Imię

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Imię

#1 Post autor: Ewa Włodek » 15 cze 2015, 13:36

Dziś znów wyrwałeś mnie ze snu,
przyzywając po imieniu, jak wtedy, kiedy dławiłeś się wrzaskiem,
żebrząc nim o moment zapomnienia,
a ja wiedziałam, że jedyne, czym mogę cię wspomóc,
to odmienny stan świadomości, zamknięty w małej, szklanej fiolce.

Dziś znów krzyczałeś,
a ja widziałam twoje obłędne oczy i obrzmiałe usta
w twarzy, pociągniętej ciemnymi smugami
zmieszanych z prochem łez, a może rozkładu?

Dziś, każdym włóknem wsłuchana w twoje wołanie,
w którym moje imię było naznaczone przeciwnie do jego desygnatu,
znów niosę w sobie bolesną świadomość, że tylko mnie chcesz wezwać,
i że wszystko, co mogę ci dać,
to równa nieskończoności bezsilność.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Imię

#2 Post autor: Gorgiasz » 15 cze 2015, 19:03

Dobre, ale smutne, bardzo smutne, wręcz dołujące.
i że wszystko, co mogę ci dać,
to równa nieskończoności bezsilność.
Tak, bezsilność jest straszna. I może się jawić jako nieskończona. A nawet taką być.

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Imię

#3 Post autor: coobus » 16 cze 2015, 10:02

Ojciec, mąż, bywa że i syn... Tak jak napisałaś - bezsilność. Taka sama bezsilność. U mnie chwila zadumy i słowa uznania dla wiersza i autorki :kwiat:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Imię

#4 Post autor: eka » 16 cze 2015, 12:35

Cierpienie. Błaganie, wycie o pomoc i błaganie o możliwość jego udzielenia.
Wciąż, po latach, wraca. Trauma z tych najdotkliwszych. Tak duża, że peel wolałby, aby to nie jego imię było wykrzyczane, ukryte pragnienie opuszczenia tej relacji.
:kwiat:
Sens takiego bólu - jest jakiś?

Wstrząsnęłaś, Ewo.
:rosa:

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Imię

#5 Post autor: Hosanna » 16 cze 2015, 21:13

nie zawsze lecz często końcówki przemawiają najmocniej

tak jest i tym razem
niosę w sobie bolesną świadomość, że tylko mnie chcesz wezwać,
i że wszystko, co mogę ci dać,
to równa nieskończoności bezsilność.
apeluje do mojej kobiecej strony która znajduje sens w ratowaniu
w mocy ratowania
w zaszczycie ratowania
wtedy bezsilność jest najtrudniejsza do przyjęcia

pacjent przychodzi do lekarza
lecz lekarstwo zamknięte we fiolce
jest bezsilne

wzywanie na pomoc gdy jest ona niemożliwa
domaganie się cudu uratowania wbrew wszystkiemu

kogo bardziej boli
tego kto cierpi i wzywa
czy tego kto wezwany i ma tylko bezsilność wraz z czułym żywym sercem które pragnie ratować
dwa cierpienia spotykają się

dotykają się
i to jest akt miłości

obustronny

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Imię

#6 Post autor: Henryk VIII » 17 cze 2015, 20:50

Witaj,
wiersz mocny, trudny, ważny - jak dla mnie mówi o uzależnieniu - i mężczyzny, i podmiotu mówiącego ( kobiety) - w 1-szym przypadku od czegoś, w 2-gim od kogoś.
Piszesz:" Dziś, każdym włóknem wsłuchana w twoje wołanie,
w którym moje imię było naznaczone przeciwnie do jego desygnatu,
znów niosę w sobie bolesną świadomość, że tylko mnie chcesz wezwać,
i że wszystko, co mogę ci dać,
to równa nieskończoności bezsilność."
Bardzo inteligentnie uchwycone relacje obojga , proces świadomości tego co jest/ w przypadku kobiety/, emocje, bezradność...
:bravo: :rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Imię

#7 Post autor: Ewa Włodek » 17 cze 2015, 21:22

Gorgiasz pisze: Dobre, ale smutne, bardzo smutne, wręcz dołujące.
i że wszystko, co mogę ci dać,
to równa nieskończoności bezsilność.
/quote]
Tak, bezsilność jest straszna. I może się jawić jako nieskończona. A nawet taką być.
smutne - i owszem. Gorgiaszu. A dołujące - no, nie wiem, może ta bezsilność jest w stanie na chwile odebrać chęć do dalszej walki?
:) :)
eka pisze: Wciąż, po latach, wraca. Trauma z tych najdotkliwszych. Tak duża, że peel wolałby, aby to nie jego imię było wykrzyczane, ukryte pragnienie opuszczenia tej relacji.
:kwiat:
Sens takiego bólu - jest jakiś?
właśnie, Ewo, to może być i tak, ze peelka podświadomie wolałaby, żeby nie było jej dane doświadczać tej traumy. Świadomie chyba tez by wolała, nie w sensie - żeby to ktoś inny był na jej miejscu, lecz żeby ten, do którego się zwraca, nie musiał doświadczać swojego cierpienia.
A czy taki ból ma sens? Z ludzkiego punktu widzenia każdy ból, poza bólem porodu, kiedy to przychodzi na świat nowy człowiek, oraz może bólem terapeutycznym nie ma sensu...
:rosa: :rosa:
Coobus pisze: Ojciec, mąż, bywa że i syn... Tak jak napisałaś - bezsilność. Taka sama bezsilność.
tak, Coob, nie ważne, kto cierpi i odchodzi, bezsilność jest zawsze taka sama...
:) :)
Hosanna pisze: nie zawsze lecz często końcówki przemawiają najmocniej

tak jest i tym razem
i to mnie cieszy, Hosanno, bo tak konstruowałam tekst, żeby końcówka była - nośna. Zaś szczególnie cieszy mnie Twój wierszowany komentarz do tego tekstu. Jest niesamowity...
:rosa: :rosa:
Henryk VIII pisze: wiersz mocny, trudny, ważny - jak dla mnie mówi o uzależnieniu - i mężczyzny, i podmiotu mówiącego ( kobiety) - w 1-szym przypadku od czegoś, w 2-gim od kogoś.
Piszesz:" Dziś, każdym włóknem wsłuchana w twoje wołanie,
w którym moje imię było naznaczone przeciwnie do jego desygnatu,
znów niosę w sobie bolesną świadomość, że tylko mnie chcesz wezwać,
i że wszystko, co mogę ci dać,
to równa nieskończoności bezsilność."
Bardzo inteligentnie uchwycone relacje obojga , proces świadomości tego co jest/ w przypadku kobiety/, emocje, bezradność..
w jakimś sensie masz rację, Sire: mężczyzna nie jest uzależniony, tylko - umiera w bólu, zaś kobieta - być może nawet jest uzależniona od niego, albo od swojej miłości do niego? I na pewno jest świadoma sytuacji, więc - bezsilność tym mocniej doskwiera...
:) :)

Kochani, najpiękniej Wam dziękuję, że wstąpiliście, poczytaliście i powiedzieliście tyle dobrych, mądrych słów. Tym bardziej, że wiersz jest z tych dla mnie ważnych, a wiem, że nie jest łatwy ani przyjemny...
Samo dobre Wam posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Imię

#8 Post autor: anastazja » 20 cze 2015, 13:25

Niewypowiedzianie mocne i bolesne. Alez jak bardzo mo znajomy :myśli: Zamyslilas i przypomnialas Ewuniu.
Zawsze dla Twojej tworczosci :bravo:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”