niebyt

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

niebyt

#1 Post autor: eka » 17 gru 2015, 23:45

w nadgarstku urojone minuty
jeśli po dłoni zejdą
nic odtworzą

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: niebyt

#2 Post autor: Fałszerz komunikatów » 18 gru 2015, 0:02

Wielka zagadka, ale to fascynujące będzie ją rozwiązywać.
Wydaje mi się, że ten okruch można rozpisać jako życiowe motto: jeśli na przyszłość spoglądamy przez palce, czyli nieobiektywnie, odbiegać i tym samym uciekać nam będzie :myśli: Chociaż urojoną minutą można, a nawet chyba trzeba nazwać także wykreowaną przez siebie przeszłość :smoker:
Forma tekstu przypomina zaklęcie :myśli: A może to niezgoda na to, co przyniosły nam dłonie?

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: niebyt

#3 Post autor: em_ » 18 gru 2015, 9:36

Dużo treści jest w tych kilku słowach,
i bardzo ładnie to wygląda.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: niebyt

#4 Post autor: Alek Osiński » 18 gru 2015, 14:05

A mi się od razu narzucił się obraz
podciętych żył i krew spływająca
po dłoni w tytułowy "niebyt"... :myśli:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: niebyt

#5 Post autor: eka » 18 gru 2015, 19:29

Fałszerz komunikatów pisze:A może to niezgoda na to, co przyniosły nam dłonie?
Niebyt (nic) nie cieszy, zatem jak najbardziej odpowiedź twierdząca.

---------------------------------------
em_ pisze:Dużo treści
Dzięki Em_, sporo zamierzałam przemycić.

---------------------------------------
Alek Osiński pisze:A mi się od razu narzucił się obraz
podciętych żył i krew spływająca
po dłoni w tytułowy "niebyt"... :myśli:
Naprawdę od razu? Jak to dobrze, że jesteśmy w miejscu, które umożliwia poznanie odczytu, informacji zwrotnej. Bardzo ciekawa interpretacja, pasuje.
Alku, skupiłam się bardziej na urojeniach, które zapisane, mają w garści nic.
Ręka tworząca nic.
A więc niebyt ma materialne odbicie, totalnie puste. Forma bez treści.
Oto mniej więcej mi chodziło.
Dzięki.
BTW, coraz bardziej zaczynam doceniać koncepcję sztuki nobilitowaną przez Umberto Eco.
:kofe:

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: niebyt

#6 Post autor: tabakiera » 19 gru 2015, 0:03

Mi kojarzy się z zegarem na bransolecie, który zsuwa się z dłoni i ginie. Pewnie źle, bo jest "z", nie "na", jednak zafiksowałam się. Z zegarem, bo są urojone minuty (Szczęścia? Może przez kogoś ofiarowane?). Jeśli urojone i zejdą po dłoni, nic nie otworzą, pozostaną tylko niespełnione marzenia.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: niebyt

#7 Post autor: eka » 19 gru 2015, 23:37

Jakby nie patrzeć w niebycie brak wszystkiego, nawet urojonego czasu. I prawdziwych zegarków też, null. Wszystko ginie, a jednak jest w słowach, jeśli zmaterializują się pod opuszkami piszącego.
Dzięki za fiksację, bardzo podoba się.
:)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: niebyt

#8 Post autor: Alek Osiński » 21 gru 2015, 0:55

eka pisze:skupiłam się bardziej na urojeniach, które zapisane, mają w garści nic.
Ręka tworząca nic.
A więc niebyt ma materialne odbicie, totalnie puste. Forma bez treści.
Oto mniej więcej mi chodziło.
A więc Ewo, skupiłaś się jednak na "teorii", czy może raczej tworzywie - urojona
rzeczywistość tworząca system naczyń połączonych. Bardziej zmysłowo to odebrałem,
ale może mam skrzywienie na tym punkcie, bo utożsamiam (wiem, trochę to chore -
czas z krwią) w jakimś wierszu pisałem nawet "czas płynie w żyłach"
dlatego te "minuty" od razu zwizualizowały mi się jako krople krwi
odchodzące w niebyt.

:kofe:

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: niebyt

#9 Post autor: coobus » 21 gru 2015, 23:56

:) :bravo: za słowo nic, które jest tu czymś.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: niebyt

#10 Post autor: eka » 03 sty 2016, 22:18

Alek Osiński pisze: Bardziej zmysłowo to odebrałem,
ale może mam skrzywienie na tym punkcie, bo utożsamiam (wiem, trochę to chore -
czas z krwią) w jakimś wierszu pisałem nawet "czas płynie w żyłach"
dlatego te "minuty" od razu zwizualizowały mi się jako krople krwi
odchodzące w niebyt.
Wcale nie chore. Dla pojedynczego podmiotu, czas to płynąca krew od początku zaistnienia własnego systemu krwionośnego i serca, które nadaje jej ruch.
Kiedy nie ma czego pompować (podcięte nadgarstki) odchodzimy w niebyt.
Podoba mi się Twoja myśl interpretacyjna.
Teorie są tylko teoriami.
:kofe:
coobus pisze::) :bravo: za słowo nic, które jest tu czymś.
Dokładnie, Coby. :)
Nic można ubytowić w materialnym zapisie rojeń.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”