na imię mi...NOWŁAŚNIE

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

na imię mi...NOWŁAŚNIE

#1 Post autor: Podróżniczka » 09 lip 2015, 19:08

rozplątałam kokardy z włosów
i gładko je zaczesałam

wczorajszy uśmiech z szafy
wyciągnęłam

bardzo się w niej pogniótł
formę swoją stracił

więc wyprasowałam w kącikach
do góry

lustro do ściany en face przylgnięte
do mnie odwróciłam

z ostrożnością żbika w nim się
przyglądnęłam

stara ufność z oczu biła
niezmącona

a twarz zdobił uśmiech
w znajomej oprawie

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: na imię mi...NOWŁAŚNIE

#2 Post autor: Fałszerz komunikatów » 09 lip 2015, 19:50

Po pierwsze - wyjątkową brzydotą odznacza się imię "NOWŁAŚNIE". W dodatku pisane z dużej litery. Nie chciałbym mieć go w dowodzie osobistym :smoker:
Zbyt często powtarzają się w tekście czasowniki o podobnych końcówkach. Nie mówiąc o powtórzeniach "w" i "z".
rozplątałam kokardy z włosów
i gładko je zaczesałam
Kokardy zaczesała czy włosy? Z tekstu wynika, że przygładzone są kokardki. Na pewno o taki efekt Ci chodziło?
Lustro nie ma twarzy - dlatego nie może stanąć przed peelką en face

stara ufność z oczu biła
niezmącona

a twarz zdobił uśmiech
w znajomej oprawie - mało entuzjastycznie zabrzmiała ta końcówka. Może za tym wrażeniem stoi bezosobowy autoopis samej peelki?

Przyrodnicze porównanie peelki ze żbikiem mnie zaintrygowało. Być może istnieje coś takiego jak legendarna cecha tego stworzenia opisanego przez Ciebie.

Koncept na tak. Wykonanie - do poprawy, a nawet napisania jeszcze raz, innymi słowami.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: na imię mi...NOWŁAŚNIE

#3 Post autor: lczerwosz » 09 lip 2015, 21:39

ja bym pozbył się tych okropnych rymów z okolic Częstochowy.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: na imię mi...NOWŁAŚNIE

#4 Post autor: skaranie boskie » 09 lip 2015, 22:21

Podróżniczka pisze:rozplątałam kokardy z włosów
i gładko je zaczesałam
Kokardy zaczesałaś?
Podróżniczka pisze:wczorajszy uśmiech z szafy
wyciągnęłam
A nie wystarczyło wyjąć?
Wyciąganie kojarzy mi się z wydobywaniem czegoś siłą, czegoś, co się opiera.
Ewentualnie z wyciąganiem wniosków, ale to raczej nie z szafy.
Podróżniczka pisze:więc wyprasowałam w kącikach
Rozumiem, że chodziłaś z nim z kącika do kącika i prasowałaś w nich.
A nie lepiej był w jednym kącie wyprasować mu kąciki?
A przy okazji, uświadom mnie, jak się prasuje do góry, bo ja to całe życie na płasko prasowałem...
Podróżniczka pisze:lustro do ściany en face przylgnięte
do mnie odwróciłam
Katastrofa.
To miałoby sens, gdybyś zamiast tego nieszczęsnego enface'a zwykłej twarzy użyła.
Poza tym wyrzucanie czasownika na koniec zdania jest zabiegiem sztucznym, paskudną inwersją, tutaj niczym nieuzasadnioną.
Dość. Więcej nie cytuję, bo oczu szkoda.
Już miałem nadzieję, że zaczniesz pisać lepiej, tymczasem wstawiłaś coś, co - z całym szacunkiem dla Ciebie - nie mogę określić innym mianem, niż gniota.
:sorry:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: na imię mi...NOWŁAŚNIE

#5 Post autor: Henryk VIII » 09 lip 2015, 23:32

Witaj,
można Twój tekst potraktować dwojako:
a) tak jak interpretują przedmówcy
b) rodzaj gry z czytelnikiem; coś na kształt droczenia ( się z nim, prowokacji)
Osobiście wybieram wariant b). Uzasadniałoby to np. ową dwuznaczność z kokardami - bo w wierszu możliwe jest wszystko, stąd dlaczego by nie zaczesywać kokard, gdy ma się na to ochotę? Jest tu niejednoznaczność - ale pozytywna. Gra. Stawianie na podrażnienie odbiorcy. Jak dla mnie jest to o.k.
Stosujesz szyk przestawny - lubię.
Ja jestem na tak. :tan:

Piszesz:" z ostrożnością żbika w nim się
przyglądnęłam" - ładnie. Widzi się tego żbika. JEGO DZIKIE OCZY :)Też na plus.

Pozdrawiam
H8

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: na imię mi...NOWŁAŚNIE

#6 Post autor: Podróżniczka » 10 lip 2015, 7:24

Witajcie moi kochani Panowie,

ja powiem tak: wrażliwa dusza we wszystkim dopatruje się wiersza, racjonalny umysł z kolei wszystkiego czepiać się próbuje i jak słoń w porcelanie tratuje wszystko "bezdusznie" :be: :down:

Zacznę od tytułu- NOWŁAŚNIE nie jest żadnym imieniem FAŁSZERZU, a prowokacyjnym niedokończonym, błędnie zresztą (razem), napisanym pytaniem. Może trochę więcej wyobraźni pomogłoby na to wpaść-kto wie :sorry:

Jeżeli chodzi o te nieszczęsne kokardy we włosach-o ile wiem to włosy są zazwyczaj czesane. Ja nie wiem jak czesze się kokardy i po co, Skaranie czesałeś może kiedyś kokardy :myśli:
En face znaczy również - od przodu (widziane).

Iczerwosz, a gdzie Ty widzisz tutaj rymy częstochowskie. Należy się pozbyć rymów częstochowskich, jestem ZA :bravo:

Skaranie: "Wyciąganie kojarzy mi się z wydobywaniem czegoś siłą, czegoś, co się opiera"- albo jest tratowane brudnymi butami? :down:
Prasowanie dotyczy uśmiechu, więc sądziłam, że inteligentny czytelnik wie o co chodzi :cha: ;)
"Katastrofa"-noo, jak katastrofa, to katastrofa i nie wiem, czy w tym przypadku da się jeszcze coś zrobić. Szkoda oczu na gniota :((

Witaj Henryku,
to dla mnie wielki zaszczyt , że czytasz moje wiersze. Cieszę się zawsze z Twoich odwiedzin. Twoja wnikliwa umiejętność czytania, dojrzałość i mądrość życiowa, które czuje się (dosłownie) w Twoich komentarzach, jest dla mnie balsamem dla serca-dziękuję :rosa:

Podsumowując :wiem, że ten wiersz nie jest wielkiego pióra-mówi się szkoda, a świat się dalej kręci i pewnie jeszcze nieraz "wymąci" nowe wiersze, albo "gnioty", w zależności od nastawienia odbiorcy :smoker:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: na imię mi...NOWŁAŚNIE

#7 Post autor: lczerwosz » 10 lip 2015, 15:12

fakt, to nie te rymy. A jednak uderzyły mnie podobnie brzmiące czasowniki w kolejnych zwrotkach i źle się wyraziłem, za co przepraszam. Co nie zmienia faktu, że są tam nadal.
Ale się nie załamuj, wiersz źle się przyjął, jak widać, sami faceci go oceniali, a wiersz jest bardzo kobiecy, wręcz dziewczęcy. Tylko H8 się wyłamał, ale on miał tyle kobiet w życiu, że się przyzwyczaił...

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”