Kolacja kata
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Kolacja kata
Schną onuce na piecu. Na stole
paruje, paruje, paruje
kaczka.
Spada gwiazda - nikogo,
kto wypowie życzenie.
Zwyczajny, zimowy wieczór.
Szubienice oprószył śnieg.
paruje, paruje, paruje
kaczka.
Spada gwiazda - nikogo,
kto wypowie życzenie.
Zwyczajny, zimowy wieczór.
Szubienice oprószył śnieg.
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 21 kwie 2013, 18:20
Re: Kolacja kata
ciekawa, wyrazista konstrukcja
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Kolacja kata
Witaj,
dziękuję za komentarz oraz zajrzenie
h8
dziękuję za komentarz oraz zajrzenie


h8
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Kolacja kata
Wiesz, Henryku, ta miniatura kojarzy mi się wegetariańsko.
Kaczka jako ofiara na ołtarzu kata.
W drugiej strofie samotność i brak nadziei na spełnienie życzeń. Nawet na te życzenia.
Ostatnia zwrotka potęguje samotność - zimno i szubienice.
Przyznam szczerze, że ze Smoleńskiem też mi zapachniało, zważywszy na onuce (element ubrania rosyjskich chłopów) i kaczkę. Wiesz, ja mam dziwne skojarzenia.
Spójne motywy, ładne obrazowanie.
Nie przepadam za powtórzeniami, ale tu mają uzasadnienie.
Kaczka jako ofiara na ołtarzu kata.
W drugiej strofie samotność i brak nadziei na spełnienie życzeń. Nawet na te życzenia.
Ostatnia zwrotka potęguje samotność - zimno i szubienice.
Przyznam szczerze, że ze Smoleńskiem też mi zapachniało, zważywszy na onuce (element ubrania rosyjskich chłopów) i kaczkę. Wiesz, ja mam dziwne skojarzenia.
Spójne motywy, ładne obrazowanie.
Nie przepadam za powtórzeniami, ale tu mają uzasadnienie.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Kolacja kata
Dzięki, Tabakiero - jeśli jakiś tekst - a np. Twoje tak mają - prowokuje rozmaite skojarzenia i nie daje się odczytywać li tylko na poziomie literalnym, to wielki plus.
Dziękuję za Twoje skojarzenia
h8
Dziękuję za Twoje skojarzenia


h8
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: Kolacja kata
Witaj, traf chciał, że niedawno w cyklu "Sztuka brytyjska na wielkim ekranie" widziałam sztukę "Kaci" - czarną komedię umieszczoną przez krytyków na prestiżowej liście najlepszych spektakli teatralnych 2015 roku.
Twój wiersz w doskonały sposób wpisuje się w klimat tamtej opowieści, jest jakby pigułką, kwintesencją spowszedniałej grozy, która wydaje się nie do oswojenia, a jednak. Przychodzą na myśl też wszelkiej maści reportaże, relacje więźniów, z obozów, z łagrów, ze wszystkich miejsc, gdzie potem śnieg pada jak gdyby nigdy nic, albo piach zasypuje, albo dżungla zarasta.
Bardzo lubię krótkie formy, są wymagające, ale kiedy tak jak w tym wypadku osiągają wysoki poziom, są nie do pobicia. Pozdrawiam
Twój wiersz w doskonały sposób wpisuje się w klimat tamtej opowieści, jest jakby pigułką, kwintesencją spowszedniałej grozy, która wydaje się nie do oswojenia, a jednak. Przychodzą na myśl też wszelkiej maści reportaże, relacje więźniów, z obozów, z łagrów, ze wszystkich miejsc, gdzie potem śnieg pada jak gdyby nigdy nic, albo piach zasypuje, albo dżungla zarasta.
Bardzo lubię krótkie formy, są wymagające, ale kiedy tak jak w tym wypadku osiągają wysoki poziom, są nie do pobicia. Pozdrawiam

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Kolacja kata
Smutny czas kata, samotność, brak siły do własnego życia, marzeń.
Kolacja wigilijna?
Nawiązujesz do kata z epoki Tudorów?
Mocna, wyrazista budowa, świetnie wykorzystane powtórzenia.

Kolacja wigilijna?
Nawiązujesz do kata z epoki Tudorów?
Mocna, wyrazista budowa, świetnie wykorzystane powtórzenia.

-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Kolacja kata
Aniu, dziękuję pięknie za komentarz - Twe skojarzenia są bardzo trafne i sprawiają, że wyłamuje się ten krótki tekst poza epokę Tudorów. Bo przecież jest wszak dokładnie tak, jak napisałaś:" potem śnieg pada jak gdyby nigdy nic, albo piach zasypuje, albo dżungla zarasta"
Eko - tylko i tylko z tego/ mego (h8) czasu wymyka się dymek tej parującej kaczki - wymyka się i wędruje dalszymi epokami, przez jak piszesz "czas kata, samotność, brak siły do własnego życia, marzeń..." - Czasy Tudorów nie były cacane, nasze też nie, tylko w inny sposób...
h8

Eko - tylko i tylko z tego/ mego (h8) czasu wymyka się dymek tej parującej kaczki - wymyka się i wędruje dalszymi epokami, przez jak piszesz "czas kata, samotność, brak siły do własnego życia, marzeń..." - Czasy Tudorów nie były cacane, nasze też nie, tylko w inny sposób...

h8
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Kolacja kata
i taki zawód potrzebny.Henryk VIII pisze:Spada gwiazda - nikogo,
kto wypowie życzenie.

Biedny kat, w wigilijną noc kolację jadł.
Chyba wszystkich uwolniłabym.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Kolacja kata
Witaj,
miło Cię widzieć
Piszesz " Biedny kat, w wigilijną noc kolację jadł." - ano... bidulek.
Ale spożywać trzeba, aby mieć siłę do pracy

miło Cię widzieć

Piszesz " Biedny kat, w wigilijną noc kolację jadł." - ano... bidulek.
Ale spożywać trzeba, aby mieć siłę do pracy

