Cisza dnia siódmego

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Cisza dnia siódmego

#1 Post autor: Mirek » 04 sie 2015, 20:15

lubię samotność i ciszę
niedzielnego popołudnia
kiedy słonce leniwie
całuje ogród lipowy
wiersze błądzą po obrzeżach
a pies śpi pod stołem
(pewnie śni gonitwę za kotem)

jutro świat znów ruszy

ciurkiem popłyną minuty
wymalują zdarzenia całkiem nowe słowa
zbulwersują zszokują
a czar
ten pozostanie pod lipami

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Cisza dnia siódmego

#2 Post autor: Lucile » 04 sie 2015, 20:49

Dobry wieczór Mirku,

sielsko, łagodnie, spokojnie, błogo...
Mirek pisze:lubię samotność i ciszę
niedzielnego popołudnia
kiedy słonce leniwie
całuje ogród lipowy
wiersze błądzą po obrzeżach
a pies śpi pod stołem
(pewnie śni gonitwę za kotem)
i od razu zabrzmiała mi w uszach fraszka Jana Kochanowskiego - "Na lipę"
Gościu, siądź pod mym liściem,
a odpocznij sobie...


niestety - poniedziałkowy, od nowa nakręcający się "wyścig szczurów" - niweczy harmonię.
Chociaż, już za tydzień będzie można przywołać ten klimat - może tylko pies będzie śnił co innego, np. o tej migdałookiej spanielce z naprzeciwka ;)

Pozdrawiam i życzę wielu miłych chwil pod lipą... owocującą wierszami :)

Lucile :rosa:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Cisza dnia siódmego

#3 Post autor: Henryk VIII » 05 sie 2015, 0:21

Witaj,
tak to już jest z czarem lipowych ogrodów, że nie lubi on zgiełku. Ważne, by mógł się łagodnie rozpościerać w popołudniowej senności - a tak może być tylko w przypadku, gdy choć jeden człowiek zostanie widzący/ wierzący ( w metafizykę) . A swemu psu pozwól jednak , za mądrą radą Lucile, śnic psią miłość, nie pogoń...
:kofe:
H8

kerim13

Re: Cisza dnia siódmego

#4 Post autor: kerim13 » 05 sie 2015, 6:26

Klimatycznie. Chciałoby się tej chwili zatrzymania i niemyślenia. Kto popieprzył tak ten świat, że goni nas jak konia i i wsadza do labiryntu jak doświadczalnego szczura? Strasznie mało mamy dla siebie tych ogrodów lipowych. To chociaż króciutki wiersz w zamian. :ok: :smoker:

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: Cisza dnia siódmego

#5 Post autor: Alga » 05 sie 2015, 7:40

W zasadzie wrażenia za przedmówcami, zwłaszcza za Kerimem13. Tym bardziej, że ja w niedzielne popołudnie czuje już na karku oddech poniedziałku ;)

Przeczytałam z przyjemnością, czując lipowy zapach.

Pozdrawiam
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Cisza dnia siódmego

#6 Post autor: Mirek » 09 sie 2015, 18:30

Lucile pisze: może tylko pies będzie śnił co innego, np. o tej migdałookiej spanielce z naprzeciwka
hm ... tylko że za płotem mieszka Sonia :crach: i moja psica jej nie cierpi

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Cisza dnia siódmego

#7 Post autor: Mirek » 09 sie 2015, 18:34

Henryk VIII pisze:Witaj,
tak to już jest z czarem lipowych ogrodów, że nie lubi on zgiełku. Ważne, by mógł się łagodnie rozpościerać w popołudniowej senności - a tak może być tylko w przypadku, gdy choć jeden człowiek zostanie widzący/ wierzący ( w metafizykę) .
Henryku tak sobie dumam że jest nas jeszcze trochę ... to forum dowodem

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Cisza dnia siódmego

#8 Post autor: Mirek » 09 sie 2015, 18:37

kerim13 pisze:Klimatycznie. Chciałoby się tej chwili zatrzymania i niemyślenia. Kto popieprzył tak ten świat, że goni nas jak konia i i wsadza do labiryntu jak doświadczalnego szczura? Strasznie mało mamy dla siebie tych ogrodów lipowych. To chociaż króciutki wiersz w zamian. :ok: :smoker:
:beer:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Cisza dnia siódmego

#9 Post autor: alchemik » 09 sie 2015, 18:37

Bardzo delikatny nastrojowy, czarnoleski, lipowy ale nie lipny.
Chwila na magię spokoju w oderwaniu od rzeczywistości dnia szarego i pędzącego.
To jeden z tych wierszy uspakajających.
Powinno się je łykać jak tabletki.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Cisza dnia siódmego

#10 Post autor: Mirek » 09 sie 2015, 18:38

Alga pisze:
Przeczytałam z przyjemnością, czując lipowy zapach.

Pozdrawiam
dzięki lipy w tym roku rzeczywiście pachniały pięknie

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”