Bal obłąkańców
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 14 lut 2017, 19:17
Bal obłąkańców
Zabliźniam się wyrywam siwe włosy
i każdy dzielę na czworo
próbuję wybielić niezmywalne cienie pod oczami
wodzirej kreśli kółka cyrklem na podłodze
krzyczy boję się samotności
czemu nikt nie tańczy
dziewczyna w popielatej jak mgła sukni
łyka dym z papierosa i pije sok malinowy
nie mogę ci pomóc oczekuję
czerwony sok plami mgłę kółka na podłodze
i dywan w który zawija się kobieta
z opaską na oczach później podpala głowę
wrzeszczy jestem pochodnią światłością świata
czemu mi nikt nie wierzy
raczkuję wsysam kółka sok popiół lęk i samotność
klucze wyrzucam
nie otworzę więcej żadnych drzwi
Krzysztof
i każdy dzielę na czworo
próbuję wybielić niezmywalne cienie pod oczami
wodzirej kreśli kółka cyrklem na podłodze
krzyczy boję się samotności
czemu nikt nie tańczy
dziewczyna w popielatej jak mgła sukni
łyka dym z papierosa i pije sok malinowy
nie mogę ci pomóc oczekuję
czerwony sok plami mgłę kółka na podłodze
i dywan w który zawija się kobieta
z opaską na oczach później podpala głowę
wrzeszczy jestem pochodnią światłością świata
czemu mi nikt nie wierzy
raczkuję wsysam kółka sok popiół lęk i samotność
klucze wyrzucam
nie otworzę więcej żadnych drzwi
Krzysztof
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Bal obłąkańców
Debiut ciekawy. Bo jest karnawał.
Taki tylko drobiazg: 2 x kółka na podłodze, drugi raz nie wiedzieć po co. I narracyjny, beznamiętny styl, jak raport podpierającego ściany lub siedzącej samotnie przy stoliku w absolutnej nudzie. Bo te cienie pod oczami sugerują, że to o kobiecie. Inaczej niż podpisane, bez kursywy, tzn, że to dalszy ciąg wiersza - treści raportu z baliku.
Ale po co PL-ka się podpaliła, nie wiem, czy nawet autor to wie. Obłęd nie wyjaśnia użycia takiego środka poetyckiego.
Taki tylko drobiazg: 2 x kółka na podłodze, drugi raz nie wiedzieć po co. I narracyjny, beznamiętny styl, jak raport podpierającego ściany lub siedzącej samotnie przy stoliku w absolutnej nudzie. Bo te cienie pod oczami sugerują, że to o kobiecie. Inaczej niż podpisane, bez kursywy, tzn, że to dalszy ciąg wiersza - treści raportu z baliku.
Ale po co PL-ka się podpaliła, nie wiem, czy nawet autor to wie. Obłęd nie wyjaśnia użycia takiego środka poetyckiego.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Bal obłąkańców
Dla mnie to tylko suchy opis. Zaledwie materiał na wiersz, który jeszcze nie powstał.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Bal obłąkańców
Bardzo na tak.
Ciekawam następnych odsłon.
Ciekawam następnych odsłon.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 14 lut 2017, 19:17
Re: Bal obłąkańców
Dziękuję wam za komentarze, wiersz jest oparty na faktach, o kobiecie, mojej koleżance która wylądowała w psychiatryku, wszystko co jest w wierszu zdarzyło się naprawdę, włącznie z podpaleniem sobie głowy, pozdr
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: Bal obłąkańców
Prawdziwy bal obłąkańców. Jest wodzirej, są taneczne kółka. Tylko nikt się nie cieszy, nikt nie tańczy. Każdy czeka i patrzy na kobietę oszołomioną dymem. Będzie teraz tańczyć sama, za zamkniętymi drzwiami.
Dziwny bal.
Ciekawa odsłona. Pozdrawiam
Dziwny bal.
Ciekawa odsłona. Pozdrawiam

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Bal obłąkańców
Ja też twierdzę, że to jest bardziej opis faktów niż wiersz, choć używasz metafor. Zarys, materiał na wiersz.
Należy wydobyć z tego tragicznego, szalonego materiału emocje. Właściwie one już tu są, należy odpowiednio przeformować tekst. Połączyć to, co ma być złączone, inne rozdzielić, przeciwstawić. Wbrew pozorom, dla mnie to jest zbyt statyczne. Rozumiem, że chciałeś przedstawić oderwane obrazy.
W tym przypadku poezja powinna tańczyć i krzyczeć do obłąkanego rytmu.
Tego rytmu, choćby rwanego mi tu brakuje.
Należy wydobyć z tego tragicznego, szalonego materiału emocje. Właściwie one już tu są, należy odpowiednio przeformować tekst. Połączyć to, co ma być złączone, inne rozdzielić, przeciwstawić. Wbrew pozorom, dla mnie to jest zbyt statyczne. Rozumiem, że chciałeś przedstawić oderwane obrazy.
W tym przypadku poezja powinna tańczyć i krzyczeć do obłąkanego rytmu.
Tego rytmu, choćby rwanego mi tu brakuje.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Bal obłąkańców
Witaj,
podobnie jak Eka jestem bardzo na tak.
Piękne, plastyczne migawki:" dziewczyna w popielatej jak mgła sukni
łyka dym ..."
Piszesz też :" raczkuję wsysam kółka sok popiół lęk i samotność
klucze wyrzucam
nie otworzę więcej żadnych drzwi " - dobra końcówka!
Jak dla mnie jak najbardziej dobry wiersz!
h8
podobnie jak Eka jestem bardzo na tak.
Piękne, plastyczne migawki:" dziewczyna w popielatej jak mgła sukni
łyka dym ..."

Piszesz też :" raczkuję wsysam kółka sok popiół lęk i samotność
klucze wyrzucam
nie otworzę więcej żadnych drzwi " - dobra końcówka!
Jak dla mnie jak najbardziej dobry wiersz!

h8
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 14 lut 2017, 19:17
Re: Bal obłąkańców
Eluniu, dziwny bal, bo to bal wariatki
Alchemiku, jak dla mnie ten wiersz już jest ukończony, wszystko jest tu podane na tacy, i wszelakie poprawki tutaj by tylko zaszkodziły temu utworowi
Henryku, skoro nie ma uwag to się nie będę rozpisywał
dzięki za komentarze

Alchemiku, jak dla mnie ten wiersz już jest ukończony, wszystko jest tu podane na tacy, i wszelakie poprawki tutaj by tylko zaszkodziły temu utworowi
Henryku, skoro nie ma uwag to się nie będę rozpisywał

dzięki za komentarze
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Bal obłąkańców
Witaj,
nie jestem zwolenniczką interpunkcji w wierszach, ale
tu trochę jej brakuje..
Chociaż wystarczyłaby odpowiednia wersyfikacja
Tekst sam w sobie niezły
nie jestem zwolenniczką interpunkcji w wierszach, ale
tu trochę jej brakuje..
Chociaż wystarczyłaby odpowiednia wersyfikacja

Tekst sam w sobie niezły
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave