nabrałem w usta wieczności

[witka]

[biegnąca po fali]

Pomyślę nad ewentualnymi zmianami.

[ajw]

Podoba mi się pomysł, ale jest też w tym wierszu pewna niekonsekwencja związana z pomieszaniem czasów. Ja osobiście darowałabym sobie kilka dopowiedzeń i postawiła na przerzutnię w trzecim wersie w propozycji niżej. "I nie pytaj dlaczego" kojarzy mi się z Grechutą, więc się go pozbyłam. Nie wiem co Ty na to, bo to Twój wiersz. Najważniejsze, zeby Tobie pasował

nic nie boli
nawet nie ćmi jak wyrywanie korzeni
w samo południe nie czekaj z kolacją
spal w kominku zapach i dotyk

inaczej wykiełkuję
którejś wiosny wrócę nie w porę
stanę w drzwiach już obcych

znów wrosnę w niestałość

[biegnąca po fali]

Szkoda, że nie ma tu opcji: USUŃ

[ajw]

No wiesz co? To byłaby strata.

[biegnąca po fali]

Nie sądzę.

[alchemik]

No co ty?
Kominek to akcesorium, które pasuje do wielu wierszy.
Kojarzyć się może wszystko, ale to głównie wina czytelnika a nie poety.
Ja bym nie usuwał, tylko dlatego, że komuś skojarzyło się z jakimś układem słów.
Oczywiście grechutki budzą bardzo nachalne skojarzenia, bo to silne memy.
Ale co z tego?
Pozbądź się tylko spójników.
Nie musisz nic zmieniać, może odrobinę wersyfikację.
W ten sposób możesz nawet wzbogacić treść nie dodając ani słowa.

nic nie boli
nawet w krzyżu nie strzyka od wczoraj
umarłem
nie czekaj z kolacją
spal w kominku mój zapach
dotyk

inaczej wykiełkuję
którejś wiosny wrócę nie w porę
stanę w drzwiach już obcych

znów wrosnę w niestałość
ćmi jak wyrywanie korzeni w samo południe
przyszło zginać kark
przed zmierzchem nie pytaj
dlaczego


Jerzy Edmund

[alchemik]

Dodam tylko jeszcze, że niekiedy poeta ma prawo wywoływać skojarzenia z innymi utworami, bądź cytatami, celowo. W ten sposób może na przykład poszerzać interpretacje.
Czerpanie z dorobku kulturowego, to nie plagiat, jeśli jest to, na przykład, zaznaczone w przypadku cytatów kursywą, bądź wyraźnie ukierunkowaną, inteligentną intencją poety.

Jerzy Edmund

[biegnąca po fali]

Dziękuję, Jurku.

[witka]

teraz tak