Skelteri
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Skelteri
Właściwie, nie powinienem się dziwić. Są rzeczy ważne i te,
które spędzają jedynie sen, odchodząc tuż przed przebudzeniem
na zawsze. Tak przynajmniej myślę, wyrwany z niego nagle
w głębi lodowca Rossa. Owszem, przyszli jacyś ludzie,
a jednak zabrali tylko listy i notatki. Ja, ani żaden z druhów,
nie zdradziliśmy się słowem. Niech biorą, nie nasze w sumie
i źle się z nimi czułem, nie mogąc sprostać żadnemu z wersów
ani zmysłów. To już zbyt odległe granice, kruche litery ledwo
wyczuwalne pod skostniałymi palcami jak krew zwierząt
na śniegu. Drażni jednak nozdrza, poddając najcięższej
z prób. Widzę jak psy zjadają psy i czuję ulgę, że własne
odesłałem przed wejściem w góry. To tyle, trudno więcej
dodać, bo już chyba musimy wyruszać w morze, oderwani
na ile tylko można od życia, lecz przecież wciąż zatopieni
w jego bryle, dość przyjaznej, żeby bez wahania oddać
każdą linię dłoni, każdy ze śladów ptasich łapek odbitych
na twarzy. Nigdy nie było łatwo nam się odnaleźć,
więc dlaczego teraz miałbym nie pozostać jej wierny.
--------------
skelteri (norw.) - rzeźnia
które spędzają jedynie sen, odchodząc tuż przed przebudzeniem
na zawsze. Tak przynajmniej myślę, wyrwany z niego nagle
w głębi lodowca Rossa. Owszem, przyszli jacyś ludzie,
a jednak zabrali tylko listy i notatki. Ja, ani żaden z druhów,
nie zdradziliśmy się słowem. Niech biorą, nie nasze w sumie
i źle się z nimi czułem, nie mogąc sprostać żadnemu z wersów
ani zmysłów. To już zbyt odległe granice, kruche litery ledwo
wyczuwalne pod skostniałymi palcami jak krew zwierząt
na śniegu. Drażni jednak nozdrza, poddając najcięższej
z prób. Widzę jak psy zjadają psy i czuję ulgę, że własne
odesłałem przed wejściem w góry. To tyle, trudno więcej
dodać, bo już chyba musimy wyruszać w morze, oderwani
na ile tylko można od życia, lecz przecież wciąż zatopieni
w jego bryle, dość przyjaznej, żeby bez wahania oddać
każdą linię dłoni, każdy ze śladów ptasich łapek odbitych
na twarzy. Nigdy nie było łatwo nam się odnaleźć,
więc dlaczego teraz miałbym nie pozostać jej wierny.
--------------
skelteri (norw.) - rzeźnia
Re: Skelteri
Złota myśl...Alek Osiński pisze: Są rzeczy ważne i te,
które spędzają jedynie sen, odchodząc tuż przed przebudzeniem
na zawsze.

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Skelteri
Poeta wyrwany ze snu, z głębi lodowca.
Dawno nie czytałam tak zanurzonego w poezji utworu.
Bo to o niej w poincie mówi podmiot, ona odrywa od życia, ale to nie oznacza rozbratu.
Poezja najlepiej potrafi oddać każdy niuans bytu:
musimy wyruszać w morze, oderwani
na ile tylko można od życia, lecz przecież wciąż zatopieni
w jego bryle, dość przyjaznej, żeby bez wahania oddać
każdą linię dłoni, każdy ze śladów ptasich łapek odbitych
na twarzy.
A czym jest tytułowa Skelteri?
Podmiot mówi o towarzyszach i nieprzychylnych tajemniczych onych, zjadaniu się psów.
Poeci ( lub wiersze peela) kontra krytycy i własne emocje odesłane w góry?
------
Piękny, dojrzały utwór. Świetne obrazowanie, rytm.
Do wielokrotnych powrotów.

Dawno nie czytałam tak zanurzonego w poezji utworu.
Bo to o niej w poincie mówi podmiot, ona odrywa od życia, ale to nie oznacza rozbratu.
Poezja najlepiej potrafi oddać każdy niuans bytu:
musimy wyruszać w morze, oderwani
na ile tylko można od życia, lecz przecież wciąż zatopieni
w jego bryle, dość przyjaznej, żeby bez wahania oddać
każdą linię dłoni, każdy ze śladów ptasich łapek odbitych
na twarzy.
A czym jest tytułowa Skelteri?
Podmiot mówi o towarzyszach i nieprzychylnych tajemniczych onych, zjadaniu się psów.
Poeci ( lub wiersze peela) kontra krytycy i własne emocje odesłane w góry?
------
Piękny, dojrzały utwór. Świetne obrazowanie, rytm.
Do wielokrotnych powrotów.

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Skelteri
- mysle Alku, ze latwo odnajdujesz sie w poezji. Twoje wiersze poruszaja skrzydelkami, czasem opadaja, ale maja smaczek, dla duszy. Z serca pozdrawiam.Alek Osiński pisze:Nigdy nie było łatwo nam się odnaleźć,
więc dlaczego teraz miałbym nie pozostać jej wierny.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Skelteri
bardzo ciekawy wiersz. I wyzwanie intelektualne. Bo nasz w tytule rzeźnię, czyli miejsce, w którym odbiera się życie, by "wytworzyć" mięso, a więc - pożywienie, które ma podtrzymywać życie. dalej przychodzą obrazy lodowca w górach, który może być kresem życia i morza, z którego - według niektórych teorii naukowych - wyszło życie. Czyli - wszelkie procesy, cokolwiek to znaczy, przebiegają między życiem i śmiercią, śmiercią i życiem oraz - życiem i życiem?
No, i jeszcze motyw psów - cóż, pies to w sumie ambiwalentny symbol, z jednej strony obrońca, przyjaciel, a z drugiej - przewodnik do krainy zmarłych, czy wręcz istota demoniczna. Jak się ta dwoistość ma do zagryzających się psów i psów peela, które odesłała przed wejściem w góry. To jest pytanie...
poczytałam z ogromna przyjemnością.
Pozdrawiam mocno, Ewa
No, i jeszcze motyw psów - cóż, pies to w sumie ambiwalentny symbol, z jednej strony obrońca, przyjaciel, a z drugiej - przewodnik do krainy zmarłych, czy wręcz istota demoniczna. Jak się ta dwoistość ma do zagryzających się psów i psów peela, które odesłała przed wejściem w góry. To jest pytanie...

poczytałam z ogromna przyjemnością.
Pozdrawiam mocno, Ewa
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: Skelteri
Zmuszasz czytelnika do rozmowy.
Podobaś
Podobaś

-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Skelteri
Świetne. Klimat jak u Vonneguta.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Skelteri
Dzięki za reakcje
Przy okazji wspomnę jeszcze, że tekst korzeniem swoim sięga
historii zdobywania bieguna południowego, na co miał
naprowadzać tytuł. Słowo "kluczowe" dla tej historii, a warta
jest na pewno poznania, ze względu na swoją wielowarstwową
wymowę...

Przy okazji wspomnę jeszcze, że tekst korzeniem swoim sięga
historii zdobywania bieguna południowego, na co miał
naprowadzać tytuł. Słowo "kluczowe" dla tej historii, a warta
jest na pewno poznania, ze względu na swoją wielowarstwową
wymowę...
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Skelteri
No i to jest poezja
Brawo!

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka