Epikryza

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Epikryza

#11 Post autor: Elunia » 02 lis 2016, 22:38

Napisałam w jaki sposób ja go czytam. Uwielbiam przerzutnie ale i nie boję się osobnych wersów. Jest miejsce na oddech i zadumę.

Dlaczego mam się gniewać. Przecież napisałam, że masz swój styl i to się wyczuwa.
Podziwiam wszystkich, którzy potrafią tak pisać, by prowadzić czytelnika swoim tokiem myślenia.
Czacun :ok:
Co nie zmienia faktu, że gdy przerzutni jest być zbyt wiele, czytelnik zawraca czytanie. Takie moje postrzeżenie.
Cieszę się, że to Ty się nie uraziłaś moją śmiałością. Dzięki :)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Epikryza

#12 Post autor: Alek Osiński » 03 lis 2016, 15:39

Chyba nie muszę Cię, Ewo przekonywać
jak bardzo lubię i cenię taką poetykę... :)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Epikryza

#13 Post autor: eka » 03 lis 2016, 21:07

Elunia pisze:Napisałam w jaki sposób ja go czytam. Uwielbiam przerzutnie ale i nie boję się osobnych wersów. Jest miejsce na oddech i zadumę
Trzeba się sprawdzać w różnych formach, bardzo dla mnie ciekawym jest Twoje czytanie. Podoba mi się. : )
Alek Osiński pisze:Chyba nie muszę Cię, Ewo przekonywać
jak bardzo lubię i cenię taką poetykę... :)
Faktycznie nie musisz, aż tak podobna?
: )

Awatar użytkownika
Koleś
Posty: 485
Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22

Re: Epikryza

#14 Post autor: Koleś » 04 lis 2016, 12:29

Raport z miłości? Podkreślenie jej ulotności i jednoczesnej siły?

Cholera, nie lubię średników w wierszach, w ogóle nie przepadam za tym znakiem interpunkcyjnym, jest rzadko używany nie tylko w poezji, ale też w prozie, bo tak naprawdę, jest łatwo zastępowalny. Tutaj jest on jak ziarenko piasku w doskonałej maszynerii. Ale to tylko taka moja, "średnikowa fobia". :jez:

Budowa, kościec tego wiersza jest wręcz idealny. Masz cudowne wyczucie granicy między sugestywnym obrazowaniem i przegadaniem. Gdyby wszyscy poeci mieli taki zmysł, to powstawałaby wyłącznie piękna poezja. Taka jak Twoja. Cudnie się go czytało, rozsmakowałem się w przerzutniach, metaforach i obrazach, które stworzyłaś. Faceci to wzrokowcy, a tu wyczarowałaś takie obrazy, które głęboko wdarły się we mnie i utknęły w mojej wyobraźni. Tylko ten średnik...
Ale nie ma co wybrzydzać, gdy obcuje się z taką poezją.
Pozdrawiam. :)
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Epikryza

#15 Post autor: eka » 04 lis 2016, 18:24

Koleś, rozumiesz, no nie da się uwzględnić unikania w swoim pisaniu wszystkich fobii ewentualnych czytelników lub też uwzględniania ich oczekiwanych priorytetów.
Mnie np. średnik zawsze wręcz fascynował. Podpatrzyłam trudną sztukę stosowania go u Alka Osińskiego w wierszach, no i użyłam sobie wreszcie.
Dziwi mnie, że nie wymieniłeś drugiej poważnej wady Epikryzy - wszak tak nie lubisz długich wersów.
----------------------
Znam na pamięć, bo od chyba trzech lat, sposoby konstruowania przez Ciebie opinii, więc na głaskanie po główce się nie nabiorę.
No ale zawsze miło, raport się uśmiechnął.
Pozdrawiam.
:kofe:

Awatar użytkownika
Koleś
Posty: 485
Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22

Re: Epikryza

#16 Post autor: Koleś » 04 lis 2016, 19:21

Jak nie mam powodów do głaskania, to nie głaszczę.
Już tu widziałem (na Ósmym) dłuższe wersy i moja niechęć zaczyna ustępować tolerowaniu, tym bardziej, że aż takich długich to tutaj tych wersów nie masz.

A to, że nie da się zadowolić wszystkich, oczywiście, rozumiem - jedni lubią dużo przypraw, a inni mniej i kucharz nie może dostosować się do wszystkich. Mnie ten średnik troszkę drażni, ale nie przeszkadza aż tak, by zepsuć mi całą przyjemność z lektury wiersza. Każdy ma jakieś swoje kaprysy. :)
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Epikryza

#17 Post autor: lczerwosz » 04 lis 2016, 19:30

Epikryza to nie świadectwo zgonu, o nie. Warto przekartkować lato i całe lata, aby doszukać sie chorych albo tylko słabych korzeni. A remedium. Wiadomo, ciepło. Do stosowania przed i po.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Epikryza

#18 Post autor: eka » 05 lis 2016, 10:38

Koleś pisze:Jak nie mam powodów do głaskania, to nie głaszczę.
Już tu widziałem (na Ósmym) dłuższe wersy i moja niechęć zaczyna ustępować tolerowaniu, tym bardziej, że aż takich długich to tutaj tych wersów nie masz.

A to, że nie da się zadowolić wszystkich, oczywiście, rozumiem - jedni lubią dużo przypraw, a inni mniej i kucharz nie może dostosować się do wszystkich. Mnie ten średnik troszkę drażni, ale nie przeszkadza aż tak, by zepsuć mi całą przyjemność z lektury wiersza. Każdy ma jakieś swoje kaprysy. :)
Zawsze głaszczesz, to marchewka, przejrzyj swoje teksty tu i na innych portalach : ).
Cieszę się z tej zmiany, tolerancja ważna idea.
Pozdrawiam.
lczerwosz pisze:Epikryza to nie świadectwo zgonu, o nie. Warto przekartkować lato i całe lata, aby doszukać się chorych albo tylko słabych korzeni. A remedium. Wiadomo, ciepło. Do stosowania przed i po.
:) W punkt.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”