Weszliśmy w zmierzch
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Weszliśmy w zmierzch
księżyc może nas już tylko oświetlać
nie niesie życia (podobnie jak my)
jest odbiciem
samotnej przeszłości
wspomnienia mają różne odcienie -
żal rozciąga się w czasie
nie niesie życia (podobnie jak my)
jest odbiciem
samotnej przeszłości
wspomnienia mają różne odcienie -
żal rozciąga się w czasie
Ostatnio zmieniony 28 mar 2015, 22:07 przez anastazja, łącznie zmieniany 1 raz.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Weszliśmy w zmierzch
A to mi się wydaje głęboką konkluzją, zwłaszcza kiedyanastazja pisze:żal rozciąga się w czasie
powtórzyć tę frazę powoli, czuje się jak rośnie w głąb...
Pozdrawiam
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Weszliśmy w zmierzch
Dokładnie tak chciałam zakończyć. Myślę, że większość z nas w pewnym wieku, ma jakąś myśl przewodnią.Alek Osiński pisze:
A to mi się wydaje głęboką konkluzją, zwłaszcza kiedy
powtórzyć tę frazę powoli, czuje się jak rośnie w głąb...
Pozdrawiam Alku.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Weszliśmy w zmierzch
Witaj,
rozlałaś ponurość. No dobrze - w końcu smutna poezja to lepsza poezja ( od radosnej). Tak było, jest i będzie.
A pomyśl, jak Ci się widzi taka mała korekta Twej ostatniej zwrotki - i zamiast różne - różane :
samotnej przeszłości
wspomnienia mają różane odcienie -
żal rozciąga się
w czasie
Ukłony
H8
rozlałaś ponurość. No dobrze - w końcu smutna poezja to lepsza poezja ( od radosnej). Tak było, jest i będzie.
A pomyśl, jak Ci się widzi taka mała korekta Twej ostatniej zwrotki - i zamiast różne - różane :
samotnej przeszłości
wspomnienia mają różane odcienie -
żal rozciąga się
w czasie

Ukłony
H8
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Weszliśmy w zmierzch
Tak. Ale nie każdemu.anastazja pisze:żal rozciąga się w czasie
Pozdrawiam, Ann.

-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: Weszliśmy w zmierzch
i ginie we mgleanastazja pisze:żal rozciąga się w czasie
rozświetlonej
ulicznymi latarniami
sorry ale tak mi się jakoś
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Weszliśmy w zmierzch
Gdy księżyc staje się już tylko odbiciem... No cóż, bywa. Wtedy i my jesteśmy tylko odbiciem tego, co minęło.
Moje pozdrowienia zachowują ciągle swój naturalny blask. Przyjmij je
Moje pozdrowienia zachowują ciągle swój naturalny blask. Przyjmij je

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Weszliśmy w zmierzch
Księżyc to symbol odrodzenia kobiety... za chwilę i Ty Anastazjo zaświecisz nowym blaskiem... a żal pozostanie za Tobą
Wszystkie blaski uśmiechu dla Ciebie
tu nie jesteś sama...

Wszystkie blaski uśmiechu dla Ciebie

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Weszliśmy w zmierzch
Ładna, liryczna treść
- żal rozciąga się w czasie - prawda, ale może w którymś momencie ten jego rozciągliwy materiał pęknie

- żal rozciąga się w czasie - prawda, ale może w którymś momencie ten jego rozciągliwy materiał pęknie

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Weszliśmy w zmierzch
Dojrzały krotochwilak... kobiety ujarzmionej w fazach. Fazy życia, fazy kochania, rozstań i samotności.
Żal na raty przypomnina jazdę pod prąd i tylko patrzeć, jak dojdzie do "czołówki" z samotnością. Trudno się z tego wykaraskać.
Trzeba poddać się prądowi "rzeki bez powrotu" i cieszyć się nowymi odkryciami, króre można oswoić i przytulić. Ludzie zbyt mało się dotykają. a dotyk ma nieraz siłę magii, skąd do nowej bajki już tylko krok. Bardzo ładnie, Anastazjo

Żal na raty przypomnina jazdę pod prąd i tylko patrzeć, jak dojdzie do "czołówki" z samotnością. Trudno się z tego wykaraskać.
Trzeba poddać się prądowi "rzeki bez powrotu" i cieszyć się nowymi odkryciami, króre można oswoić i przytulić. Ludzie zbyt mało się dotykają. a dotyk ma nieraz siłę magii, skąd do nowej bajki już tylko krok. Bardzo ładnie, Anastazjo




jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia