Panie Dali

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Panie Dali

#1 Post autor: e_14scie » 08 sty 2012, 19:24

nie wycieram palców
po tłustym posiłku
łatwiej przykleić następne

pan
Salvadore doświadczał eksplozji
odkrywczej weny
gdy stopy przeniosły resztę
na dworzec Perpignan
mówił że każdy ma swój

mój
był kebabem z Marszałkowskiej
serem z Paryża trutką na szczury
lokalnie zastosowaną na wyrost
ostatnie żywe istoty na tonącym statku

wersja II

mój
był kebabem z Marszałkowskiej
serem z Paryża trutką dla szczurów
lokalnie zastosowaną przeciwko
ostatnie żywe istoty tonącego statku


a jeśli umyję ręce do kości
już nie napiszę
nawet najmarniejszego wiersza
i czym udekoruję konieczność
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Panie Dali

#2 Post autor: Alek Osiński » 09 sty 2012, 0:04

Nie przepadam akurat za panem Dali
bo zawsze wydawał mi się strasznym efekciarzem
może dlatego nie potrafię całkiem odszyfrować tekstu
za to b. podoba mi się ostatnia strofa

:beer:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Panie Dali

#3 Post autor: Miladora » 09 sty 2012, 0:48

Spodobały mi się odniesienia do Dalego i zawarty w tym sens. :)
Biorę, Listeczku. :rosa:

Dobrego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Panie Dali

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 09 sty 2012, 0:51

Jak dla mnie jak najbardziej świetny.
Pozdrawiam.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panie Dali

#5 Post autor: e_14scie » 09 sty 2012, 11:14

al z krainy os pisze:Nie przepadam akurat za panem Dali
bo zawsze wydawał mi się strasznym efekciarzem
może dlatego nie potrafię całkiem odszyfrować tekstu
za to b. podoba mi się ostatnia strofa

:beer:
Dalego trzeba poznać bliżej, wtedy można mu wybaczyć zarówno efekciarstwo, jak i miłość do siebie. A dworzec, do którego nawiązuję, miał szeroki aspekt i znakomicie się niesie i po naszych zmysłach.

dziękuję
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panie Dali

#6 Post autor: e_14scie » 09 sty 2012, 11:15

Miladora pisze:Spodobały mi się odniesienia do Dalego i zawarty w tym sens. :)
Biorę, Listeczku. :rosa:

Dobrego :vino:
:vino: :vino: Milu
Marcin Sztelak pisze:Jak dla mnie jak najbardziej świetny.
Pozdrawiam.
i :) Marcinie
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Panie Dali

#7 Post autor: Sokratex » 09 sty 2012, 13:32

Głęboki, inspirujący wiersz. I nie trzeba właściwie niczego wiedzieć o Salvadore,
żeby odczytać to co w nim najważniejsze. Powiedzmy pierwsza strofka:

nie wycieram palców
po tłustym posiłku
łatwiej przykleić następne


Co zostaje po tłustym posiłku? Brudne palce, a skoro nie umyjemy po tłustym posiłku rąk -
nasze jedyne i niepowtarzalne linie papilarne zostaną odciśnięte na papierze.
Mówi o tym ostatnia strofa:

a jeśli umyję ręce do kości
już nie napiszę
nawet najmarniejszego wiersza

To ciało (fizyczność i świadoma kreacja) i jego odcisk w rzeczywistości poprzez konsumpcję wyznacza Byt.
Po śmierci zostaną po nim tylko "odciski" i... urwany trop. Odciski, które zostawiamy nieświadomie na każdym przedmiocie jaki dotknęliśmy,
a które w wierszu są czymś zostawianym świadomie: wierszami, symbolem kreatywności znaczącej konieczność -
świat na którym przyszło nam żyć (miejsce, z kim i jak pośród innych).

Mówi o takim własnym świecie druga strofa:

mój
był kebabem z Marszałkowskiej
serem z Paryża trutką na szczury
lokalnie zastosowaną na wyrost
ostatnie żywe istoty na tonącym statku



Salvadore jest w wierszu tylko jego tłem, dekoracją i nie trzeba znać szczegółów z jego życia ani twórczości,
by w miarę dobrze (choć ZAWSZE po swojemu w świetle "własnych dworców") odczytać przekaz.
Ale jeśli słyszeliśmy i czytaliśmy troszkę o Dali, tym więcej widzimy czytając wiersz i tym bardziej wykracza on
poz swoje słowa - ramy.

Dworzec Perpignan, który w wierszu jest tylko czymś co było ważne dla Savadore - w świetle jego obrazów i słów,
że jakoby jest centrum świata, jego pępkiem - nabiera większego znaczenia. Tonący statek staje się naszym światem (Ziemią)
a ucieczka z niego śmiercią. Dlatego tym razem szczury nie opuszczają pierwsze tonącego okrętu, tylko zostają
na nim ile się jeszcze da, bo... nie ma Dokąd uciekać.

Podobnie szerszego znaczenia w świetle wiedzy o Dali nabierają odciski palców, jeśli wiemy, że znaczył swoimi
rzeźby i obrazy czyniąc je tym samym jedynymi i niepowtarzalnymi. Ba, powiadał nawet, że często onanizuje się
w twórczym uniesieniu a spermę miesza z farbami :) Dzięku temu kolory mają inny, wręcz żywy odcień a
namalowane nimi obrazy unikalny zapach. Nie wiem, co na to badacze (jako że Salvadore słynął z tego,
że jego prawdziwe opowieści przeplatały się z wyssanymi z palca), ale gdybym miał taką możliwość,
pobrałbym z paru próbki do analizy: skoro Dali umieszczał odciski na rzeźbach, równie dobrze to, co mówił
o spermie w farbach, mogło być prawdą. Tym bardziej, że pod koniec jego życia wiedziano
już o bardziej niż linie papilarne uniklanym dla każdego człowieka kodzie DNA.
Nie wierzę, żeby Dali oparł się pokusie przemycenia ich do Przyszłości! :)

Jest jeszcze jeden bardzo fajny aspekt dotyczący palców - podobno Dali spał zawsze w pozycji embrionalnej,
ssąc własny kciuk. Jak dla mnie jest to klucz do zrozumienia tego, jakim był, jak i jego surrealistycznych wizji,
których koniec był dla zwykłych ludzi obrazami, rzeźbami, nakręconymi filmami, czy tym co pisał (i to dobrze,
nie bez powodu przez wiele lat jego przyjacielem był sam Lorca).
Proszę wyobrazić sobie Salvadore Dali ssącego jak niemowlę własny palec, czy tylko mnie kojarzy się... z Uroborosem?:

Rozpisałem się :) ...ale Twój wiersz raz, że bardzo mi się podoba (inaczej bym milczał ;)), dwa - chciałem pokazać,
że można nie wiedząc niczego o Dali, odczytać wiersz. Dlaczego? Dali nie jest w nim podmiotem lirycznym,
a tylko tłem, rodzajem przestrzennej metafory.
Toteż im wiecej wiemy o samym Salvadore, tym wiersz jawi się pełniejszy wychodząc poza swoje ramy.
Co uczyniłem, zresztą w bardzo okrojonym aspekcie tego, co można o tym napisać.

Koniec :kofe:
Pozdrawiam i wracam do pracy, dziękując za chwilę wytchnienia przy tak pięknym wierszu.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panie Dali

#8 Post autor: e_14scie » 09 sty 2012, 17:57

Sokratex pisze:Salvadore jest w wierszu tylko jego tłem, dekoracją i nie trzeba znać szczegółów z jego życia ani twórczości,
by w miarę dobrze (choć ZAWSZE po swojemu w świetle "własnych dworców") odczytać przekaz.
:rosa:
Sokratex pisze:Dworzec Perpignan, który w wierszu jest tylko czymś co było ważne dla Savadore - w świetle jego obrazów i słów,
że jakoby jest centrum świata, jego pępkiem - nabiera większego znaczenia. Tonący statek staje się naszym światem (Ziemią)
a ucieczka z niego śmiercią. Dlatego tym razem szczury nie opuszczają pierwsze tonącego okrętu, tylko zostają
na nim ile się jeszcze da, bo... nie ma Dokąd uciekać.
druga :rosa:
Sokratex pisze: Dali nie jest w nim podmiotem lirycznym,
a tylko tłem, rodzajem przestrzennej metafory.
trzecia :rosa:

dziękuję Ci

:vino:
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

czochrata

Re: Panie Dali

#9 Post autor: czochrata » 10 sty 2012, 0:18

podoba mi się :ok:

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panie Dali

#10 Post autor: e_14scie » 10 sty 2012, 20:18

czochrata pisze:podoba mi się :ok:
:vino: i dziękuję
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”