Zielono

[elka]

Przeszłość zamknięta w pamięci o miłości, która odeszła. Ta miłość z jej strony, była prawa, czyli szczera, choć związek, był nieprawy, czyli wolny. Dalej jest trudniej, bo i tęsknota, i obietnica powrotu... widać siłę, jakby zregenerowaną po przejściach. Nie rozumiem ''obejmiemy i ciebie'', a może wszystko odczytałam nie tak... namieszałaś nieźle. Za to należą Ci się

Pozdrawiam.elka.

[Stella]

Nie tak
Ale bardzo Ci dziękuję

Za czas jakiś napiszę, co też "połeta" miał na myśli

[EdwardSkwarcan]

Zastanawiam się czy to nie miłostki z żonatym mężczyzną, których efektem jest dziecko.
Co mogło rozwalić ten związek? - jego matka, tamta kobieta.
Spokojnie może to być więzienie, z powodu(tu mam problem) i ktoś zwolni, czyli mogą to być kraty. Bo co? Brak rozwodu go trzyma?
Bo że powrót z dzieckiem to jasne.

[Gruszka]

Nie jestem w stanie odczytać zamysłu. Pozwalam więc sobie fantastycznymi obrazami przeglądać kolejne frazy.
A obrazy - jak surrealizm, z elementami basni
Pozdrawiam

[alchemik]

Co do tego surrealizmu i pewnej nadnaturalnej baśniowości, Elu, pewnie jesteś bliska zamysłu autorki.

[Fałszerz komunikatów]

Horror erotyczny?
Trochę się przestraszyłem.
Człowiek jest częścią przyrody, a śmierć jest chyba dobitnym przykładem, jak blisko jesteśmy z nią związani.
Do warsztatu mam trochę zastrzeżeń.

[EdwardSkwarcan]

Czyżby w zamyśle Autorki było nocne nawiedzanie ?
Chyba że go obejmie w innym świecie i czasie

[Stella]

Edwardzie, bardzo blisko

[Fałszerz komunikatów]

Fałszerzu, dziękuję za koment.

[alchemik]

Hi hi!