej rury"...
ale wiersz bezwzględnie mnie zatrzymał. i kto wie, może tak kiedyś będzie.
pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: klincz

#3 Post autor: Miladora » 15 sty 2015, 19:34

oskari valtteri pisze:generalnie mocne.
Bo w przypływie dość sarkastycznego i przewrotnego humoru napisane, Oskarku. ;)

Dziękuję i miłego wieczoru. :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: klincz

#4 Post autor: Fałszerz komunikatów » 15 sty 2015, 19:44

Bóg jako Wielki Kucharz, któremu się nie udało przygotowane danie?
Ciekawy obraz, ale dorównanie nicością jakoś tak odrywa mi się w czytaniu od reszty tekstu, nie tylko pod względem tego, że jest to samotny wers :smoker:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: klincz

#5 Post autor: Miladora » 15 sty 2015, 19:53

Fałszerz komunikatów pisze:ale dorównanie nicością jakoś tak odrywa mi się w czytaniu od reszty tekstu, nie tylko pod względem tego, że jest to samotny wers :smoker:
Musi być oderwany. :)
Bo to dość przewrotne zakończenie, które nie ma jednoznacznego wydźwięku.
Popatrz na całość jako na pewnego rodzaju tezę i antytezę.

Miło, że wpadłeś, Kameleonie.
Dzięki. :rosa:

I dobrego wieczoru. :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: klincz

#6 Post autor: Fałszerz komunikatów » 15 sty 2015, 20:05

Jednak wolałbym, abyś całość skończyła jakimś gotowym daniem :smoker:
Mam nową ksywę :tan: Mam tu jeszcze jedną - Grafoman :tan:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: klincz

#7 Post autor: Miladora » 15 sty 2015, 20:14

Fałszerz komunikatów pisze:Jednak wolałbym, abyś całość skończyła jakimś gotowym daniem :smoker:
Jest, tylko musisz je odgrzać w myślach. :D
Fałszerz komunikatów pisze: Mam tu jeszcze jedną - Grafoman :tan:
No nie. Tak bym Cię nie nazwała nawet w największym przypływie stanowczości. :crach:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: klincz

#8 Post autor: Fałszerz komunikatów » 15 sty 2015, 20:36

Muszę to jakoś przeboleć, znaczy tę ksywkę, Miladoro :cha:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: klincz

#9 Post autor: Miladora » 16 sty 2015, 0:19

Fałszerz komunikatów pisze:Muszę to jakoś przeboleć, znaczy tę ksywkę, Miladoro :cha:
Prosta sprawa - zażycz sobie, by Cię w skrócie nazywali Grafem.
Graf Fałsz von Kom. :D

No i proszę jak z nicości może powstać osobowość. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: klincz

#10 Post autor: Alek Osiński » 16 sty 2015, 1:33

dorównywać Bogu nicością?
To ciekawy koncept Mila, znaczyłoby, że między
stwórcą a prawdą jest nicość, a może jedynie hałas,
który może warzyć, w każdym razie ciekawa jest sama
konstrukcja słowa "nicość" - niby nic, a jednak "ość"
drapie w gardle i każe wykrztuszać, ciekawe...

Pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”