domysłów pomięty jedwab

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Pinokio
Posty: 55
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:12

domysłów pomięty jedwab

#1 Post autor: Pinokio » 26 maja 2016, 18:30

noc mnie zmorzyła głodna ciemności
czai się w kącie gość nieproszony
sufit się zniżył na średni dystans
teraz mnie ugniótł jak hamburgera
czuję się ciasno jak w tubce pasty
chciałbym wierzyć że tryska ketchup
tak jak na filmach sknoconej grozy
upaść na chwilę poszukać kuli
co z głowy wyszła by kupić w kiosku
poranny ekspres w jedwabiu zmiętym
nocnym majakiem powsadzam jaja
na ceramicznej i kawą zgaszę
płonącą w szafie żyrafę z Dalim
mojego rana z surrealizmem

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: domysłów pomięty jedwab

#2 Post autor: alchemik » 26 maja 2016, 20:07

Faktycznie oniryczno surrealistyczny. Łącznie z porankiem.
Domysłów pomięty jedwab sugeruje też, śnioną kobietę, o której opowiadasz metaforycznie nie wprost. Kładzenie jaj na rozgrzaną płytę ceramiczną, to bolesne doświadczenie i świadczy o desperacji. Czyli zasypiałeś sam.
Co mógłbym tobie doradzić? Popraw szósty wers, bo wybija z rytmu.
Choćby tak; chciałbym uwierzyć że tryska ketchup
Masz tam o jedną zgłoskę mniej niż w pozostałych.
Usunąłbym jedno powtórzenie jak, bo powtarza się trzykrotnie.
Dałbym

teraz mnie ugniótł na hamburgera


Pozbyłbym się kilku inwersji. Wystarczy ta w tytule. Nie dodają szyku wierszowi.


Ostatni wers też bym zmienił. Z innego powodu.
Dla lepszego czytania i niepowtarzania przyimka z.

Na mojego ranka surrealizmem.

I może zwersyfikowałbym, bo w bloku gorzej się czyta.

Wyglądałoby to tak

noc mnie zmorzyła głodna ciemności
czai się w kącie gość nieproszony
sufit się zniżył na średni dystans
teraz mnie ugniótł na hamburgera

czuję się ciasno jak w tubce pasty
chciałbym uwierzyć że tryska ketchup
niczym na filmach sknoconej grozy
upaść na chwilę poszukać kuli

co wyszła z głowy by kupić w kiosku
poranny ekspres w zmiętym jedwabiu

nocnym majakiem powsadzam jaja
na ceramicznej i kawą zgaszę

płonącą w szafie żyrafę z Dalim
mojego ranka surrealizmem


Pozdrawiam
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Pinokio
Posty: 55
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:12

Re: domysłów pomięty jedwab

#3 Post autor: Pinokio » 27 maja 2016, 8:24

re; alchemik gut, dzięki za uwagi.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: domysłów pomięty jedwab

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 27 maja 2016, 12:45

Duża dawka surrealizmu i nawet inwersje mi nie przeszkadzają, gmatwają odbiór a w wypadku takiego wiersza do bardzo dobrze, można się zgubić i odnaleźć.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”