San Graal

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

San Graal

#1 Post autor: tabakiera » 13 wrz 2015, 15:43

Są myśli ponad słowami,
słowa mocną pieczęcią,
która może je złamać,
przybić albo utrwalić,
lub zamknąć
niezdarnym dotknięciem.

Więc tylko uchyl usta,
a ja powoli spiję,
nie roniąc ani kropli
wyrazu.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2015, 19:44 przez tabakiera, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: San Graal

#2 Post autor: alchemik » 13 wrz 2015, 19:58

Dorotka, zastanawiałem się nad interpretacją tego wiersza.
Trzeba przyznać, że mi trochę zabiłaś ćwieka.

Jezeli zacznę od końca i od tytułu, to wychodzi mi jakiś symboliczny pocałunek, ale pocałunek w miłości, bo na to wskazuje świętość artefaktu. Jego możliwość czynienia cudu nieśmiertelności lub wskrzeszania (może uczuć).

A może przeciwstawiasz myśli uczuciom?
Słowa jako ekwiwalenty myśli, a jednocześnie ładunek uczuciowy i emocjonalny.
Słowo nie tylko jako twórcze, ale też jako destrukcyjne.
W związku z tym słowo jako broń, ale też słowo jako narzędzie twórcze.
Slowo jako materiał, z ktorym należy się obchodzić delikatnie.

Ostatnia zwrotka jako puenta jest dla mnie erotyczna w swojej wymowie. Choć może mówi wiecej o uczuciu niż o erotyźmie.

Wiesz co, to może być wiersz o wyznawaniu miłości.

Bardzo ciekawy.
Znów postawiłaś interpretatorów pod murem.
Ja zakładam, że to święty graal wyznawania miłości oraz pocałunek w jednym.

Bardzo dobre.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: San Graal

#3 Post autor: tabakiera » 13 wrz 2015, 20:22

Dzięki.
Jurku, ja już tak starałam się być czytelna, że bardziej nie umiem. Prawie odeszłam od gier słownych i wpędzania czytelnika w maliny. I od tych moich "wydmuszek", jak określił kiedyś nasz wspólny znajomy, Mirek.
Świetna interpretacja.
I nie ściemniaj, że musiałeś kombinować. Bo załamię się.
Znowu zacznę wydmuszki.
I tak zacznę.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: San Graal

#4 Post autor: alchemik » 13 wrz 2015, 20:51

Dorotka, ja zawsze kombinuję. To znaczy czytam wielokrotnie i mnie oświeca.

Znam Twoją poezję i nie widziałem tam żadnej wydmuszki.
Czasem pełnokrwiste jaja bez żółtek, bo odcięte samcom.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: San Graal

#5 Post autor: eka » 14 wrz 2015, 11:09

tabakiera pisze:Są myśli ponad słowami,
słowa mocną pieczęcią,
która może je złamać,
przybić albo utrwalić,
lub zamknąć
niezdarnym dotknięciem.

Więc uchyl tylko usta,
a ja powoli spiję,
nie roniąc ani kropli
wyrazu.
Ciekawe czym, w jakiej formie myślimy. Podmiot liryczny uważa, że ich kruchość i delikatność niestety słowa - nośniki i mocne pieczęcie - w najlepszym wypadku jedynie utrwalają. Generalnie uszkadzają treść myśli, zamykają pełnię informacji.
Ale czy wszystkie myśli? Czasowniki jakby wyróżniał jedynie grupę, a część druga wiersza chyba to potwierdza.
Przekaz bez słów, świetne to nieuronienie ani kropli wyrazu, nie jest możliwy zawsze.
Tytuł odsyła do sacrum.
Tajemnica przekazana w ciszy. Ciszą.

Trochę zaskoczenie, pragmatyczko :)
:kofe:

:kofe:

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: San Graal

#6 Post autor: tabakiera » 14 wrz 2015, 19:18

Serdeczne dzięki, Ewo.
Wiesz, ja to sprawdziłam. I wiem, że tak jest. czyli nadal stąpam twardo po ziemi, czasem w milczeniu. :)

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: San Graal

#7 Post autor: alchemik » 14 wrz 2015, 19:56

Ja, w takich sytuacjach głośno krzyczę.

San Graal to świetny tytuł dla tego wiersza.
Ale o tym wiesz, bo go dałaś.
Kielich napełniony myślami i ideami, a przede wszystkim uczuciami.
Drugi człowiek. Kochany człowiek. Nie ma świętszego graala.
Trzeba spijać bezpośrednio.
Z ust do ust.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: San Graal

#8 Post autor: Mchuszmer » 10 gru 2015, 22:52

Hej Dorota, no - to mnie zaskoczyłaś formą przekazu, faktycznie, jakby piszesz bardziej otwarcie; hermetyczność i budowa praktycznie na łamigłówkach, chociaż u Ciebie często lirycznych, kojarzy mi się zawsze z wycofaniem osoby z wersów.
Brzmi wiarygodnie i dobrze się tu czuję.
Pierwsze i ostatnie wrażenie, prosty ale mądry tekst o porozumieniu, wyznaniu, autentyczności i drodze do prawdy o drugiej osobie.
Zawartość świętego kielicha - prawda, objawia się subtelnie, przez uchylone usta - nie w nadmiarze z przejęcia, nie w górnych słowach i nieprzemyślanych zapewnianiach, etc., a najbardziej w tym, co się ostrożnie chowa i nie jest dla każdego.
świetne też - zamykanie niezdarnym dotknięciem. Fałszywy ruch i zapieczętowane na amen, droga do obcości nie do cofnięcia.
6 i 7 wers najbardziej trafiają ze względu na liryczność, ale bardzo ciekawie napisany jest też fragment 1-3, wielostronnie pokazuje relację myśli i słów, znaczenia się przenikają
A przybić, uformować w jakiejś kwestii myślenie na zawsze? Może też od bycia przybitym heh:-)

Tom pochwalił, a poza tym? :jez:
Niewiele, dwa słowa jakoś mi nie spasowały, ja je odczułem jako troszkę za suche,
"utrwalić"
"wyrazu"
mimo że są, oczywiście, sensowne, na pewno drugie wieloznaczne, a jednak nie czuję ich w tym delikatnym tekście,
poza tym, mam wrażenie lekkiego nadmiaru w konstrukcji przy tym wyliczeniu, zwłaszcza gdy pojawia się "lub" po "albo",
ciekawe, czy nie wystarczyłoby w jednym wersie przybić lub/albo zamknąć"
- zwłaszcza, że utrwalanie zdaje mi się mieścić w wieloznacznym przybiciu, ale zawsze dopuszczam, że tu w zamyśle tkwiło coś więcej i nie wyłapałem.

Aha - nie wiem, czy to na pewno miniaturowy okruch :myśli:
No, ale bez względu na klasyfikację bardzo na tak :)
:kwiat:
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: San Graal

#9 Post autor: tabakiera » 13 gru 2015, 15:59

Szmerze w Mchu, nie znam się na klasyfikacjach, wg mnie większość moich to okruchy. :cha:

Zależy mi na "utrwalić", a na "wyrazu" to już bardzo.
Zdaję sobie sprawę z wyliczankowości ale, kurde blaszka, właśnie o wyliczanie mi chodzi, a nie da się wyliczyć nie wyliczając, choć można przesadzić z długością łańcuszka, to fakt.
Obiecuję przemyśleć, ale ciężko mi cokolwiek zmienić, czasem koryguję po długim czasie, jak odleży się - wtedy jest zimne spojrzenie i można ciąć, ciąć i ciąć.

Utrwalanie to niekoniecznie przybicie, utrwalenie wydaje mi się bardziej optymistyczne, a tkwienie w takim optymizmie od kilku słów może być niebezpieczne...

Dobrze wiesz, że Twoje interpretacje są niesamowite i dla takich czytelników to chce się pisać.

Stokrotne dzięki.

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: San Graal

#10 Post autor: Mchuszmer » 13 gru 2015, 20:05

No w sumie, racja z tym utrwalaniem, teraz rozumiem - zestawienie i przebłysk sceptycyzmu.
Sam nie mam pomysłu jak zmienić, a jeśli wyraża to, co chcesz i ajk chcesz, to najważniejsze :vino:
mchusz, mchusz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”