byłam pokoikiem wszechświata

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#11 Post autor: eka » 09 lip 2015, 6:02

coobus pisze:Drugą cześć wiersza akceptuję w pełni, nad pierwszą cały czas myślę. Ale nie chcę wprowadzać tu fermentu. To nie ja ją, to ona mnie prowokuje swoją egzotyczna urodą. I dobrze nam tak w tym emocjonalnym przesileniu.
Skoro tak... :)

Dzięki, Coby.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#12 Post autor: Henryk VIII » 14 lip 2015, 23:19

Witaj!
OJ, MOCNO! Oj,GORZKO, boleśnie. Miniaturowy tekst - a nie mówi, a wrzeszczy. Wiersz bliski i mnie. :bravo: :rosa:
Ukłony
H8

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#13 Post autor: eka » 20 sie 2015, 22:47

Dzięki za podzielenie się odbiorem, H8.
:rosa:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#14 Post autor: alchemik » 21 sie 2015, 0:15

Ewa, a dla mnie ten sposób pożegnania, którego wyrazem są oczy, ( zwierciadło duszy) świadek zapisujący w duszy i pamięci fragmenty życia, momenty intymne i trywialne, oraz ręce, które trzymały, dotykały, pieściły, pracowały i grzebały szanse, trafia do przekonania najbardziej.

I pretensja.
Do boga, do człowieka, do losu.
Przecież retoryczna.
To skarga,
Skarga przeciwko końcowi czegoś ważnego.
Skarga na śmierć, że bezduszna, że przychodzi, zabiera życie, albo chociaż życie tylko.
Nie do uniknięcia. Niezrozumiała gdy przyjdzie. Choć nie okrutna, bo osobowość nadajemy jej swoją, żeby oswoić.
Nie jest istotne kto i co umiera. Sam fakt, że umiera.
Kończy. Rozłącza.
Na wieczność, która jest bezczasowa. A więc nie ma jej. Nic nie obiecuje.
Nawet snów.
Jako pokoik wszechświata, byłaś istotną tego universum częścią, tą domową, gościnną, sypialenką wspólnych snów.
w omszałych ścianach teraz
ziemię rozgarniam
i tulę
Pozostał cień we wspomnieniach, ruiny, mury o omszałych ścianach.
Albo może grób, dosłownie, w którym zanurzasz dłonie.

Umieranie w związku jest zawsze obustronne, bo dotyczy chociaż cząstki duszy osoby, która pozostała.
Umieranie uczucia, miłości pozostawia blizny obojgu partnerom.

I chociażby to miało wzmacniać owe dusze i ciała zgodnie z filozofią nietzscheańską.
To szwy na duszy wzmacniają tylko użytkowo a nie zaś estetycznie.
Przygotowują do okrucieństw życia.

Ewa, to świetna miniatura.
Nie ma w niej niepotrzebnych słów. Jest za to mnóstwo myśli i uczucia.
Prawdy i lęku.
Niestety, najmniej jest nadziei.

Pokoik wszechświata to jego centrum, zgodnie z którym tam Tyś jest bogiem.

Pamiętam, że czytywałaś kiedyś sf. Dobrą sf.
A więc z pewnością czytałaś i R. Heinleina oraz jego powieść Obcy w obcym kraju, okrzykniętą swojego czasu biblią hippiesów. Stamtąd pochodzi cytat tyś jest bogiem.
Stamtąd też wyniosłem umiejętnoć grokowania, czyli całościowego, intuicyjnego wartościowania dzieła lub idei.
Zgrokowałem twój wiersz z przyjemnocią.

A teraz idę spać.
Dobranoc
Jurek.

:vino: :rosa: :bravo:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#15 Post autor: eka » 21 sie 2015, 12:21

Dzięki Jerzy, to szczególny dla mnie tekst. Właśnie dlatego empatia z Twojego komentarza, czas jaki poświęciłeś na tak dogłębną analizę, tyle dla mnie znaczy.
Ten pokoik wszechświata, którym dla najbliższej mi osoby byłam, to stan/czas najbardziej drogocenny, utracony tu, choć nadzieja jest w innym czasie lub w bezczasie.
Wyłapałeś to.
----------------------
Nie byliśmy bogami dla siebie, ale na pewno sensem. Chyba wciąż o tym piszę.
Bardzo, bardzo raz jeszcze dziękuję.
Świetnym jesteś komentatorem.
:kofe: :kofe:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#16 Post autor: alchemik » 21 sie 2015, 19:49

To ja Tobie dziękuję, Ewo. Jestem szczęśliwy, gdy od czasu do czasu trafiam na dobre wiersze.
Takie, które każą się zatrzymać, przeczytać uważnie, zgłębić.
Takie, które dzielą się emocjami.
Twój akurat, należy do tej kategorii.


Jednak, w jakiś sposób, jestem szczególnym recenzentem.
Bowiem nie komentuję z obowiązku, ani dla komentarzy.
Robię to dla wierszy, pośrednio również dla ich autorów.
I, przede wszystkim, jako rasowy egoista, robię to dla siebie.

Gdy się tak zastanowię, to i poezję piszę dla siebie, choć pozornie dla czytelników.
W tym akurat nie mam pewności. Wiem, na pewno, że chodzi o dzielenie się emocjami.

Na szczęście na ósmym można spotkać wielu dobrych autorów.
A więc nie grozi mi bezczynność i posucha emocjonalno-intelektualna.
Poza tym komentując, sam uczę się pisać coraz lepiej.
Ewa, sorry, że ja tak o sobie.
Ale nie!
To o Tobie i o Twoim oddziaływaniu poetyckim.
O samym dziele już napisałem powyżej, więc to chyba nie offtop, kiedy uzupełniam wpis emocjonalnie?

:kofe: :rosa: Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#17 Post autor: eka » 24 sie 2015, 16:56

:) Na Ósmym posucha nie grozi, na pewno.
Komentować, bo wiersz z nami rezonuje... no super sprawa.
Oby takich było jak najwięcej.
Dzięki, Jerzy.
:kofe:

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#18 Post autor: Mchuszmer » 14 gru 2016, 14:37

Pamiętam ten wiersz, chociaż jak przez mgłę. Z góry sorry, jeśli coś powtórzę, bo tu komentarzy jeszcze nie czytałem. Tytuł niezmiennie ujmujący:-). W całym Wszechświecie pokoik dwóch osób, czy też cały Wszechświat peelki w tym pokoiku. Zmiana jasnego pomieszczenia w skorupę, kojarzącą się tylko ze stratą.
Wiersz ma klimat, emocję - lubię te Twoje inwersje, a ta z odchodzeniem "po rękach twoich" (jakby podkreślająca właściciela rak) naprawdę działa - jakby ktoś, kto ciągle trzymał, miał oddawać, składać delikatnie. Prawdopodobnie ktoś odszedł pierwszy, choć podmiot wolałby, by było na odwrót, nawet w pewnym sensie czuje się oszukany, bo taka kolejność zawsze wydaje się czymś oczywistym, a inna jest nie do wyobrażenia.
Zastanawiam się nad pozycją słowa "teraz", myślę, że stoi na końcu, a nie na początku wersu dlatego, że może być tu także rzeczownikiem, do tego czytanym w dwóch "ramkach" - w omszałych ścianach (mieszka, znajduje się) teraz oraz w omszałych ścianach teraz (i) ziemię rozgarniam (co mi się podoba, choć brzmieniowo bardziej podobałoby mi się teraz w omszałych ścianach, ale nie można mieć wszystkiego).
:kofe:
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#19 Post autor: eka » 14 gru 2016, 17:09

Odkopałeś.
Wielkie dzięki, Szymek.
------------------------------------
Tytuł. Zamieniłam słuchane jesteś, bo musiałam, na: byłam.
Żadna wydumana inwencja, może dlatego ujmuje. : )

Tak sobie myślę, że przecież 'coś' pozwala wrócić do nadziei, że ostatni oddech będzie po rękach twoich.
Te wersy, jak pamiętam, pisane były na jednej fali. Stąd inwersja zupełnie nieświadoma.

Pozycja teraz - w omszałych ścianach można żyć, a rozgarniać i tulić w tym właśnie momencie. Dlatego, choć faktycznie warto byłoby zainicjować wers zaimkiem przysłownym, bo brzmienie dla ucha lepsze, zostawię jak jest.

Twoje zastanawianie zawsze dla moich wierszy nadzwyczaj cenne, pamiętaj.
Pozdrawiam.
:kofe:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: byłam pokoikiem wszechświata

#20 Post autor: eka » 14 gru 2016, 17:12

I jeszcze chciałabym Wszystkim Komentującym 'pokoik' bardzo podziękować.
Warto do Waszych słów powracać.
:rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”