Choć przecież Wiatrochroń.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Choć przecież Wiatrochroń.
Z cyklu: Nieobecność.
Tracę czucie w obu dłoniach.
To nie tak, że do tej pory mogłem nimi
swobodnie dyrygować, czy chociażby
dawkować im swoją obecność.
Zawsze wyczuwały oparcie
instynktownie,
bez pomocy z wewnątrz zdrapywały piasek,
zostawiając odrobinkę pod paznokciami
- na wszelki wypadek.
Tracę czucie w obu dłoniach.
To nie tak, że do tej pory mogłem nimi
swobodnie dyrygować, czy chociażby
dawkować im swoją obecność.
Zawsze wyczuwały oparcie
instynktownie,
bez pomocy z wewnątrz zdrapywały piasek,
zostawiając odrobinkę pod paznokciami
- na wszelki wypadek.
Jagoda Mornacka.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Choć przecież Wiatrochroń.
Dłonie nie tylko jako narzędzie. jako podparcie, ochrona przed zewnętrzem. Jako broń.
Dłonie nie jako przedłużenie świadomości, a raczej reakcji automatycznych, instynktownych.
Dłonie w tym wierszu są bardzo ciekawą metaforą, ciekawą i obszerną.
Dłonie to czucie, to dotyk, również intymny
Ciekawa puenta.
Piasek, brud za paznokciami, jako coś cennego, własnego, kiedy traci się wszystko pozostałe.
A kiedy traci się czucie w dłoniach, to w rozumieniu tego wiersza staje się nagim przed światem.
I nic nie chroni, choćby przed wiatrem.
Jak zwykle z zainteresowaniem i z przyjemnością.
Jurek
Dłonie nie jako przedłużenie świadomości, a raczej reakcji automatycznych, instynktownych.
Dłonie w tym wierszu są bardzo ciekawą metaforą, ciekawą i obszerną.
Dłonie to czucie, to dotyk, również intymny
Ciekawa puenta.
Piasek, brud za paznokciami, jako coś cennego, własnego, kiedy traci się wszystko pozostałe.
A kiedy traci się czucie w dłoniach, to w rozumieniu tego wiersza staje się nagim przed światem.
I nic nie chroni, choćby przed wiatrem.
Jak zwykle z zainteresowaniem i z przyjemnością.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Choć przecież Wiatrochroń.
Kiedy wiatr wieje w oczy, wystarczy je zamknąć.
Albo nosić okulary - jak ja - wtedy łatwiej.
Niech już nawet będą przeciwsłoneczne, żeby ukryć brak wzroku.
Dzięki Jorguś.
Albo nosić okulary - jak ja - wtedy łatwiej.
Niech już nawet będą przeciwsłoneczne, żeby ukryć brak wzroku.
Dzięki Jorguś.
Jagoda Mornacka.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Choć przecież Wiatrochroń.
Czyli całkowity brak obrony przed światem, czy jak to nazwiemy. Z drugiej strony niezbyt zależna od peela. Dobry wiersz, chociaż nieco inny niż zwykle, pewna prostota przekazu, co oczywiście nie jest zarzutem.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Choć przecież Wiatrochroń.
Zawsze się otwierałeś. Tylko że robiłeś to w taki sposób, żeby mało kto zrozumiał.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Choć przecież Wiatrochroń.
Babilon nie jest godzien poznać wszystkich tajemnic - jak mawiał Brylewski 

Jagoda Mornacka.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Choć przecież Wiatrochroń.
Bardzo ładnie, subtelnie ujęte, chociaż jak spojrzeć
całościowo, to sprawia wrażenie fragmentu wyjętego
z większej konstrukcji. A może to rzeczywiście epizod
większego dzieła?
Pozdrawiam
całościowo, to sprawia wrażenie fragmentu wyjętego
z większej konstrukcji. A może to rzeczywiście epizod
większego dzieła?
Pozdrawiam
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Choć przecież Wiatrochroń.
Rozdzielenie kompetencji bardzo lirycznie przedstawione.
Peel - czucie i rosnąca autonomia dłoni. Tracenie czucia jest zapewne efektem wzmagania się stanu nieobecności.
Osamotnione dłonie, na szczęście instynktownie robią swoje, zdrapują piach z oczu, (wiatr nim w oczy) ale na wszelki wypadek, ziarnka pamięci zatrzymują, jak szczepionkę.
Tytuł mi niszczy interpretację.
Wiatrochron - wiadomo. To mogą być dłonie. Ale przecież chronią.
Ciekawe.
Choć chronią, obecność dopada?

Peel - czucie i rosnąca autonomia dłoni. Tracenie czucia jest zapewne efektem wzmagania się stanu nieobecności.
Osamotnione dłonie, na szczęście instynktownie robią swoje, zdrapują piach z oczu, (wiatr nim w oczy) ale na wszelki wypadek, ziarnka pamięci zatrzymują, jak szczepionkę.
Tytuł mi niszczy interpretację.
Wiatrochron - wiadomo. To mogą być dłonie. Ale przecież chronią.
Ciekawe.
Choć chronią, obecność dopada?
