D.O.M

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

D.O.M

#1 Post autor: Henryk VIII » 27 lip 2016, 10:14

Deo Optimo Maximo


Ten dom dostałam od babki. Krzywe
Płoty i drzewa. Mężczyzna z mojego łona
Zabił mego mężczyznę. Jego jest miecz
Gniewliwy. Jego pięść. Jego ziemia.

A przecież tak mało miejsca chciałam
Sobie zatrzymać, tak niewiele powietrza.

Zostały mi tylko koty - w pustym miejscu
Po sercu przymierzam
Ich serce…

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: D.O.M

#2 Post autor: Lucile » 27 lip 2016, 11:40

D.O.M. nie tylko Bogu Najlepszemu, Najwyższemu,
także Domus Omnium Mortuorum - dom wszystkich zmarłych.
Kolejny dobry wiersz, ale innych nie piszesz. To zawsze górna półka :bravo:

Sam tytuł sugeruje, że będzie gorzko, "cmentarnie".

Od razu, pod powiekami pojawił mi się obraz rzymskiego, z białego marmuru, nagrobka w antycznej nekropolii pod bazyliką św. Piotra w Watykanie. Niesamowite miejsce, do którego wstęp mają tylko nieliczni. Antyczny cmentarz odkopany po wielu wiekach na polecenie papieża Piusa XII. Także miejsce pochówku św. Piotra. Widziałam tam też na innych "tombach" akronim D.M.S. -Dis Manibus sacrum oraz I.O.M. Iovi Optimo Maximo - Jowiszowi Najlepszemu, Największemu.

Równocześnie czytając pierwszą strofę natychmiast tekst skojarzył mi się z mitologiczną Jokastą, siostrą Kreona, nieszczęsną królową Teb. Jej córką była równie nieszczęsna i opiewana w antycznych dramatach Antygona. A Edyp, owoc jej łona, zabił męża i swojego ojca Lajosa, zajmując jego miejsce w łożnicy matki. No, ale to powszechnie znany mit, którego trop natychmiast porzuciłam czytając kolejne wersy.
Henryk VIII pisze:A przecież tak mało miejsca chciałam
Sobie zatrzymać, tak niewiele powietrza.

Zostały mi tylko koty - w pustym miejscu
Po sercu przymierzam
Ich serce…
tragiczne, piękne, prawdziwe, wzruszająco smutne :bravo:

Ósmy Henryku,
pozostając pod urokiem Twoich strof,
składam niski, dworski ukłon :rosa:
Lucile

I jeszcze jedno, w charakterze kropki nad i
serce mniejszego brata bywa szlachetniejsze od serca, bijącego w piersi tego, który butnie nazywa się królem wszelkich stworzeń.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: D.O.M

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 27 lip 2016, 15:51

To też dobry wiersz, nie tak narracyjny jak te historyczne ( nazywam tak dla uproszczenia) właściwie jedyny mankament to każdy wers z dużej, celowy zabieg jak sądzę, ale dla mnie nie trafiony...

Pozdrawiam.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: D.O.M

#4 Post autor: Henryk VIII » 27 lip 2016, 23:27

Marcin! - przepraszam, Lady Lucile, że wpierw do Marcina - ale , jak w wiem , z M. można w jak największych skrótach ( konwersować) POWAŻNIE ) , dlatego to dla/ do niego pierwsze moje słowo - Marcin,piszesz: " To też dobry wiersz, nie tak narracyjny jak te historyczne " - odpowiadam z najuczciwszą przyjaźnią: TO JEST WIERSZ HISTORYCZNY!!!! To pierwsze, najbardziej ważne!!! WAŻNE NAJBARDZIEJ JEST TO , ŻE TO JEST HISTORYCZNY WIERSZ !!!!!!
Piszesz też :"właściwie jedyny mankament to każdy wers z dużej, celowy zabieg jak sądzę, ale dla mnie nie trafiony..." - tekst ten posiada tonaż nie inny, jak historyczny - dlatego JEST WŁAŚNIE tak, nie inaczej.
Bardzo, bardzo dziękuję TOBIE ZA KOMENT :) :beer:
Lady Lucile - jakże nie nie mogę Cię uhonorować Heritage - kombinacją - eksplozją różu i boskiej bieli - kolorów najpiękniejszych, które wymyślił Bóg? Pierwotna wersja tego tekstu była zupełnie naga - czyli bez tego cytatu... - to tylko w przerażeniu: że nikt z filozofów / poetów nie zechce dostrzec aluzji, naraz zaistniał ów cytat . Ty zaś zachciałaś nie tylko dostrzec, ale dzielnie pójść dalej, dalej ... - pogłębić - ruszyłaś czas i przestrzenie - ot, mgielnym myśleniem, palcem... DZIĘKUJĘ!
Być może to właśnie konkretnie Tobie należy się objaśnienie : to nie jest tekst historyczny ( jak zauważył już M.) , to jest jedyny wymyk jaki zamieścił król Henryk VIII - osobisty; prywatny... Czasem coś boli ponad... :smoker:

Dodano -- 28 lip 2016, 1:01 --

p.s
Heritage to odmiana róży - podług mnie najpiękniejsza ...

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: D.O.M

#5 Post autor: Lucile » 28 lip 2016, 10:50

Your Royal Highness w swojej łaskawości rozwinął tytułowy akronim, chociaż ja, skromna lady przyznaję, że po raz pierwszy przeczytałam wiersz bez tego rozwinięcia.
Kiedy weszłam po raz drugi, by powiedzieć o swoich przemyśleniach, już był - jakby w charakterze motta.
Jeżeli wolno wyrazić mi swoje zdanie, wolałam pierwotną wersję, co w wcale nie znaczy, ze wiersz stracił cokolwiek ze swojej urody.
Ja, tylko tak, na marginesie, by Wasza Wysokość wiedziała, że cenię sobie - każde drgnienie - Jego Królewskiej poezji.

I am falling down to royal legs
:rosa: Lady Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Mms
Posty: 170
Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10

Re: D.O.M

#6 Post autor: Mms » 28 lip 2016, 13:59

Bardzo smutno.O niewdzieczności i
niedobrym dziecku.Czy można z tym żyć ?
Jezus w stacji VIII każe płakać nad dziećmi swymi.Płacz może przemienić.Pozwoli zobaczyć nie tylko winy syna ale i te wychowawcze błędy.
Pozdrawiam serdecznie

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: D.O.M

#7 Post autor: Henryk VIII » 28 lip 2016, 18:46

Droga Lady Lucile,
H8 wielce ceni sobie zaś Twe skreślone doń słowo :) Pierwotna wersja powstała w emocji i musiała umrzeć nieodwołalnie :) Skoro ją przeczytałaś i tak istnieje jednak - w Twej pamięci - jeśli nawet zapomnisz, wystarczy usunąć motto ...Zaiste, najpierw był wklejony wiersz bez motta, ale ono być musi, nie tylko dlatego o czym pisaliśmy wcześniej, ale też dla przydania historyczności, albowiem to nie jest prywatny tekst ;)
:rosa:
Droga Mms - wiele jest gorzkiej prawdy w Twych słowach; piszesz o Drodze Krzyżowej - to trafne skojarzenie, nie wiem, czy wiesz, iż swego czasu nieżyjący już śląski artysta Jerzy Duda - Gracz namalował cykl obrazów pod tym właśnie tytułem( potem podarował je częstochowskiemu sanktuarium) . Do tych obrazów powstały wiersze E. Brylla. Całość została w albumowej formie parokrotnie wydana przez wydawnictwo Paulianum. Chrystus z obrazów Gracza, to Chrystus wymykający się czasowi, w jakim przyszło mu żyć - jest On wpisany w naszą rzeczywistość. Dane mi było kiedyś na doktoracie pisać o tym i tak kończę ów artykuł: "Czym zatem jest Droga Krzyżowa zwana też Golgotą Jasnogórską pędzla śląskiego malarza Jerzego Dudy - Gracza, uznawana za opus magnum jego twórczego życia? Na pewno czymś znacznie więcej, niż li tylko przedstawieniem pasyjnym. Niewykluczone, iż jest ona klamrą, łączącą echo cierpienia za nas z echem cierpienia nas samych, zapisem męki Jezusa i równocześnie zapisem cierpienia całego narodu polskiego, przekraczającą granice epok modlitwą śląskiego społeczeństwa, komentarzem do współczesności, naszą polską Golgotą… nieśmiertelną…" Jeżeli, a sadzę, iż owszem, interesuje Cię teologiczny wymiar artyzmu, warto zobaczyć obrazy Gracza oraz przeczytać Brylla napisaną do nich poezję. Co do mojego tekstu - widzisz... doświadczenia historyczne nie dowodzą, iż sam płacz zmienia oblicza historii. Ale król Henryk płacze przecież - owszem, między innymi wierszami... I tu nasuwa mi się jeszcze jedna teologiczna prawda, która wszak również znasz - jeżeli ufamy : "Bóg się zatroszczy" czyli " DEUS PROVIDEBIT!!!!" .... :rosa: :)
h8

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: D.O.M

#8 Post autor: anastazja » 28 lip 2016, 21:55

Henryk VIII pisze:Zostały mi tylko koty - w pustym miejscu
Po sercu przymierzam
Ich serce…
- coś niesamowitego napisałeś Henryku. Wielki ukłon w stronę tych mądrych strof. Brawo - :bravo:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: D.O.M

#9 Post autor: Alek Osiński » 29 lip 2016, 15:27

Dobre! Ten rozpaczliwy ton doświadczonej kobiety robi wrażenie.
Wydaje mi się tylko, że te "koty" są jakby za słabo osadzone w tekście,
aż by się chciało parę słów na ich temat, żeby mogły się mocniej
pazurem wczepić w wiersz...

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: D.O.M

#10 Post autor: tabakiera » 29 lip 2016, 15:52

Po tak obszernych komentarzach niewiele można dodać.

Świetny wiersz i aż tyle.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”