Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 gru 2014, 8:30
- Lokalizacja: Pogórze i Bieszczady
- Kontakt:
Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
w pogardzie do utartych ścieżek łagodnych stoków
poręczówek wyślizganych pod miriadem dłoni
słonecznych upłazów półek z wizurą na szczyt
uparcie wybierasz chłód północnej strony
skalistość grani, nieogrzane dotykiem turnie
niepewne piargi przewieszki na przepaścią
z wyrzeźbioną muskulaturą argumentów
odmrożonymi palcami pewności
poobijanym do krwi ego
dojdziesz biedaku tam gdzie wszyscy inni
poręczówek wyślizganych pod miriadem dłoni
słonecznych upłazów półek z wizurą na szczyt
uparcie wybierasz chłód północnej strony
skalistość grani, nieogrzane dotykiem turnie
niepewne piargi przewieszki na przepaścią
z wyrzeźbioną muskulaturą argumentów
odmrożonymi palcami pewności
poobijanym do krwi ego
dojdziesz biedaku tam gdzie wszyscy inni
Poezjo, czy jak ci tam na imię
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
dobry tok, z oddechem łapiącym coraz rzadsze powietrze,
ale to mnie zastanawia
wśród trudnych podejść...
nakarmione właśnie chyba tą niepewnością...
Pozdrawiam
ale to mnie zastanawia
bo to akurat chyba niepewność kusi żeby szukać satysfakcjiStaszek K. pisze:odmrożonymi palcami pewności
wśród trudnych podejść...
fakt, tylko że wrażenia po drodze nieco inne,Staszek K. pisze:dojdziesz biedaku tam gdzie wszyscy inni
nakarmione właśnie chyba tą niepewnością...
Pozdrawiam
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 gru 2014, 8:30
- Lokalizacja: Pogórze i Bieszczady
- Kontakt:
Re: Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
Dziękuję Alku za zatrzymanie.
Dotyk pozwala utwierdzić, sprawdzić wrażenia zmysłowe stąd taka myśl (znów trochę biblijne - niewierny Tomasz)
Dotyk pozwala utwierdzić, sprawdzić wrażenia zmysłowe stąd taka myśl (znów trochę biblijne - niewierny Tomasz)
Poezjo, czy jak ci tam na imię
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
taka nasza natura psia kość. Lubimy, tę wspinaczkę nad przepaścią. Ot, życie! Dobry wiersz. Brawo! Pozdrawiam.Staszek K. pisze:uparcie wybierasz chłód północnej strony
skalistość grani, nieogrzane dotykiem turnie
niepewne piargi przewieszki na przepaścią

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 gru 2014, 8:30
- Lokalizacja: Pogórze i Bieszczady
- Kontakt:
Re: Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
Ot wspierasz krajana Anastazjo ;-) Ale i tak miło - dziękuję 

Poezjo, czy jak ci tam na imię
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
Wiersz aż prosi o dyskusję, ale może zanim odpowiedź czy na pewno szczyt prawdopodobieństwa nie jest zainteresowany drogą ku niemu
jedna uwaga.
Jest zbyt dopowiedziany w scenerii, w tłumaczeniu różnic a konkretnie trudności nonkonformisty.
Uszczupliłam z tego nadmiaru.
Tak np. w 1. zwrotce:
w pogardzie do ścieżek łagodnych stoków
poręczówek wyślizganych słonecznych upłazów
półek z wizurą na szczyt
2. okey, ale bez przecinka (samotny biały żagiel:)
3.
okropna ta muskulatura argumentów, zostawiłabym też tylko odmrożoną pewność poobijaną do krwi (bez palców i ego).
Ale to tylko ja
To co zdobywa się na takiej drodze, myślę, że czyni ostatni akt nieco innym. Znośniejszym.
Sprawdzona odwaga daje jednak pewność nielękania się.
Pozdrawiam, Staszku.


Jest zbyt dopowiedziany w scenerii, w tłumaczeniu różnic a konkretnie trudności nonkonformisty.
Uszczupliłam z tego nadmiaru.
Tak np. w 1. zwrotce:
w pogardzie do ścieżek łagodnych stoków
poręczówek wyślizganych słonecznych upłazów
półek z wizurą na szczyt
2. okey, ale bez przecinka (samotny biały żagiel:)
3.

Ale to tylko ja

To co zdobywa się na takiej drodze, myślę, że czyni ostatni akt nieco innym. Znośniejszym.
Sprawdzona odwaga daje jednak pewność nielękania się.
Pozdrawiam, Staszku.

-
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 gru 2014, 8:30
- Lokalizacja: Pogórze i Bieszczady
- Kontakt:
Re: Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa
Eka jak zawsze intuicja niezawodna :-) chociaż to tylko jedna możliwa interpretacja
Miałem intencję, żeby dało się to dwutorowo rozumieć w sensie gatunku wspinacza i deklaratywnego celu, ku któremu zmierza, ale najwidoczniej nie wyszło
Wspinacze z jednego i drugiego gatunku wybierają stoki wygodne (większość) i trudniejsze (mniejszość)
Z jednymi i drugimi spotykam się na szlaku
Jeśli chodzi o formę myślę, że dobrze radzisz
- pomyślę jak przystrzyc, ale jak tu wyraźniej ten "dychotomiczny dualizm" zasygnalizować
nie wiem
Pozdrawiam serdecznie
Miałem intencję, żeby dało się to dwutorowo rozumieć w sensie gatunku wspinacza i deklaratywnego celu, ku któremu zmierza, ale najwidoczniej nie wyszło
Wspinacze z jednego i drugiego gatunku wybierają stoki wygodne (większość) i trudniejsze (mniejszość)
Z jednymi i drugimi spotykam się na szlaku

Jeśli chodzi o formę myślę, że dobrze radzisz


Pozdrawiam serdecznie
Poezjo, czy jak ci tam na imię
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Wspinaczka na szczyt prawdopodobieństwa

I wydaje mi się, że konformista czy to na górskim szlaku, czy we wszelkich wyborach będzie szedł bezpiecznie za większością. To kwestia mocno ugruntowanego instynktu samozachowawczego, który obecny jest w pytaniu: czy mi się to opłaca?

Nic w tym złego. Jedni muszą się sprawdzać, inni nie.

Nie zmieniaj, jeśli Ci nie pasuje. No może ten przecinek

Pozdrawiam.
