zanim kobieta zapłonie [odpowiedź]

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

zanim kobieta zapłonie [odpowiedź]

#1 Post autor: Alga » 05 lis 2015, 9:25

Na chwilę przed zenitem, gdy kobieta płonie,
odsłonięta jak radość, co w jej oczach wzbiera,
kiedy czujesz podskórnie, że całkiem w niej toniesz
na jedno uderzenie czas z tobą umiera.


Ta ostatnia sekunda skronie ci rozdzwania
wodospadem pragnienia, powietrza tężeniem.
Czujesz ją, spadacie w głąb bezpamiętania -
w zastygłym chronometrze nowe uderzenie.

Twoje ciało miliardem roześmianych oczu,
które ona otwiera dotykiem motylim.
Słyszysz jej głos miodowy jak saksofon w nocy
pieści Twoją poduszkę, bo „Lily was here”.

Dodano -- 05 lis 2015, 8:31 --

Z inspiracji erotykiem pewnego Poety.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2015, 21:50 przez Alga, łącznie zmieniany 1 raz.
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: erowers

#2 Post autor: lczerwosz » 05 lis 2015, 19:26

erowertryczka

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: erowers

#3 Post autor: Alga » 05 lis 2015, 20:13

O jedno "erotycznie brzmiące 'r' " za dużo.
Należy zatem rozwinąć myśl. ;)
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: erowers

#4 Post autor: Leon Gutner » 05 lis 2015, 21:16

Najbardziej pierwszy czterowers. :myśli:
Ciekawie złożony

Ale w nocy broń boże saksofonów!
Trudno będzie zasnąć

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: erowers

#5 Post autor: Alga » 05 lis 2015, 21:42

Tutaj wyjaśnienie inspiracji:

https://poema.pl/publikacja/208961-kied ... ciu-erotyk

Dodano -- 05 lis 2015, 22:45 --

Leonie - cieszę się, że chociaż pierwsza strofa.

A saksofon potrafi sączyć się w ciszę jak aksamit.

Dziękuję, że czytasz.

Pozdrawiam
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: zanim kobieta zapłonie [odpowiedź]

#6 Post autor: lczerwosz » 05 lis 2015, 23:52

Alga pisze:O jedno "erotycznie brzmiące 'r' " za dużo.
Należy zatem rozwinąć myśl. ;)
fakt
erowertyczka, nawet brzmi !
nie rozwinę dziś, choć bym chciał, ale wrócę tu.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: zanim kobieta zapłonie [odpowiedź]

#7 Post autor: eka » 07 lis 2015, 11:00

Alga pisze:A saksofon potrafi sączyć się w ciszę jak aksamit.
Święta prawda.
:rosa:

Udana liryczna odpowiedź. W pierwszym momencie pomyślałam o peelki rozmowie z Tetmajerowskim Lubię kiedy kobieta... a tu PaNZet i jego erotyk.
:)
Pozdrówki dla Was ode mnie.

Świetny wiersz.
:vino:

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: zanim kobieta zapłonie [odpowiedź]

#8 Post autor: Alga » 09 lis 2015, 10:36

Leszku - a ja czekam na rozwinięcie ;)

Eko - bardzo się cieszę, i nawet skojarzenie, dziękuję za taki pozytywny odbiór ;)

Pozdrawiam
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: zanim kobieta zapłonie [odpowiedź]

#9 Post autor: lczerwosz » 09 lis 2015, 23:04

Nie wiem, czy na pewno to ten saksofon, ta saksofonistka z tym gitarzystą
https://www.youtube.com/watch?v=3SfSQ3lQmJw
ale jej chropowata gra cudnie współbrzmi z miękkimi dotknięciami strun gitary - to rola mężczyzny, Pana Zet, jak udało mi się ustalić, zresztą nieważne dla Twojego wiersza.
Inspirację przeczytałem a słuchając muzyki i czytając opowiadanie o PL-ce, przez chwilę sam poczułem się jakby w tunelu. No nie tym, jaki może się kojarzyć z tematem, lecz ten z opowieści ludzi, którzy doświadczyli śmierć kliniczną. A może to skojarzenie z jednym i z drugim.
Jak pisze Leon, trudno potem zasnąć. Trzeba poczekać, aż saksofon wygra wszystkie swoje dźwięki.
Czy trzeba wtedy odejść? A czy taką chwilę można powtórzyć?

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: zanim kobieta zapłonie [odpowiedź]

#10 Post autor: Alga » 10 lis 2015, 11:34

Tak, to ten utwór. Idealnie wsącza się pod skórę, przesyca ciemność. ja te dwa głosy instrumentów odbieram odwrotnie - męski - drażniący, kobiecy - aksamitny.

Mam obawy myśląc o tunelu, w który Cię ...zaprosiłam, bo skojarzeń ze śmiercią kliniczną nie miałam, ale może ogólnie to pójdzie w stronę melanżu nieziemskich doznań? :)

Twoje pytania zawisły w powietrzu jak nienapisane rymy ;)

Dziękuję za ponowne czytanie i powrót. :kwiat:

Pozdrawiam
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”