Głosy fr.1

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Głosy fr.1

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 01 sie 2016, 16:10

Od kilku dni źle spała.
- Idź do lekarza! - powiedział Szymon, kiedy mu się zwierzyła.
Nawet na nią nie spojrzał. Klnąc siarczyście pod nosem, grzebał pod maską blisko trzydziestoletniego volkswagena. Dla niego wszystko takie proste, dolega ci coś, weź tabletkę i po problemie, a dla niej... no cóż, pewnie zrobiłaby, jak kazał, gdyby nie głosy. Wyraźnie odradzały wizytę u lekarza, a ona nauczyła się słuchać tych rad. Każdy sprzeciw kosztował ją wiele. Głosy potrafiły karać. Wiedziała, że dopóki będzie posłuszna, nie skrzywdzą jej ani nie zmuszą do zrobienia tych wszystkich złych rzeczy, o których rozprawiały w nocy. Do tej pory mogła je porównać do srogiego, wymagającego ojca, dawały jednak wystarczająco swobody, by mogła w miarę normalnie funkcjonować w dzień. Gorsze były noce. Jeszcze do niedawna wierzyła, że wymknie się głosom. Wzięła urlop z zamiarem wyjechania gdzieś na kilka dni, jednak Szymon, słysząc o podróży, wściekł się. Oszczędzali przecież na nowe auto, a ona marzy o jakichś Wyspach Kanaryjskich. Czy to nie egoistyczne? Nie, to nie było egoistyczne, chciała po prostu przed nimi uciec. Może powinna powiedzieć Szymonowi? A co jeśli skrzywdzą i jego? On na razie nie wiedział o ich istnieniu, sypiał spokojnie. Gdy głosy bywają nieznośne, gdy wrzeszczą, chichoczą albo wyzywają ją od najgorszych, jak zwykł to robić kiedyś ojciec, miarowy oddech Szymona jest ratunkiem. Skąd one to wszystko wiedzą? A może ojciec im o tym powiedział? Tak, na pewno są z nim w zmowie, inaczej nie natrząsałyby się z niej, nie raniły tak celnie... Czuła, jak każdej nocy biorą ją w posiadanie, małą, bezbronną dziewczynkę, bo była bezbronna, a one wściekle głodne.
Ostatnio zmieniony 07 sie 2016, 10:33 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 3 razy.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Głosy

#2 Post autor: Patka » 01 sie 2016, 17:14

Po przeczytaniu mini pojawia się pytanie: no i? to wszystko?
Wiem, pewnie to miało być częścią większej całości, ale postanowiłaś tekst pokazać jako osobny twór. Nie wiem, czy warto się tak rozdrabniać. Pomysł jest, nie najgorszy, ale niedopracowany. Zabrakło, że tak powiem, pomysłu na pomysł, zwłaszcza zakończenie rozczarowuje. Utwór nie jest też napisany jakoś bardzo dobrze i ciekawie. Razi nadmiar "taków": tak, tym, to i podobne.
Alicja Jonasz pisze:Jeszcze nie tak dawno miała nadzieję, że wymknie się głosom, wzięła urlop z zamiarem wyjechania gdzieś na kilka dni, jednak Szymon, słysząc o podróży, wściekł się, oszczędzali przecież na nowe auto, a ona marzy o jakichś Wyspach Kanaryjskich.
Za długie zdanie, za dużo wiadomości chcesz w nim przekazać. Po "głosom" mogłaby być kropka, potem kolejne zdanie. Po "wściekł się" dałabym średnik. "marzy" zamieniłabym na "zamarzyła sobie" (ogólnie - na czas przeszły), jakoś czas teraźniejszy mi tu nie pasuje.
Alicja Jonasz pisze: On na razie nie wie o ich istnieniu, śpi spokojnie.
Niepotrzebna zmiana czasu: "On na razie nie wiedział o ich istnieniu, sypiał spokojnie." Dalej podobnie.
Alicja Jonasz pisze:dawały jednak tyle swobody, by mogła w miarę normalnie funkcjonować w dzień. Najgorsze były noce.
"tyle" zamieniłabym na "wystarczająco", unikniesz jednej podpórki.
Stopień najwyższy sugeruje, że jeszcze coś poza dniami i nocami istnieje, napisałabym więc: "Gorsze były noce." albo "Noce były gorsze". A najlepiej poszukała innego czasownika, bo "były" masz już w zdaniu wcześniej. Np. "Gorzej przeżywała noce."


Ogólnie - im więcej razy czytam mini, tym mniej się mi podoba. Zdania się ze sobą nie kleją, tekst nie wygląda na przejrzany przed opublikowaniem. Szkoda nierozwiniętego tematu głosów, piszesz np., że głosy potrafiły karać, ale nic poza tym. Dajesz suche zdania, ale nie czuć w nich strachu bohaterki czy wrogości głosów. Mnie, jako czytelnikowi, ciężko uwierzyć w tekst.

Pozdrawiam
Patka

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Głosy

#3 Post autor: Alicja Jonasz » 01 sie 2016, 18:27

Dziękuję za komentarz i tak wiele wskazówek:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Głosy

#4 Post autor: eka » 04 sie 2016, 12:44

Kontynuacja traumy dzieciństwa. Oczyma dorosłej ofiary.
Alicja Jonasz pisze: Gdy głosy bywają nieznośne, gdy wrzeszczą, chichoczą albo wyzywają ją od najgorszych, jak zwykł to robić kiedyś ojciec, miarowy oddech Szymona jest ratunkiem. Skąd one to wszystko wiedzą? A może ojciec im o tym powiedział? Tak, na pewno są z nim w zmowie, inaczej nie natrząsałyby się z niej, nie raniły tak celnie...
Bezradność.
Warto rozwinąć w opowiadanie, może powieść, Alicjo.
Zainteresował bardzo ten fragment.

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Głosy

#5 Post autor: Alicja Jonasz » 06 sie 2016, 15:38

Eko, masz rację:) Zaczęłam pisać coś dłuższego, pełna koncentracja:) pozdrawiam:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

karolek

Re: Głosy fr.1

#6 Post autor: karolek » 12 sie 2016, 1:27

Znasz mnie i wiesz, że jak tekst mi się podoba, to szczerze wyrażam opinię niezależnie od sympatii i antypatii forumowych.
Tekst jest przesolony patosem i brakuje mu oryginalności. Pomysł z głosami próbuje "załatać" dziurę, ale według mnie nie zdaje egzaminu.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Głosy fr.1

#7 Post autor: Alicja Jonasz » 12 sie 2016, 13:34

Karolku, gdzieś się podziewał? Każdy komentarz na wagę złota:) Zgadzam się z Tobą, że ten tekst niezbyt udany, ale postanowiłam temat rozwinąć w ciąg dalszy, pomalutku powstają kolejne części:) Dziękuję za opinię, Kolego :kwiat: Znamy się mało, prawie w ogóle, ale myślę, że z czasem to się zmieni - więcej tekstów, więcej słów - myśli, większa wiedza o człowieku:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”