Wężykiem

[Alek Osiński]

Dzyń, dzyń; naobracaliśmy tyle i teraz na okrągło świat
zwija się w kłębek jak żmija, skacząc do oczu. Rysujmy
zygzaczki w dziecięcych zeszytach, uśmiechy i stopnie,

na koniec zamek zazgrzyta. Dzyń, dzyń; zaskrońca tren
jak myto płacone przez klapki i bambosze. Poczciwy
amator nocnych szafek i lampki, miłośnik teatrzyków

na ścianie. Dzyń, dzyń; jadą sanki, pani noc ścieli białe
płótno i owoce kładzie. Promień się od nich odbije i na dno
miski spadnie, przez śmiech i rozśpiewanie, słoje pełne

sadła na półkach w spiżarce. Dzyń, dzyń; widzisz,
znowu nie otworzymy drzwi - myszka kluczyk zjadła.

[alchemik]

Niezłe to, Alku. Stylizując na dziecięcą wyliczankę, posuwasz się wężykiem, mam nadzieję, że jednak nie z powodu nadużycia, naobracanych, a z powodu przeszkód, które trzeba wyminąć w drodze od dzieciństwa do spiżarki dorosłości niepewnej i mam nadzieję, że nie obrosłą w sadlo. Zima też daje sporo radości, o ile kto ma w sobie dziecko jeszcze. Tylko czemu się tam zamknąłeś? A może zamknąłeś przed sobą? Kluczyk masz pewnie w kieszeni, bo myszki to mit.

Jerzy Edmund

[ajw]

Co tu dużo gadać. Lubię Twoje pisanie, Alku Dobry wiersz.

[eka]

Bajka kuligowa dla dorosłych, ale:

naobracaliśmy tyle i teraz na okrągło świat
zwija się w kłębek jak żmija, skacząc do oczu.

Dzyń, dzyń; widzisz,
znowu nie otworzymy drzwi - myszka kluczyk zjadła.

Przepiękna liryka, Alku.
Będę do niej wracać, po prostej, nie wężykiem.

[em_]

Jak zwykle u Ciebie można przeczytać coś dobrego.
Cząstki trzecia i czwarta — szczególnie dla mnie.
Pozdrawiam

[Alek Osiński]

Kluczyk masz pewnie w kieszeni, bo myszki to mit.

Kluczyka brak. Myszka go zjadła i to nie żadna mityczna,
ale rzetelna, polarna myszka w białym futerku

Dzięki Wam pięknie za komentarze

[EdwardSkwarcan]

Z przyjemnością Ed.

[eka]

polarna myszka w białym futerku

Efekt konsumpcji zmrożonego, wysokoprocentowego płynu : )

[Eärendil]

Pomysłowo i niebanalnie, mnie się podoba.