ramiona pełne gigabajtów
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
ramiona pełne gigabajtów
Wpadasz po małe wiadomości,
choć czasu nie masz nazbyt wiele,
żeby się spotkać w kilku słowach
z elektronicznym przyjacielem.
Na wirtualnym gdzieś tam skwerku,
bez róży w dłoniach, pośród marzeń,
stanął przed tobą w megabajtach
bez dłoni, oczu, ust i twarzy.
Całował włosy metaforą
i w oczy patrzył wielokropkiem
przytulił spacją i pytaniem,
bo przecież nie mógł wziąć w ramiona
https://youtu.be/uZvKGXNEI0Y
choć czasu nie masz nazbyt wiele,
żeby się spotkać w kilku słowach
z elektronicznym przyjacielem.
Na wirtualnym gdzieś tam skwerku,
bez róży w dłoniach, pośród marzeń,
stanął przed tobą w megabajtach
bez dłoni, oczu, ust i twarzy.
Całował włosy metaforą
i w oczy patrzył wielokropkiem
przytulił spacją i pytaniem,
bo przecież nie mógł wziąć w ramiona
https://youtu.be/uZvKGXNEI0Y
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: ramiona pełne gigabajtów
och, te wirtualne romanse - gorącosłowne - a ciepła nieprzepuszczające
zerojedynkowy uśmiech
od Lucile

zerojedynkowy uśmiech

od Lucile

- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: ramiona pełne gigabajtów
Przyjemne
całkiem podobnie jak gigabajty
danych .
Ulubionych danych
Z uszanowaniem L.G.


Ulubionych danych

Z uszanowaniem L.G.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ramiona pełne gigabajtów
Lekkie, przyjemne ujęcie tematu, choć z melancholijną nutką.
Zasadniczo świat wirtualny niewiele różni się od realnego. Mało tego - świat wirtualny, jako wytwór czysto ludzki - bardziej jest zogniskowany na człowieku, na interakcjach między użytkownikami sieci. W realu zbyt wiele aspektów nas rozprasza, no i generalnie ze światem rzeczywistym łączy nas konieczność, a nie wybór.
Pozostaje pytanie, na ile należy ufać zmysłom i na ile można się bez nich obejść, budując relację z drugą osobą. To jest ciekawe zagadnienie, którego echo gdzieś pobrzmiewa u Ciebie, pomimo że za wszelką cenę próbujesz na pierwszym planie wyeksponować wątek romansowy, a jest on jedynie kanwą do dalszych refleksji. Przynajmniej powinien być.
Pozdrawiam,
Glo.
Zasadniczo świat wirtualny niewiele różni się od realnego. Mało tego - świat wirtualny, jako wytwór czysto ludzki - bardziej jest zogniskowany na człowieku, na interakcjach między użytkownikami sieci. W realu zbyt wiele aspektów nas rozprasza, no i generalnie ze światem rzeczywistym łączy nas konieczność, a nie wybór.
Pozostaje pytanie, na ile należy ufać zmysłom i na ile można się bez nich obejść, budując relację z drugą osobą. To jest ciekawe zagadnienie, którego echo gdzieś pobrzmiewa u Ciebie, pomimo że za wszelką cenę próbujesz na pierwszym planie wyeksponować wątek romansowy, a jest on jedynie kanwą do dalszych refleksji. Przynajmniej powinien być.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: ramiona pełne gigabajtów
Przyjemny, płynnie napisany wiersz.
Podoba się
Podoba się
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: ramiona pełne gigabajtów
Lucile, nieznane są podróże po zmysłach i nieznana jest ich sile rażenia.
Dziękuję za te kilka kilo-bytów.
Gorgiasz, dziękuję za odwiedziny.
Leon, ukłony, jak zwykle.
em_, dziękuję bardzo za podobaśka.
Jesteś...
Miło mi, że wpdłaś do Qnika. Zawsze jestem pod wrażeniem Twojej niezwykłej umejętności pojmowania rzeczy, ale czy nieustanna konieczność racjonalnego podejścia do życia jest akurat jego nieoddzownym suplementem? Może czasami warto popłynąć rzeką zmysłów, zaufać im i dać szansę na odświeżenie czerwonych krwinek... wspomień? Można sobie czasami tak wymościć swój świat marzeń i fantazji, że wystarczy do końca świata, albo dzień dłużej. I pisać latami o czymś, co trwło tylko... 3 godziny.
Jest wiatr, co nozdrza mężczyzny rozchyla;
Jest taki wiatr.
Jest mróz, co szczęki mężczyzny zmarmurza;
Jest taki mróz.
Jest blask, co uda kobiety odsłania;
Jest taki blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myśli "klejnot zaufania",
Lecz słony deszcz,
Lecz złoty blask.
Dziękuję za odwiedziny. Nie ma Cię ostatnio na ósmym... czyżby winda gdzieś stanęła pomiędzy piętrami?

Dziękuję za te kilka kilo-bytów.

Gorgiasz, dziękuję za odwiedziny.

Leon, ukłony, jak zwykle.

em_, dziękuję bardzo za podobaśka.

Jesteś...

Jest wiatr, co nozdrza mężczyzny rozchyla;
Jest taki wiatr.
Jest mróz, co szczęki mężczyzny zmarmurza;
Jest taki mróz.
Jest blask, co uda kobiety odsłania;
Jest taki blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myśli "klejnot zaufania",
Lecz słony deszcz,
Lecz złoty blask.
Dziękuję za odwiedziny. Nie ma Cię ostatnio na ósmym... czyżby winda gdzieś stanęła pomiędzy piętrami?

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: ramiona pełne gigabajtów
WITAJ,
podoba mi się prawie całkowicie - zgrabnie, spoko. Co mi zgrzyta? - ano ostatnia zwrotka - a konkretnie brak rymu.
Piszesz:
Całował włosy metaforą
i w oczy patrzył wielokropkiem
przytulił spacją i pytaniem,
bo przecież nie mógł wziąć w ramiona
Proponuję taką lekką korektę:
Całował włosy metaforą
i w oczy wielokropkiem patrzył
przytulił spacją i pytaniem,
bo przecież nie mógł wziąć inaczej.
Ukłony
H8
podoba mi się prawie całkowicie - zgrabnie, spoko. Co mi zgrzyta? - ano ostatnia zwrotka - a konkretnie brak rymu.
Piszesz:
Całował włosy metaforą
i w oczy patrzył wielokropkiem
przytulił spacją i pytaniem,
bo przecież nie mógł wziąć w ramiona
Proponuję taką lekką korektę:
Całował włosy metaforą
i w oczy wielokropkiem patrzył
przytulił spacją i pytaniem,
bo przecież nie mógł wziąć inaczej.

Ukłony
H8
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: ramiona pełne gigabajtów
Owo "gdzieś tam" zakrawa mi na wypełniacz, a przecież o wiele ciekawiej byłoby, gdybyś zstąpił je jakimś sensownym przymiotnikiem, np. Na małym, wirtualnym skwerku, albo na wirtualnym, pustym...Qń który pisze pisze:Na wirtualnym gdzieś tam skwerku,
Poza tym jest ok.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl