Ballada o lipcowej zachciewajce

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Ballada o lipcowej zachciewajce

#1 Post autor: misza » 30 cze 2015, 13:32

Przyleciała latawica z podkasaną niecnie kiecką.
Wyszczerzyła białe zęby, pewna że pod słońcem lata
nawet serca sennych dziadków jak lipowy miód wymiękną,
którzy dla niej pod altanę w zdrożnych myślach będą wracać.

Popłynęło allegretto pszczelich brzęczeń o upale,
kiedy porzeczkowe łąki z trudem brały ciężki oddech
w kiście płuc różowych sokiem, którym ciągle brakowało
zwykłej chęci do istnienia i nie mogły już się podnieść.

Brakowało sił do do życia obwieszonym wiciom wierzby.
Nawet pies przy budzie poległ i zaniechał wojny z pchłami,
kiedy panna łaskotała, pod pachami i gdzieniegdzie
młodych chłopców i dziewczęta, ostre słońce mając za nic.

Winna temu zalotnica fruwająca w puchu mlecza,
ozdobiona bielą sukni przedpołudnia parnych godzin.
Nawet nie wiesz, gdy chłód rosy nad jęczmienne pole wzleciał,
żeby szukać chmur za lasem, które burze będą rodzić.

Zostań ze mną. Pozbieramy każdy kłaczek lotnych nasion,
wszystek kurz piaszczystej drogi, nikły cień wyschniętych krzewów,
żeby zasnąć odurzeni ciszą nieba, poza czasem,
za dziewanny chwiejnym masztem i pachnącą latem miedzą.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#2 Post autor: eka » 30 cze 2015, 13:57

Oj, Miszka, i jak tkwić w mieście po przeczytaniu tej ballady, niemal z Leśmianowskiej łąki, no jak? :((
Cymes ostatnia zwrotka.
:bravo:

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#3 Post autor: Liliana » 30 cze 2015, 16:07

oj, zapachniało latem po przeczytaniu strof tak kunsztownie ułożonych,

pozdrawiam :rosa:

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#4 Post autor: misza » 01 lip 2015, 5:47

Eka :rosa:
A Misza wakacyjnie zmienił klimat
i go lekko wzięło :) :rosa: :rosa: :rosa:

Liliano :rosa:
Kiedy to piszę, zerkam na jezioro
i czuję lipiec. Wiersze stadami łażą za człowiekiem :rosa: :rosa: :rosa:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#5 Post autor: Liliana » 01 lip 2015, 12:03

misza pisze: Wiersze stadami łażą za człowiekiem :rosa: :rosa: :rosa:
też bym tak chciała :)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#6 Post autor: skaranie boskie » 02 lip 2015, 22:01

Nawet pies odpuścił sobie walkę z pchłami, taki upał.
Wiem coś o tym. Dziś przeżyłem 38, a telewizory i radia zapowiadają więcej.
I właśnie dlatego nie dziwne mi, iż Peel marzy jedynie,
misza pisze:żeby zasnąć odurzeni ciszą nieba, poza czasem,
za dziewanny chwiejnym masztem i pachnącą latem miedzą.
Pozostaje :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#7 Post autor: Leon Gutner » 03 lip 2015, 14:20

Co tu gadać - jak mawia pewien Fred wiersz jaki jest - każdy widzi .
A tu jest jak to u Miszki kawał wyśmienitego wiersza .
Druga strofa rozłożyła mnie już doszczętnie a całość zaspokoiła moje liryczne zapotrzebowanie na cały weekend . :bravo:

Z uznaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#8 Post autor: misza » 03 lip 2015, 18:05

Kochani! :) :rosa:
Nawet nie będę pisał, gdzie teraz jestem
i jak jest cudownie. Nie jestem sadystą :rosa: :rosa: :rosa:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#9 Post autor: eka » 04 lip 2015, 16:06

Jesteś :be:
Dałbyś szansę, zdradzając miejsce pobytu... każdy chciałby przygarnąć stada Twoich przyjaciół

:beer: dla ochłody.
:)

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Ballada o lipcowej zachciewajce

#10 Post autor: misza » 06 lip 2015, 14:50

Jestem nad Jeziorem Lednickim :rosa:
Tu się oddycha!
Poezja i Historia :vino: ;)
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”