Z gorsetowych tajemnic
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Z gorsetowych tajemnic
Naiwnym doktrynistkom wciąż mokną podwiązki
Uzurpatorkom wiary że jeszcze coś zmienią
Gdy w cienkich prześcieradłach czas nie chce ich dośnić
Zmyślają grube mury oddając się cieniom
Wybawcy przypadkowo spotkanemu przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Nadzieję mając płochą że odwilż przyniesie
I wymknie się wbrew wnykom stawianym na odsiew
Mijają im miesiące dekady i wieki
A księcia jak nie było tak nie ma i nie ma
Łza tylko coraz większa i doktryn mdły przechył
Nadzieje pochowane w pudełka po kremach
Urodzić się raz jeszcze nie sposób ni pora
Żal gaśnie jak zapałka wzniecana na wietrze
Więc w kółko celebrują dogmatyzm z przedwczoraj
Do lustra wznosząc toast za wszystko co grzeszne
Uzurpatorkom wiary że jeszcze coś zmienią
Gdy w cienkich prześcieradłach czas nie chce ich dośnić
Zmyślają grube mury oddając się cieniom
Wybawcy przypadkowo spotkanemu przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Nadzieję mając płochą że odwilż przyniesie
I wymknie się wbrew wnykom stawianym na odsiew
Mijają im miesiące dekady i wieki
A księcia jak nie było tak nie ma i nie ma
Łza tylko coraz większa i doktryn mdły przechył
Nadzieje pochowane w pudełka po kremach
Urodzić się raz jeszcze nie sposób ni pora
Żal gaśnie jak zapałka wzniecana na wietrze
Więc w kółko celebrują dogmatyzm z przedwczoraj
Do lustra wznosząc toast za wszystko co grzeszne
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 15:53 przez Nicol, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Gorsetowe tajemnice
No, niezły debiut, Nicol. 
Interesujący i z polotem. Poza tym dobry rytm i ciekawe rymy.
Podoba mi się i temat, i jego aranżacja.
Ale mam uwagi:
- Wybawcy przypadkowo napotkanym przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Nadzieję mając płochą że odwilż przyniesie
I wymknie się wbrew wnykom stawianym na odsiew - w tej zwrotce trochę brakuje logicznego poprowadzenia myśli.
Raz, że "wybawcy ... napotkanym" jest niegramatyczne, gdyż powinno brzmieć "wybawcy napotkanemu", chyba że dasz "wybawcom napotkanym", co będzie lepsze, skoro stosujesz liczbę mnogą przy doktrynistkach.
Dwa - co odwilż przyniesie? I co się wymknie? Rozumiem, że chodzi o wybawcę, ale można by to nieco rozjaśnić.
Taki najprostszy przykład:
wybawcom przypadkowo napotkanym przecież
rzucają jeden uśmiech gdy patrzą pod słońce
nadzieję mając płochą że los ich przyniesie
i wymkną się wbrew wnykom stawianym na odsiew
Na marginesie, przemyśl, czy nie byłoby lepiej zrezygnować z wielkich liter, skoro i tak nie stosujesz interpunkcji.
Bardzo mi się podwiązki spodobały. O do licha, ale się podłożyłam.
No to niech będzie za wszystko, co grzeszne
Chyba pójdę sprawdzić, czy się jakieś dogmatyzmy niepotrzebne nie pochowały w moich szufladach.

Interesujący i z polotem. Poza tym dobry rytm i ciekawe rymy.
Podoba mi się i temat, i jego aranżacja.
Ale mam uwagi:

- Wybawcy przypadkowo napotkanym przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Nadzieję mając płochą że odwilż przyniesie
I wymknie się wbrew wnykom stawianym na odsiew - w tej zwrotce trochę brakuje logicznego poprowadzenia myśli.
Raz, że "wybawcy ... napotkanym" jest niegramatyczne, gdyż powinno brzmieć "wybawcy napotkanemu", chyba że dasz "wybawcom napotkanym", co będzie lepsze, skoro stosujesz liczbę mnogą przy doktrynistkach.
Dwa - co odwilż przyniesie? I co się wymknie? Rozumiem, że chodzi o wybawcę, ale można by to nieco rozjaśnić.
Taki najprostszy przykład:
wybawcom przypadkowo napotkanym przecież
rzucają jeden uśmiech gdy patrzą pod słońce
nadzieję mając płochą że los ich przyniesie
i wymkną się wbrew wnykom stawianym na odsiew
Na marginesie, przemyśl, czy nie byłoby lepiej zrezygnować z wielkich liter, skoro i tak nie stosujesz interpunkcji.

Bardzo mi się podwiązki spodobały. O do licha, ale się podłożyłam.

No to niech będzie za wszystko, co grzeszne

Chyba pójdę sprawdzić, czy się jakieś dogmatyzmy niepotrzebne nie pochowały w moich szufladach.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: Z gorsetowych tajemnic
Owszem, zawsze przyda się trochę szlifu - dziękuję
Sugeste przemyślę sobie bo intuicja podpowiada że dobrze radzisz.
Tymczasem jeden wybawca ... Ale ...

Sugeste przemyślę sobie bo intuicja podpowiada że dobrze radzisz.
Tymczasem jeden wybawca ... Ale ...

Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 23:05 przez Nicol, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Z gorsetowych tajemnic
Jeden?!Nicol pisze:Tymczasem jeden wybawca ... Ale ...

Toż się pobiją o niego.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Z gorsetowych tajemnic

Mnie ten wiersz się spodobał od pierwszego czytania. Zobaczyłam już po poprawkach, więc nie mam zastrzeżeń. Rytm, poza jednym niemal niezauważalnym przesunięciem akcentu - bez zarzutu, rymy przyzwoite, no i niebanalnie poprowadzona myśl.
Do tego urzekła treść, którą kupuję na pniu. Opowieść o samotnych kobietach, tak bardzo stęsknionych miłości, wyczekujących na nią, próbujących za wszelką cenę schwytać choćby złudzenie nadziei, że może nadejdzie.
Próbują tę miłość zwabić, przywołać, ale nie wiedzieć czemu - nie udaje im się to nigdy.Nicol pisze:Wybawcy przypadkowo spotkanemu przecież
Rzucają jeden uśmiech gdy patrzy pod słońce
Tu rzeczywiście drzemie największy dramatyzm. Czas płynie nieubłaganie, nie przynosząc tego, co wydaje się w zasięgu ręki. Nie da się powtórzyć własnego życia, być może uniknąć błędów, oszukać swojego fatum.Nicol pisze:Urodzić się raz jeszcze nie sposób ni pora
Żal gaśnie jak zapałka wzniecana na wietrze
Z drugiej strony te kobiety chcą uchodzić za twarde, silne ("doktrynistki"), niezależne. Kryją swoją wrażliwość za mocnym, ostrym wizerunkiem. W ten sposób oszukują siebie i innych, że nie potrzebują miłości do szczęścia. Tym dotkliwiej potem cierpią sam na sam ze sobą.
Nicol pisze:Łza tylko coraz większa



Pozdrawiam, miło było przeczytać ten wiersz.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Z gorsetowych tajemnic
Już Ci nowa koleżanko o pięknym nicku, rozebrano wiersz do bielizny, więc tylko się dopiszę, że i mnie przypadł do gustu. Nawet bardzo.
Na poniższy wers, nie mogę się jednak zgodzić, ponieważ rozłożenie akcentów mi przeszkadza, porównując do reszty. Nie jest dobrym pomysłem, 5-co zgłoskowiec na początku
Za całość i treść

Na poniższy wers, nie mogę się jednak zgodzić, ponieważ rozłożenie akcentów mi przeszkadza, porównując do reszty. Nie jest dobrym pomysłem, 5-co zgłoskowiec na początku
Nicol pisze:Uzurpatorkom wiary że jeszcze coś zmienią
Za całość i treść



Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Z gorsetowych tajemnic
Ta zwrotka zdecydowanie najlepsza.Nicol pisze:Naiwnym doktrynistkom wciąż mokną podwiązki
Uzurpatorkom wiary że jeszcze coś zmienią
Gdy w cienkich prześcieradłach czas nie chce ich dośnić
Zmyślają grube mury oddając się cieniom
Pierwsze skojarzenie nasunęło mi się z dziewiętnastowiecznymi emancypantkami.
Później pomyślałem, że chodzi raczej o modne ostatnio tzw. twarde kobiety, samodzielne busines woman, hetery udające szczęśliwe single, kryjące za często niemal męską maską siły i obojętności, rozhisteryzowane, zwykłe baby.
Za przeproszeniem wszystkich bab.

Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Z gorsetowych tajemnic
skaranie boskie pisze:rozhisteryzowane, zwykłe baby.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Z gorsetowych tajemnic
Zapomniałem zwrócić Ci uwagę Nicol, że poprawek nie dokonujemy bezpośrednio na tekście, chyba, że jakieś kosmetyczne. Zazwyczaj tworzymy nową, poprawianą wersję utworu i jako taką zamieszczamy bezpośrednio pod komentowanym. Rozejrzyj się po forum jak to czynią inni.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Z gorsetowych tajemnic
dobre przesłanie - jak najbardziej popieram: nie ma co czekać na księcia, bo się doczeka picia w samotności...
Miło było poczytać...
Pozdrowieńka dołączam liczne
Ewa
Miło było poczytać...



Pozdrowieńka dołączam liczne
Ewa