Raport z miłości? Podkreślenie jej ulotności i jednoczesnej siły?
Cholera, nie lubię średników w wierszach, w ogóle nie przepadam za tym znakiem interpunkcyjnym, jest rzadko używany nie tylko w poezji, ale też w prozie, bo tak naprawdę, jest łatwo zastępowalny. Tutaj jest on jak ziarenko piasku w doskonałej maszynerii. Ale to tylko taka moja, "średnikowa fobia".
Budowa, kościec tego wiersza jest wręcz idealny. Masz cudowne wyczucie granicy między sugestywnym obrazowaniem i przegadaniem. Gdyby wszyscy poeci mieli taki zmysł, to powstawałaby wyłącznie piękna poezja. Taka jak Twoja. Cudnie się go czytało, rozsmakowałem się w przerzutniach, metaforach i obrazach, które stworzyłaś. Faceci to wzrokowcy, a tu wyczarowałaś takie obrazy, które głęboko wdarły się we mnie i utknęły w mojej wyobraźni. Tylko ten średnik...
Ale nie ma co wybrzydzać, gdy obcuje się z taką poezją.
Pozdrawiam.
