Ballada na krzywy ryj
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Ballada na krzywy ryj
Wyblaknął napis na szyldzie gospody Pod Krzywym Ryjem,
Lecz w oknach palą się światła, chociaż to pewnie złudzenie;
Bo na bezludziu tak zawsze: niebo i pola – niczyje,
Zwidy chodzą samopas, bies siedzi pod każdym kamieniem.
Przysiadła przy krętej drodze, od dawna nieuczęszczanej;
Wszędzie rosną łopiany i dzikie porzeczki się plenią.
Każdy, kto tam zagląda, niech przyjmie ostatni sakrament
I weźmie głęboki oddech, nim ruszy ponurą sienią.
Przy stole szkielet gra w kości, gdyż dawno przegrał już resztę,
Drewniany kufel się rozpadł, stoczony przez głodne korniki.
Dynda beztroski wisielec i za nic płacić tu nie chce,
Strzyga po cichu coś spija, lecz nie podzieli się z nikim.
Stuletni bigos wciąż w garze na piecu zimnym jak truposz,
W pękatych butlach za ladą kipi spleśniałe Bóg Wie Co,
Jeśli skosztujesz troszeczkę, umrzesz szybciutko i głupio.
Trunki tutaj dla zmarłych, dla żywych - nie znajdziesz ze świecą,
Duchy przychodzą się napić, lecz każdy chciałby za darmo.
Niektóre dostają kielicha, nim kredyt zemrze jak one.
Najwięcej golców, więc chlipią i wspomnieniami się karmią
O smaku beczkowych śledzi, podlanych fest, samogonem.
Może choć ja krtań odświeżę za potępieńczą balladę,
Mimo że sensu w niej nie ma i bujdy są to ostatnie.
Choć z wierszowanych linijek nie sączy się morał żaden,
Nadstawię jednak swój kubek, to może mi się coś skapnie.
Lecz w oknach palą się światła, chociaż to pewnie złudzenie;
Bo na bezludziu tak zawsze: niebo i pola – niczyje,
Zwidy chodzą samopas, bies siedzi pod każdym kamieniem.
Przysiadła przy krętej drodze, od dawna nieuczęszczanej;
Wszędzie rosną łopiany i dzikie porzeczki się plenią.
Każdy, kto tam zagląda, niech przyjmie ostatni sakrament
I weźmie głęboki oddech, nim ruszy ponurą sienią.
Przy stole szkielet gra w kości, gdyż dawno przegrał już resztę,
Drewniany kufel się rozpadł, stoczony przez głodne korniki.
Dynda beztroski wisielec i za nic płacić tu nie chce,
Strzyga po cichu coś spija, lecz nie podzieli się z nikim.
Stuletni bigos wciąż w garze na piecu zimnym jak truposz,
W pękatych butlach za ladą kipi spleśniałe Bóg Wie Co,
Jeśli skosztujesz troszeczkę, umrzesz szybciutko i głupio.
Trunki tutaj dla zmarłych, dla żywych - nie znajdziesz ze świecą,
Duchy przychodzą się napić, lecz każdy chciałby za darmo.
Niektóre dostają kielicha, nim kredyt zemrze jak one.
Najwięcej golców, więc chlipią i wspomnieniami się karmią
O smaku beczkowych śledzi, podlanych fest, samogonem.
Może choć ja krtań odświeżę za potępieńczą balladę,
Mimo że sensu w niej nie ma i bujdy są to ostatnie.
Choć z wierszowanych linijek nie sączy się morał żaden,
Nadstawię jednak swój kubek, to może mi się coś skapnie.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2015, 16:45 przez misza, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ballada na krzywy ryj
Jak już będę duchem - walę jak w dym do takiej knajpy ostro się urżnąć bo za życia wlewam w siebie tylko takie klimaty i takie wiersze .
Smakują - jak mało co .
Z uznaniem L.G.
Smakują - jak mało co .


Z uznaniem L.G.
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada na krzywy ryj
Obaj więc, zasuwajmy do rzeczonej gospody.
Duchem!

Duchem!




Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada na krzywy ryj
Nie ma przeciwwskazań



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Ballada na krzywy ryj
Hola, hola, Mości Panowie!
A stara małpa, to co? Wody się ma ze strumyka napić?
Jak wyprawa, to wyprawa. Kupą, Mości Panowie!

A stara małpa, to co? Wody się ma ze strumyka napić?
Jak wyprawa, to wyprawa. Kupą, Mości Panowie!



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada na krzywy ryj
Pod Krzywy Ryj możemy już śmiało startować
Kiedy w naszej kompanii Małpa Fioletowa

Kiedy w naszej kompanii Małpa Fioletowa




Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Ballada na krzywy ryj
klimat - super, w moim guście, Miszko!
Przesłanie - też super, pielgrzymami jesteśmy na tej ziemi i czasem zdarza się nam zbłądzić i pod taki "Krzywy Ryj". Czasem też uda się nam stamtąd wyjść, dzięki Bogu!
ale do dwu rzeczy bym się przyczepiła:
1. masz dwa razy :"podlanych" i "podleję" - w bliskim sąsiedztwie;
2. "to może mi się coś skapnie" - straszny kolokwializm, może go zastąp czymś bardziej poprawnym, np. "może co-nieco mi skapnie"?
Ale to tylko takie moje czepianie się bez sensu...
i samo serdeczne do Ciebie...
Ewa
Przesłanie - też super, pielgrzymami jesteśmy na tej ziemi i czasem zdarza się nam zbłądzić i pod taki "Krzywy Ryj". Czasem też uda się nam stamtąd wyjść, dzięki Bogu!

ale do dwu rzeczy bym się przyczepiła:
1. masz dwa razy :"podlanych" i "podleję" - w bliskim sąsiedztwie;
2. "to może mi się coś skapnie" - straszny kolokwializm, może go zastąp czymś bardziej poprawnym, np. "może co-nieco mi skapnie"?
Ale to tylko takie moje czepianie się bez sensu...

i samo serdeczne do Ciebie...
Ewa
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Ballada na krzywy ryj
gospoda Pod Krzywym Ryjem, więc może i na krzywy ryj coś tam się dostanie,
ale, jak czytamy dalej, trunki tylko dla zmarłych, więc póki co płonne nadzieje
ale, jak czytamy dalej, trunki tylko dla zmarłych, więc póki co płonne nadzieje

-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada na krzywy ryj
Ewo
Rzeczywiście "podlanych" i "podleję" może nieco razić.
Co do kolokwializmu "to może mi się coś skapnie" uznałem,
że inaczej być nie może. Właściwie dobrze, bo po prostacku kolokwialnie.
Próbowałem wcześniej innych wersji i zawsze brzmiały cokolwiek sztucznie.
Dzięki za uwagi i sugestie.
Serdecznie pozdrawiam

Liliano
Tyle jest ziemskich upojnych napitków,
że nie ma co zazdrościć umarlakom ich gorzałki
(najpewniej z trupią główką)


Rzeczywiście "podlanych" i "podleję" może nieco razić.
Co do kolokwializmu "to może mi się coś skapnie" uznałem,
że inaczej być nie może. Właściwie dobrze, bo po prostacku kolokwialnie.
Próbowałem wcześniej innych wersji i zawsze brzmiały cokolwiek sztucznie.
Dzięki za uwagi i sugestie.
Serdecznie pozdrawiam




Liliano

Tyle jest ziemskich upojnych napitków,
że nie ma co zazdrościć umarlakom ich gorzałki
(najpewniej z trupią główką)




Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /