Za wysoko było podjąć płacz z tej nuty (...)
/K. K. Baczyński
Przez całą zimę ćwiczyła zrywanie się
do lotu. W ciasnym wnętrzu skrzynkoklatki
wypisywała z mijających godzin (najczęściej
porannych) - kolejne u s k r z y d l e n i a.
Nie pochwycą jej dłonie, dla których
próbowała pytaniami rozsadzić drewnianą
konstrukcję. Setki wcieleń temu
został zaprojektowany nienaruszalny kształt.
Deski idealnie przylegają do siebie.
Żadne z prze-znaczeń się nie przeciśnie.
(Pozytywne myśli zawsze przyciągały pecha.)
Nie pochwycą jej dłonie, doprowadzające
zmysły do nieprzytomności - sennym ciepłem.
Najwyżej jakieś przypadkowe łapy wyłowią kiedyś
dryfujący domek z dorzecza wyobraźni, z plątaniny
linków. Ktoś otworzy drzwiczki i wpuści
wiatr od lądu, obejmie w posiadanie.
(A może też nie?)
Oczy patrzyły cierpliwie spod śniegu. Z dna oceanu.
Spomiędzy palmowych liści saharyjskiej
oazy. Zza szyby miejskiego autobusu.
Dziczały, traciły z siebie samych
źródła. Oczy niewarte nawet jednego spojrzenia,
jednej minuty, jednego ziarna piasku. Słowa również
zostały im odebrane.
W końcu zamknęły się posłusznie. Nie ma trzeciej drogi.
Przezroczystość musi być
niewidoma.
____________________
Glo.
PsYcHe_124
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
PsYcHe_124
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: PsYcHe_124
Spodobał się, bardziej od poprzedniego.
zabrakło mi jednego słowa - 'skądkolwiek'

zabrakło mi jednego słowa - 'skądkolwiek'

samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: PsYcHe_124
Dziękuję, Witku.
A gdzie widziałbyś to słowo?
I czemu - skądkolwiek właśnie?
A gdzie widziałbyś to słowo?
I czemu - skądkolwiek właśnie?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: PsYcHe_124
Wypisywanie uskrzydleń... właśnie, ale w jaki sposób? Poezja i tyle.
Coraz mi trudniej wyrażać swoje odczucia z czytania Twoich wierszy.
Fala emocji... witaj smutku.
Podziw.



Gloinnen pisze:Oczy patrzyły cierpliwie spod śniegu. Z dna oceanu.
Spomiędzy palmowych liści saharyjskiej
oazy. Zza szyby miejskiego autobusu.
Dziczały, traciły z siebie samych
źródła. Oczy niewarte nawet jednego spojrzenia,
jednej minuty, jednego ziarna piasku. Słowa również
zostały im odebrane.
W końcu zamknęły się posłusznie. Nie ma trzeciej drogi.
Przezroczystość musi być
niewidoma.
Coraz mi trudniej wyrażać swoje odczucia z czytania Twoich wierszy.
Fala emocji... witaj smutku.
Podziw.
