Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#1 Post autor: Lucile » 02 mar 2015, 17:19

Dedykowany Henrykowi VIII

Choć jam nie lew, jestem lwa potomkiem i lwie mam serce

Wysokie kołnierze skrywające szyję,
makijaż, peruka - a nawet...
moje długie palce - budziły ich
podejrzenia.

Towarzyszu dziecięcych zabaw
w Bisley, gdzie
każdego maja przebierają chłopców
w sukienki i
poszukują grobu dziesięcioletniej
dziewczynki,

tak trudno im zrozumieć, że ja
- ostatnia z rodu - twierdzę:

Lepiej być samotną żebraczką, niż zamężną królową. Tutaj rządzi Pani - Pana nie będzie.




Ostatnio zmieniony 08 mar 2015, 12:29 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#2 Post autor: eka » 04 mar 2015, 21:46

Lucynko, super że przypomniałaś teorię spiskową, Elżbieta - chłopiec z Bisley :)
Nie wierzę, ale historia jest niesamowita.
Przytaczasz cytaty królewskiej córy, ten ostatni zawsze bardzo mi się podobał :be:

Może jednak warto dać do nich odnośnik?

Pozdrawiam.
Warto było u Ciebie się zatrzymać.
:rosa:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#3 Post autor: Lucile » 04 mar 2015, 23:11

Droga Eko,
bardzo dziękuję, że zajrzałaś :) Tak, rzeczywiście to ciekawa historia z tym podmienieniem dzieci i ja również w nią nie wierzę. Ale, ale... pół wieku wspaniałego panowania tej Wielkiej Kobiety (i nie chodzi mi o jej wysoki wzrost) musiało budzić, powiedzmy to delikatnie - zazdrość i niedowierzanie mężczyzn, stad zapewne te opowieści, do dzisiaj żywe w okolicach Bisley. Eko, jestem z krwi, kości, umysłu, możliwości, umiejętności i czegoś tam jeszcze - humanistką, czyli kompletnym nieukiem w radzeniu sobie z elektroniką i tymi wszystkimi "suchymi i dla mnie niezrozumiałymi" wskazówkami, jak np. dołączyć link - nie wiem :wstyd: :wstyd: :wstyd:
Chciałam podzielić się na "8" fragmentami powieści, jaką mam nadzieję lada miesiąc skończę, jednak moja indolencja wygrała z oporną materią i moimi "niedoskonałościami".
Wracając do tematu, wystarczy przecież "wygooglać" hasło Elżbieta I i... już. Stąd, w moim tekscie cytaty napisałam kursywą, aby nie było wątpliwości, iż nie jest to moja wypowiedź.

Przesyłam serdeczności i życzę miłych snów :rosa: :vino: :rosa:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Re: Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#4 Post autor: Nula.Mychaan » 07 mar 2015, 21:53

Nie znałam tej historii, więc dziękuję za przybliżenie mi jej :)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#5 Post autor: Henryk VIII » 08 mar 2015, 3:06

:rosa: :rosa: :rosa:
Milady, ukłon królewski i :buq:
Wiersz super w całości, ma klimat i uderza w wyobraźnię jak .... masywne berło. Dlatego nie odmówię sobie przyjemności zacytowania fragmentu: "moje długie palce - budziły ich
podejrzenia.

Towarzyszu dziecięcych zabaw
w Bisley, gdzie
każdego maja przebierają chłopców
w sukienki i
poszukują grobu dziesięcioletniej"

O, Milady... :rosa: :rosa: :rosa:
p.s. "Tutaj rzadzi Pani" - ujadło " ą" ; poprawisz?

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#6 Post autor: Lucile » 08 mar 2015, 12:28

Your Majesty,
thank you very much for pleasing words. Transmitting the courtly compliment immediately I am correcting this small mistake.
Lady Lucile :rosa:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#7 Post autor: Liliana » 09 mar 2015, 15:52

Lucile pisze:Lepiej być samotną żebraczką, niż zamężną królową.
święta prawda, losy niektórych królowych były tragiczne,

dobry wiersz napisałaś, Lucile :rosa:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Kto jeszcze pamięta chłopca z Bisley?

#8 Post autor: Lucile » 09 mar 2015, 18:53

Dobry wieczór Liliano,
wielką przyjemność sprawiły mi Twoje słowa, dziękuję :rosa:
Śląc serdeczności życzę miłego wieczoru :kofe:

Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”