Jednak chyba nie, do mojej żony zawsze mówię "zawsze"Miladora pisze:Ale to zależy. Przypuszczam, że też byś jednak powiedział "nadal".

"Nadal" zawiera w sobie pierwiastek niepewnej przyszłości.

Moderatorzy: eka, Leon Gutner
Jednak chyba nie, do mojej żony zawsze mówię "zawsze"Miladora pisze:Ale to zależy. Przypuszczam, że też byś jednak powiedział "nadal".
"Nadal" mówi o trwaniu w czasie, Dantezyjski. Coś trwało, trwa i nadal będzie.Dante pisze:"Nadal" zawiera w sobie pierwiastek niepewnej przyszłości.
Ha,ha, już widzę minę 99,9% przedstawicielek płci piękniejszej, które ich partner zapewnia, że wprawdzie kocha i NADAL będzie kochał, ale" bierze poprawkę na nieprzewidziane , na los"Miladora pisze:A "zawsze" nie bierze poprawki na nieprzewidziane. Na los
"Nave" to po włosku "statek/okręt". Po łacinie - "navis".ble pisze:Ale dlaczego tytuł nave ?
O te właśnie niuanse mi chodziło. Dzięki, Ble.ble pisze:Jestem za ''nadal", bo to slowo wskazuje na przeszłość, na podtrzymywanie tego, co było.
Nie, że nadal będzie kochał.Dante pisze:że wprawdzie kocha i NADAL będzie kochał, ale" bierze poprawkę na nieprzewidziane
Przy składaniu przysięgi - owszem.Dante pisze:W oryginalnym cytacie nie ma ani nadal, ani zawsze i ot chyba jest najlepsze wyjscie