Niełatwo okaleczonym ptakom

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Niełatwo okaleczonym ptakom

#1 Post autor: Latima » 31 maja 2015, 17:30

Pofrunęłaś na jednym skrzydle.
Nie będzie mnie obok, gdy spadniesz
na przydrożne drzewo w obcym mieście.
Tam nie dolatują wróżki z dziecięcego snu,
nawet głos pożre londyńska mgła.

nastawiam ucho
zamiast wołania
stukają kółka
twojego wózka
szary tłum
wilcze kły
pusty dom

Złamałaś różdżkę, rzuciłaś w ogień,
a dym snuł się przy ziemi,
przesłaniając widok zbudowanego mostu.

i tylko dzwon
wybija tę samą melodię
tobie i mnie
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, 9:38 przez Latima, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Niełatwo wznosić się okaleczonym ptakom,

#2 Post autor: Gloinnen » 31 maja 2015, 17:57

Latimo, zastanawiam się, czy nie ująć w kursywę drugiej i czwartej strofy.
To taka uwaga względem zapisu.

:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Niełatwo wznosić się okaleczonym ptakom,

#3 Post autor: Gorgiasz » 31 maja 2015, 18:28

A mnie się to podoba:
nastawiam ucho
zamiast wołania
stukające kółka twojego wózka
szary tłum
wilcze kły
pusty dom
Tylko wprowadziłbym bardziej konsekwentny rytm:

nastawiam ucho
zamiast wołania
stukają kółka
twojego wózka
szary tłum
wilcze kły
pusty dom

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Niełatwo wznosić się okaleczonym ptakom,

#4 Post autor: Fałszerz komunikatów » 31 maja 2015, 18:37

Intymna, listowna relacja matki z córką. I zderzenie z miastem, które nie daje schronienia.
Dużo w tym wierszu matczynego pochylenia się nad dziecięcym zagubieniem. Nie pojawiają się tu pytania typu "dlaczego?". Jest za to żywa, reporterska historia, ogarnięta oczami matki.
Tylko po co ten przecinek w tytule? Tytuł trochę za długi jak dla mnie.
Dobra poezja :ok:

Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Re: Niełatwo wznosić się okaleczonym ptakom,

#5 Post autor: Latima » 31 maja 2015, 19:07

Nie spodziewałam się komentarzy, coś musiałam z siebie wyrzucić, dobrze, że chociaż nie ma błędów :). Trochę się potłumaczę, ale chętnie słucham opinii. Czy kursywą? Kursywą zazwyczaj obejmuję cytaty, dlatego, zmieniając poetykę, nie stosuję interp. ani dużych liter. Myślę, że takie rozdzielenie jest wystarczające, ale może....Nie chciałam też wprowadzać w drugiej czasownika, teraz widzę, że ten lepiej oddaje stukot, ok
Tak zapis wyglądał przed poprawką:

nastawiam ucho
zamiast wołania
stukające kółka twojego wózka
szary tłum
wilcze kły
pusty dom

Czy jest to o relacjach między matką a córką? Być może, ale niekoniecznie. To prawdziwa ( jak to u mnie ) historia. Całe szczęście , że nie dotyczy żadnego z moich dzieci. Bardzo dziękuję za uwagi, La

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Niełatwo wznosić się okaleczonym ptakom,

#6 Post autor: Fałszerz komunikatów » 31 maja 2015, 19:10

To prawdziwa ( jak to u mnie ) historia.
I tę szczerość właśnie odczuwałem, czytając ten tekst.
O, i tytuł skróciłaś. Cudnie :)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Niełatwo okaleczonym ptakom

#7 Post autor: anastazja » 04 cze 2015, 22:02

Z zachwytem przeczytałam ten pełen troski wiersz. :bravo:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Re: Niełatwo okaleczonym ptakom

#8 Post autor: Latima » 04 cze 2015, 22:08

dziękuję za empatię, trudne to wszystko....

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Niełatwo okaleczonym ptakom

#9 Post autor: Henryk VIII » 13 cze 2015, 3:04

Witaj,
czytam raz któryś, wracam i... jestem nadal pod wrażeniem - trudno jest mi pisać o tym wierszu, gdyż on wyraża sporo i uderza problematyką w co najmniej kilka przestrzeni. Z rzeczy technicznych: masz zbyt dużą przerwę pomiędzy zwrotkami 1 i drugą. Myślę tez, że Glo ma racje - przydałaby się kursywa tym zwrotkom, kt. wymienia Glo, ale ... na przykład ja nie umiem ich uczynić, nie wiem natomiast czy u Ciebie to sprawa celowości czy techniczności - tak czy siak nie wadzi. Poza tym wszystko jest tak, jak ma być :) :bravo: :rosa:

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Niełatwo okaleczonym ptakom

#10 Post autor: Podróżniczka » 13 cze 2015, 6:55

Witaj Latimo,
ja również jestem pod mocnym wrażeniem Twojego wiersza. On jest niesamowity i bardzo wzruszający. :ok:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”