Ballada o lipcowej zachciewajce
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Ballada o lipcowej zachciewajce
Przyleciała latawica z podkasaną niecnie kiecką.
Wyszczerzyła białe zęby, pewna że pod słońcem lata
nawet serca sennych dziadków jak lipowy miód wymiękną,
którzy dla niej pod altanę w zdrożnych myślach będą wracać.
Popłynęło allegretto pszczelich brzęczeń o upale,
kiedy porzeczkowe łąki z trudem brały ciężki oddech
w kiście płuc różowych sokiem, którym ciągle brakowało
zwykłej chęci do istnienia i nie mogły już się podnieść.
Brakowało sił do do życia obwieszonym wiciom wierzby.
Nawet pies przy budzie poległ i zaniechał wojny z pchłami,
kiedy panna łaskotała, pod pachami i gdzieniegdzie
młodych chłopców i dziewczęta, ostre słońce mając za nic.
Winna temu zalotnica fruwająca w puchu mlecza,
ozdobiona bielą sukni przedpołudnia parnych godzin.
Nawet nie wiesz, gdy chłód rosy nad jęczmienne pole wzleciał,
żeby szukać chmur za lasem, które burze będą rodzić.
Zostań ze mną. Pozbieramy każdy kłaczek lotnych nasion,
wszystek kurz piaszczystej drogi, nikły cień wyschniętych krzewów,
żeby zasnąć odurzeni ciszą nieba, poza czasem,
za dziewanny chwiejnym masztem i pachnącą latem miedzą.
Wyszczerzyła białe zęby, pewna że pod słońcem lata
nawet serca sennych dziadków jak lipowy miód wymiękną,
którzy dla niej pod altanę w zdrożnych myślach będą wracać.
Popłynęło allegretto pszczelich brzęczeń o upale,
kiedy porzeczkowe łąki z trudem brały ciężki oddech
w kiście płuc różowych sokiem, którym ciągle brakowało
zwykłej chęci do istnienia i nie mogły już się podnieść.
Brakowało sił do do życia obwieszonym wiciom wierzby.
Nawet pies przy budzie poległ i zaniechał wojny z pchłami,
kiedy panna łaskotała, pod pachami i gdzieniegdzie
młodych chłopców i dziewczęta, ostre słońce mając za nic.
Winna temu zalotnica fruwająca w puchu mlecza,
ozdobiona bielą sukni przedpołudnia parnych godzin.
Nawet nie wiesz, gdy chłód rosy nad jęczmienne pole wzleciał,
żeby szukać chmur za lasem, które burze będą rodzić.
Zostań ze mną. Pozbieramy każdy kłaczek lotnych nasion,
wszystek kurz piaszczystej drogi, nikły cień wyschniętych krzewów,
żeby zasnąć odurzeni ciszą nieba, poza czasem,
za dziewanny chwiejnym masztem i pachnącą latem miedzą.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
Oj, Miszka, i jak tkwić w mieście po przeczytaniu tej ballady, niemal z Leśmianowskiej łąki, no jak?
Cymes ostatnia zwrotka.


Cymes ostatnia zwrotka.

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
oj, zapachniało latem po przeczytaniu strof tak kunsztownie ułożonych,
pozdrawiam
pozdrawiam

-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
Eka
A Misza wakacyjnie zmienił klimat
i go lekko wzięło
Liliano
Kiedy to piszę, zerkam na jezioro
i czuję lipiec. Wiersze stadami łażą za człowiekiem


A Misza wakacyjnie zmienił klimat
i go lekko wzięło




Liliano

Kiedy to piszę, zerkam na jezioro
i czuję lipiec. Wiersze stadami łażą za człowiekiem



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
też bym tak chciałamisza pisze: Wiersze stadami łażą za człowiekiem![]()
![]()

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
Nawet pies odpuścił sobie walkę z pchłami, taki upał.
Wiem coś o tym. Dziś przeżyłem 38, a telewizory i radia zapowiadają więcej.
I właśnie dlatego nie dziwne mi, iż Peel marzy jedynie,

Wiem coś o tym. Dziś przeżyłem 38, a telewizory i radia zapowiadają więcej.
I właśnie dlatego nie dziwne mi, iż Peel marzy jedynie,
Pozostajemisza pisze:żeby zasnąć odurzeni ciszą nieba, poza czasem,
za dziewanny chwiejnym masztem i pachnącą latem miedzą.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
Co tu gadać - jak mawia pewien Fred wiersz jaki jest - każdy widzi .
A tu jest jak to u Miszki kawał wyśmienitego wiersza .
Druga strofa rozłożyła mnie już doszczętnie a całość zaspokoiła moje liryczne zapotrzebowanie na cały weekend .
Z uznaniem L.G.
A tu jest jak to u Miszki kawał wyśmienitego wiersza .
Druga strofa rozłożyła mnie już doszczętnie a całość zaspokoiła moje liryczne zapotrzebowanie na cały weekend .

Z uznaniem L.G.
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
Kochani!
Nawet nie będę pisał, gdzie teraz jestem
i jak jest cudownie. Nie jestem sadystą



Nawet nie będę pisał, gdzie teraz jestem
i jak jest cudownie. Nie jestem sadystą



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
Jesteś
Dałbyś szansę, zdradzając miejsce pobytu... każdy chciałby przygarnąć stada Twoich przyjaciół
dla ochłody.


Dałbyś szansę, zdradzając miejsce pobytu... każdy chciałby przygarnąć stada Twoich przyjaciół


-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Ballada o lipcowej zachciewajce
Jestem nad Jeziorem Lednickim
Tu się oddycha!
Poezja i Historia


Tu się oddycha!
Poezja i Historia


Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /