JSK pisze:Właściwie dobrze, gdy na tle przeciętnie, wtórnie, szablonowo piszących (myślę zwłaszcza o sobie), pojawia się ktoś, kto po pierwsze znakomicie te wady rozszyfrował, a jednocześnie własnym przykładem znakomicie udowadnia, że można pisać dużo lepiej.
Nie tylko własnym przykładem. Poza tym pokazałem na Twoim wierszu, które momenty są w nim dobre, a co jest blichtrem
i dobrze, że to był sonet a nie sestyna bo tych zapchajrekwizytów byłoby kilka razy więcej, aby CZYMŚ zapchać myśl raptem na góra 4 wersy.
Rozumiem, że Wydawnictwo płaci Ci od słowa, ale na takim jak ten Portalu nie musisz ich lać, niczym nieprzygotowany uczeń przysłowiową wodę przy tablicy.
JSK pisze:Niedobrze, gdy ta reszta, powodowana zawiścią, niezrozumieniem, poczuciem własnej miałkości, miewa jakieś zastrzeżenia, wątpliwości i wzorem wielu "maluczkich" usiłuje zdeprecjonować mistrza, ściągnąć go w dół z gotowego już cokołu.
To już obsesja - w kółko stosujesz ten sam argument: ja - Mistrz, Inni (za których się chowasz licząc na zmasowany atak na "mistrza") - maluczcy. Może przyjmiesz wreszcie merytorycznie to, co Ci wkładałem do głowy przykładami i wytykaniem konkretnego placebo, itp.?
Wszyscy czytają i kiwają głowami, że dobre, aż tu zjawia się ktoś, kto mówi "król jest nagi" a Ty oburzasz się, że przyłapał Cię na gołosłowiu. Dlatego coraz mniej jest w miarę sensownych komentarzy, w sumie sam mam w czterech literach to jak ktoś pisze.
Nawet lepiej, że źle i utwierdza go w tym schematyczne czytanie innych.
Proponowałem Ci napisanie paru haiku, może w ten sposób nauczyłbyś się wyrażać z sensem a krótko, ale na to też się wypiąłeś.
Niby łatwizna, jak ktoś pisze sonety? Spróbuj przynajmniej te własne ująć przy pomocy haiku a przekonasz się, co jest łatwiejsze
i na czym polega istota poezji.
JSK pisze:Pominąłbym akurat przykłady Bronka z Obidzy i przypominanie, że jemu też m.in. na Nieszufladzie "niezgułowatość" twórczą wytykano, bowiem wydał książkę, zebrał bardzo dobre recenzje i ma się świetnie. Choć może Jemu też to "wytykanie" coś pomogło? Muszę go zapytać.
Nie pisałem akurat o Nieszufladzie, tylko innym portalu poetyckim z którego, jak zauważyłem Bronek zrezygnował.
Zamiast szarpać się z krytykanctwem, skupił się na pisaniu i wyszło to jego wierszom raz dwa na dobre.
Poetę rozpoznasz nie po błędach ortograficznych (po coś są te konkursy poprawnej pisowni) tylko po jego wrażliwości.
A właśnie to atakowano ze zjadliwością chowając się za prozaicznymi mankamentami.
Podałem Bronka jako przykład równania do szeregu, podobnie jak moją krytykę, która wychodzi poza utarte szablony.
Widziałeś w telewizji jak wygląda prognoza pogody? Spikerka macha rękami, co chwila uśmiecha się, mruga oczami, czasem
nawet dają obcokrajowca, żeby przyciągał uwagę dziwnie brzmiącym akcentem. Chodzi o to, żeby był INNY, wyróżniał się
z setek telewizyjnych prognoz pogody na innych kanałach. Podobnie jest z wierszami i komentarzami, tymczasem
Tobie ciągle manekin Suzin w głowie.
Pozdrawiam.