ty

[Alek Osiński]

kiedyś natknąłem się na ciekawy artykuł
dotykający tych kwestii...

http://www.swietageometria.info/harmonia-sfer

[eka]

Tetraktys zawiera symfoniczne stosunki (reprezentację proporcji), które podkreślają matematyczną harmonię muzycznej skali : 1:2 -oktawa, 2:3 -doskonała kwinta, 3:4 - doskonała kwarta. To dlatego pitagorejczycy widzieli harmonię w liczbach - harmonię , która odzwierciedlała się dla nich w harmonii sfer (kosmos dźwięków), porządku przyrody, sztuki, nauki.

Dzięki, kolejny dowód.


A to wysublimowana kontynuacja po ponad dwóch tysiącleciach w bardzo przystępnym skrócie:

https://www.youtube.com/watch?v=H2h83gHge_o

[eka]

Ten utwór dzielę na dwie warstwy. W tej muzycznej, jaka zadziała się w pierwszej zwrotce , dostrzegam raczej Himilsbachowy sznyt Za to w drugiej, czyli warstwie słownej, po groteskowym rzuć mnie drażnisz zmysły Czytelnika już subtelnym szeptem. I tegoż się bardzo miło słucha.
Jednak lubię Cię za inne "piosenki", takie jak ta: http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 14630.html

Himilsbach? A to mnie zaskoczyłeś. Skąd takie skojarzenie?
Rzuć mnie odbierasz jako groteskę? Ciekawe.
---------------------------------------------------------
Też lubię mglisto-wietrznie.

Dzięki za komentarz.

[Fałszerz komunikatów]

Himilsbach? A to mnie zaskoczyłeś. Skąd takie skojarzenie?

Nawiązuję tu do cytatu z filmu "Rejs", gdzie ten słynny aktor konstatował, że lubimy te piosenki, które są nam znane

[eka]

lubimy te piosenki, które są nam znane

Tak jak starych znajomych
Ale, ja jestem również otwarta na nowe brzmienia, jeśli dobre, lubię po pierwszym odsłuchaniu.
Dzięki za wyjaśnienia.

[Fałszerz komunikatów]

Ale, ja jestem również otwarta na nowe brzmienia, jeśli dobre, lubię po pierwszym odsłuchaniu.

Wiem I to się chwali, Ewa

Tak jak starych znajomych

[coobus]

Bardzo ładna miniatura o klawiaturze kobiecego ciała. Można z niej wydobywać piękne dźwięki, a wiemy, że nawet sonaty. Brawo za tych kilka słów

[bartosia]

Eka Zaintrygowala mnie miniaturka i komentarze do niej.
Najbardziej:

"panie
o dźwięcznych palcach
otwierasz zachłanne przestrzenie"

a teraz rzuć mną"

[eka]

Witaj Bartosiu
A rzucić można wysoko, do nieba...


Coby, skoro tak twierdzisz...

Dzięki za podzielenie się odbiorem.

[Henryk VIII]

No... jest tu podwójne dno. Albo czytamy na poziomie literalnym, albo transcendentalnym. Na literalnym - mamy apostrofę do mężczyzny, na tym drugim do Kreatora ( nie używasz dużych liter, dlatego odbiorca nie wie czy " Panie" , czy " panie. Podobnie " słowa" czy " Słowa". Podejrzewam, że raczej idzie ( w głębszym znaczeniu oczywiście) o wariant pierwszy. Ale można też czytać inaczej Jak dla mnie wersja odczytu druga - ciekawsza