orkan podniebnych dzwonów zrywa
najgorliwsze modlitwy płynące
refrenem pośród błyskawic
wiatr targa rozigrane struny
i słowa zaplątane w gamach
zgorzkniałe przesączone łzami
biegnie chorał ku wieczności
a ja jak dojrzałe ziarno wrastam
w błękitne witraże
Mezzoforte
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Mezzoforte
Od razu przynosi wiersz taki podniebny poziom wzruszenia, możliwość obcowania z nieznanym sacrum. Czy by ono nie było. Dzwony w naszej kulturze, podobnie jak wiele donośnych instrumentów muzycznych, to działanie poprzez zmysły na duszę, czym by ona nie była. Na mnie działa w taki sposób też syrena karetki pogotowia. Zawsze oznacza czyjś ból.
Dobrze zakorzenić się w solidności ziemi, choć mówisz o witrażach, które też pokazują niebo, lecz wyrastają z kamiennych murów.
Dobrze zakorzenić się w solidności ziemi, choć mówisz o witrażach, które też pokazują niebo, lecz wyrastają z kamiennych murów.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Mezzoforte
A ja myślę, że bardziej idzie wrażliwość podmiotu w sensie ogólnym - o ową skłonność ku muzyce. która jako jedna z nielicznych umie oddawać drżenie, ból i to wszystko, co się wiąże z człowiekiem...
Piszesz:
biegnie chorał ku wieczności
a ja jak dojrzałe ziarno wrastam
w błękitne witraże
TAK, TAK - WSZYSCY WRASTAMY BŁĘKITNIE , choć każdy na swój sposób ....
UKŁONY
H8
Piszesz:
biegnie chorał ku wieczności
a ja jak dojrzałe ziarno wrastam
w błękitne witraże
TAK, TAK - WSZYSCY WRASTAMY BŁĘKITNIE , choć każdy na swój sposób ....

UKŁONY
H8
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Mezzoforte
Podmiot w mezzoforte, nawet gdy orkan po swojemu wszystko rozrywa.
Muzyczno-malarskie przesłanie o dojrzałości.
Pozdrawiam.
Muzyczno-malarskie przesłanie o dojrzałości.

Pozdrawiam.