Z gorsetowych tajemnic

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Z gorsetowych tajemnic

#1 Post autor: Nicol » 16 sty 2012, 15:23

Naiwnym doktrynistkom wciąż mokną podwiązki
Uzurpatorkom wiary że jeszcze coś zmienią
Gdy w cienkich prześcieradłach czas nie chce ich dośnić
Zmyślają grube mury oddając się cieniom

Wybawcy przypadkowo spotkanemu przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Nadzieję mając płochą że odwilż przyniesie
I wymknie się wbrew wnykom stawianym na odsiew

Mijają im miesiące dekady i wieki
A księcia jak nie było tak nie ma i nie ma
Łza tylko coraz większa i doktryn mdły przechył
Nadzieje pochowane w pudełka po kremach

Urodzić się raz jeszcze nie sposób ni pora
Żal gaśnie jak zapałka wzniecana na wietrze
Więc w kółko celebrują dogmatyzm z przedwczoraj 
Do lustra wznosząc toast za wszystko co grzeszne
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 15:53 przez Nicol, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Gorsetowe tajemnice

#2 Post autor: Miladora » 16 sty 2012, 15:49

No, niezły debiut, Nicol. :)
Interesujący i z polotem. Poza tym dobry rytm i ciekawe rymy.
Podoba mi się i temat, i jego aranżacja.

Ale mam uwagi: ;)
- Wybawcy przypadkowo napotkanym przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Nadzieję mając płochą że odwilż przyniesie
I wymknie się wbrew wnykom stawianym na odsiew - w tej zwrotce trochę brakuje logicznego poprowadzenia myśli.
Raz, że "wybawcy ... napotkanym" jest niegramatyczne, gdyż powinno brzmieć "wybawcy napotkanemu", chyba że dasz "wybawcom napotkanym", co będzie lepsze, skoro stosujesz liczbę mnogą przy doktrynistkach.
Dwa - co odwilż przyniesie? I co się wymknie? Rozumiem, że chodzi o wybawcę, ale można by to nieco rozjaśnić.
Taki najprostszy przykład:
wybawcom przypadkowo napotkanym przecież
rzucają jeden uśmiech gdy patrzą pod słońce
nadzieję mając płochą że los ich przyniesie
i wymkną się wbrew wnykom stawianym na odsiew

Na marginesie, przemyśl, czy nie byłoby lepiej zrezygnować z wielkich liter, skoro i tak nie stosujesz interpunkcji. ;)

Bardzo mi się podwiązki spodobały. O do licha, ale się podłożyłam. :crach:

No to niech będzie za wszystko, co grzeszne :vino:
Chyba pójdę sprawdzić, czy się jakieś dogmatyzmy niepotrzebne nie pochowały w moich szufladach. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: Z gorsetowych tajemnic

#3 Post autor: Nicol » 16 sty 2012, 15:56

Owszem, zawsze przyda się trochę szlifu - dziękuję :rosa:
Sugeste przemyślę sobie bo intuicja podpowiada że dobrze radzisz.
Tymczasem jeden wybawca ... Ale ... :smoker:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 23:05 przez Nicol, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Z gorsetowych tajemnic

#4 Post autor: Miladora » 16 sty 2012, 16:01

Nicol pisze:Tymczasem jeden wybawca ... Ale ... :smoker:
Jeden?! :wow:
Toż się pobiją o niego. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Z gorsetowych tajemnic

#5 Post autor: Gloinnen » 16 sty 2012, 16:33

:)

Mnie ten wiersz się spodobał od pierwszego czytania. Zobaczyłam już po poprawkach, więc nie mam zastrzeżeń. Rytm, poza jednym niemal niezauważalnym przesunięciem akcentu - bez zarzutu, rymy przyzwoite, no i niebanalnie poprowadzona myśl.
Do tego urzekła treść, którą kupuję na pniu. Opowieść o samotnych kobietach, tak bardzo stęsknionych miłości, wyczekujących na nią, próbujących za wszelką cenę schwytać choćby złudzenie nadziei, że może nadejdzie.
Nicol pisze:Wybawcy przypadkowo spotkanemu przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Próbują tę miłość zwabić, przywołać, ale nie wiedzieć czemu - nie udaje im się to nigdy.
Nicol pisze:Urodzić się raz jeszcze nie sposób ni pora
Żal gaśnie jak zapałka wzniecana na wietrze
Tu rzeczywiście drzemie największy dramatyzm. Czas płynie nieubłaganie, nie przynosząc tego, co wydaje się w zasięgu ręki. Nie da się powtórzyć własnego życia, być może uniknąć błędów, oszukać swojego fatum.

Z drugiej strony te kobiety chcą uchodzić za twarde, silne ("doktrynistki"), niezależne. Kryją swoją wrażliwość za mocnym, ostrym wizerunkiem. W ten sposób oszukują siebie i innych, że nie potrzebują miłości do szczęścia. Tym dotkliwiej potem cierpią sam na sam ze sobą.
Nicol pisze:Łza tylko coraz większa
:kwiat: :kwiat: :kwiat:

Pozdrawiam, miło było przeczytać ten wiersz.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z gorsetowych tajemnic

#6 Post autor: e_14scie » 16 sty 2012, 19:26

Już Ci nowa koleżanko o pięknym nicku, rozebrano wiersz do bielizny, więc tylko się dopiszę, że i mnie przypadł do gustu. Nawet bardzo.

Na poniższy wers, nie mogę się jednak zgodzić, ponieważ rozłożenie akcentów mi przeszkadza, porównując do reszty. Nie jest dobrym pomysłem, 5-co zgłoskowiec na początku
Nicol pisze:Uzurpatorkom wiary że jeszcze coś zmienią


Za całość i treść :rosa: :rosa: :rosa:
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Z gorsetowych tajemnic

#7 Post autor: skaranie boskie » 16 sty 2012, 22:07

Nicol pisze:Naiwnym doktrynistkom wciąż mokną podwiązki
Uzurpatorkom wiary że jeszcze coś zmienią
Gdy w cienkich prześcieradłach czas nie chce ich dośnić
Zmyślają grube mury oddając się cieniom
Ta zwrotka zdecydowanie najlepsza.
Pierwsze skojarzenie nasunęło mi się z dziewiętnastowiecznymi emancypantkami.
Później pomyślałem, że chodzi raczej o modne ostatnio tzw. twarde kobiety, samodzielne busines woman, hetery udające szczęśliwe single, kryjące za często niemal męską maską siły i obojętności, rozhisteryzowane, zwykłe baby.
Za przeproszeniem wszystkich bab. :)

Pozdrawiam :) :kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Z gorsetowych tajemnic

#8 Post autor: Gloinnen » 16 sty 2012, 22:08

skaranie boskie pisze:rozhisteryzowane, zwykłe baby.
:bij:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Z gorsetowych tajemnic

#9 Post autor: skaranie boskie » 16 sty 2012, 22:16

Zapomniałem zwrócić Ci uwagę Nicol, że poprawek nie dokonujemy bezpośrednio na tekście, chyba, że jakieś kosmetyczne. Zazwyczaj tworzymy nową, poprawianą wersję utworu i jako taką zamieszczamy bezpośrednio pod komentowanym. Rozejrzyj się po forum jak to czynią inni.

:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Z gorsetowych tajemnic

#10 Post autor: Ewa Włodek » 16 sty 2012, 22:18

dobre przesłanie - jak najbardziej popieram: nie ma co czekać na księcia, bo się doczeka picia w samotności...
Miło było poczytać...
:rosa: :rosa: :rosa:

Pozdrowieńka dołączam liczne
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”