Źrenica

[Niedzisiejszy]

Patrząc w oczy atramentu
kosztuje gwiazd, szukam
głębi wszechświata.

Ożywiam wyschniętą drogę
wiodącą do tajemnicy,
z ledwo widocznymi
śladami stóp.

Mijam spalone sady,
nie zadanie pytania paliły
się wtedy najlepiej, jak
młode źdźbła, zbyt słabe
by przecinać niebo.

Na końcu zebrane
młode słońca, zrzucone
tu z troski pozostały
smutnym błyskiem.


Nowa wersja:

Patrząc w głębie atramentu
szukam gwiazd, lekkim
śnieżnym puchem unoszących
się nad łąką.

Ożywiam wyschniętą drogę
wiodącą do tajemnicy,
z ledwo widocznymi śladami stóp.

Mijam spalone sady,
nie zadane pytania palą
się najlepiej, zbyt słabe
by przecinać niebo.

Na końcu zrzucone
z troski słońca młodości,
z ostatnim promieniem
trzymanym w dłoniach.

[Marcin Sztelak]

Ciekawy wiersz, jednak trochę bym w nim grzebnął. Te oczy atramentu nie bardzo do mnie przemawiają, właściwie nieco mnie śmieszą, a to raczej niezbyt dobrze. Dalej jeśli kosztuje to może zjadam głębie miast banalnego szukam. W trzeciej zwrotce literówka (niezadane) i łącznie. Usunąłbym też wtedy, całkiem niepotrzebne określenie i tak nieokreślonego czasu. W ostatniej zwrotce może bez zebrane i zastanowiłbym się nad potrzebą używania określenia smutne. I brakuje kropki na zakończenie.

Pozdrawiam.

[ono]

Patrząc w oczy atramentu
kosztuje gwiazd, szukam
głębi wszechświata.

Ożywiam wyschniętą drogę
wiodącą do tajemnicy,
z ledwo widocznymi
śladami stóp.

Mijam spalone sady,
nie zadanie pytania paliły
się wtedy najlepiej, jak
młode źdźbła, zbyt słabe
by przecinać niebo.

Na końcu zebrane
młode słońca, zrzucone
tu z troski pozostały
smutnym błyskiem

oczy atramentu

nieco przegiąłeś z tymi oczami atramentu , poszukaj czegoś innego -szczegłólnie w kontekscie kosztowania gwiazd

kosztuje gwiazd,

...jedno i drugie do naprawy ...z uśmiechem powiem, że kosztowanie, kojarzy mi się z ustalaniem ceny

nie zadanie pytania paliły
się wtedy najlepiej

może raczej nie zadane?

trzecia zw. najlepsza
czwarta zw. do przemodyfikowania, bo chyba nie rozumiem tych młodych słońc, ale za to ciekawe są zrzucone
tu z troski pozostały
smutnym błyskiem

ogólnie powinieneś popracować jeszcze nad tym wierszem

[Niedzisiejszy]

Witam
Postaram się nad nim jeszcze popracować. Czemu oczy atramentu złe? Patrząc na słowo, w głębie kałamarza szukam jego spojrzenia, tych miejsc które opisałem.
Te młode słońca to są młodzi ludzie, którym ideały zabili rodzice, zabili ich plany, marzenia, pragnienia, i ten smutny błysk to ich żal, ten smutek, że się nie udało ich spełnić.
Świetnie można to zobaczyć w filmie "Stowarzyszenie umarłych Poetów" w postaci Neila, którego historia jest najlepszym przykładem młodego słońca, które zostało zrzucone ( zabite ) z "troski, starań" jego rodziców o martwej duszy.

[ono]

Witam
Postaram się nad nim jeszcze popracować. Czemu oczy atramentu złe? Patrząc na słowo, w głębie kałamarza szukam jego spojrzenia, tych miejsc które opisałem.
Te młode słońca to są młodzi ludzie, którym ideały zabili rodzice, zabili ich plany, marzenia, pragnienia, i ten smutny błysk to ich żal, ten smutek, że się nie udało ich spełnić.
Świetnie można to zobaczyć w filmie "Stowarzyszenie umarłych Poetów" w postaci Neila, którego historia jest najlepszym przykładem młodego słońca, które zostało zrzucone ( zabite ) z "troski, starań" jego rodziców o martwej duszy.

może chodziło ci o oko kałamarza - nie wiem....

Na końcu zebrane
młode słońca,

wiem co chcesz , bo wyjaśniłeś, ale dalej twierdzę , że zapis jest niezbyt fortunny - przecież nie bedziesz wszystkim tłumaczył, że był film, że nim się posiłkowałeś... proponuje uczytelnic ten fragment

nie zadanie pytania

nie odpowiedziałes mi na ten zapis

[Niedzisiejszy]

Witaj
Postaram się jeszcze nad nim popracować, dlatego na razie nie poprawiam, bo pracuje nad nową wersją.
Jeżeli chodzi o nie zadane pytania to one symbolizują zabitą ciekawość, wyobraźnię, i tam jest literówka, którą w nowej wersji poprawię. Kałamarz akurat napisałem przypadkiem, chodziło mi o atrament.

[ono]

tam jest literówka

ok jest

ale z tym poprawianiem sie nie spiesz. wiersz musi sie "uleżeć", a ty musisz kilkanascie nocy z nim przespać
pzdr

[Niedzisiejszy]

Zapamiętam Dziękuję za rady

[Henryk VIII]

Witaj,
wiersz mi się bardzo podoba, ale wydaje mi się, że zyskałby, gdyby nie mieszać 2 czasów i zostać przy teraźniejszym. I byłoby wtenczas tak:
"
Mijam spalone sady,
nie zadanie pytania palą
się wtedy najlepiej, jak
młode źdźbła, zbyt słabe
by przecinać niebo.

Na końcu zebrane
młode słońca, zrzucone
tu z troski pozostają
smutnym błyskiem"




H8

[Niedzisiejszy]

Bardzo Ci dziękuję za komentarz Mam nawet pomysł, ale jak mówi Ono muszę kilka dni odpocząć.
Pozdrawiam

Dodano -- 19 sty 2016, 17:10 --

Co sądzicie o nowej wersji?